Skocz do zawartości
Nerwica.com

Zmienne nastroje


Poland

Rekomendowane odpowiedzi

Generalnie mam tak, że mało stabilny jestem, a mój nastrój potrafi zmieniać się ciągu dnia zbyt wiele.

Ogólnie najgorzej mam z rana, totalna apatia, niechęć do wszystkiego, często zbyt długo śpię, czy leżę w łóżku co tylko pogarsza moje samopoczucie. Długo jakoś nie mogę zaskoczyć nieco zalękniony jestem, w ciągu dnia jakoś się poprawia. A najlepiej czuję się wieczorem, totalne przeciwieństwo. Dziś miałem iść na uczelnie, obudziłem się czułem się super z rana, ale postanowiłem odpuścić, i w stałem o 11 i istna masakra, a tak jest często. Zasadniczo jak rano wstanę to jest lepiej, szczególnie gdy na rano mam do pracy, bo na uczelnie jakoś gorzej, na pewno więcej obaw jest.

 

W ciągu dnia też raz jestem przybity, a za moment uspokajam się, wyluzowywuję się. Co można poradzić, jak to jakoś ustabilizować?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lepiej funkcjonujesz wieczorem, czy nawet nocą. Jesteś sową, a nie rannym ptaszkiem. Samo w sobie to nie jest żadne zaburzenie. Po prostu taki tryb życia Ci służy.

Piszesz jednak, że nastrój zmienia Ci się w ciągu dnia i to nawet kilka razy. Trudno stwierdzić (bo za mało danych i brak kompetencji) czy jest to chandra, depresja, nerwica, może chad; a może wcale nic poważnego i nie ma sensu się doszukiwać na siłę zaburzenia.

Masz jakieś zainteresowania, hobby? Czy życie toczysz między pracą a uczelnią?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie są to jakoś bardzo silne trudności, ale trochę przeszkadzające, najgorzej rano, bo jednak w ciągu dnia to jakoś bardziej znośnie. Najgorzej jest gdy mam do pracy na popołudnie, ten czas mam wtedy jakby niezagospodarowany i tu też pewnie leży jedna z przyczyn. Czas wolny też z reguły marnuję siedząc w domu, choć pracuje nad tym i trochę to zmieniam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najgorzej jest gdy mam do pracy na popołudnie, ten czas mam wtedy jakby niezagospodarowany

 

Jak ja idę na popołudniową zmianę to od rana nie istnieję dla świata ;) zanim się wyśpię a potem najem, ogarnę jakoś żeby wyglądać do ludzi to myk i już trzeba wychodzić heh. Nie ma lekko, rozumiem Cię :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×