WENLAFAKSYNA (Alventa, Exyven, Efectin ER, Efevelon SR, Faxigen XL, Faxolet ER, Lafactin, Oriven, Prefaxine, Symfaxin ER, Velaxin ER, Venlafaxine Aurovitas/ Bluefish XL, Venlectine)

[Out of the blue]

Ile czasu minelo nim odczuliscie dzialanie leku? Ja pierwsze dwa dni czulam sie jak na lekkim haju, ale teraz nie czuje kompletnie nic. Wprawdzie dopiero dzis 6 dzien jak zaczelam brac efexor. Znow jestem przydolowana i nie chce mi sie wychodzic z domu. Wprawdzie nie mam zadnych lekow. Mnie po prostu mecza ludzie, nie chce sie z nikim spotykac, rozmawiac. Po 20 minutach rozmowy zaczynam sie irytowac i chce nawet najlepszego przyjaciela poslac do diabla. Nie mam sil silic sie na usmiech. Dzis z trudem zmusilam sie by przyjsc do pracy. Jedno co jest dobre, to ze mam dosc egocentryczny zawod i nie mam zbyt wiele interakcji z innymi. Po dniu w biurze jestem tak zmeczona, ze przychodze do domu i odrazu padam spac. To kompletnie do mnie nie podobne. Mnie zawsze bylo wszedzie pelno i ciagle bylo mi malo czasu i ciagle bylo cos co chcialam zrobic, a teraz nic, zero zainteresowania, planow, checi.

A z drugiej strony ciagnie mnie do ludzi, ale tylko taki kontakt wirtualny mi odpowiada, na gg moge siedziec godzinami.

[Rani]

Out of the blue, na efekty trzeba poczekać, czasem nawet dwa miesiące.

[macqer]

Bylo wam niedobrze jak zaczynaliscie brac efevelon ? mnie co noc budzi okolo 3 lub 4 i nie daje mi to spac... do tego czuje sie jak bym byl pod wplywem jakiegos narkotyku... kreci mi sie w glowie zle widze.. a jak zamykam oczy to lataja mi biale plamy przed oczami... z nocy na noc jest gorzej... 1 nocy bylo mi tylko niedobrze... drugiej krecilo mi sie tylko troche w glowie... a tej nocy byla totalna masakra nie wiedzialem co robic... moze mam go odstawic ?

Edytowane 19 Maja 2011 przez Gość

[Gość]

Out of the blue to są początkowe efekty uboczne to zniechęcenie do kontaktów.

[khali]

witam, również zaczynam przygodę z wenlafaksyną (axywen) miałem brać 37,5 przez 10 dni póżniej 75 tylko że od razu zacząłem od 75. do tej pory brałem setaloft i praktycznie z dnia na dzień go odstawiłem na rzecz axywenu, dziś jest 4 dzień na wenla i mam takie skutki uboczne że nie mam totalnie siły na nic ,również chęci zerowe , lekkie splątanie (aż dziw że pisze składnie-chyba), Czy po zmianie ssri zaczynam leczenie od zera ? czy ktoś miał takie skutki uboczne?

[err]

Gdzie można znaleźć informację, że lek może działać np. po 2 miesiącach?

[khali]

miko84, ? lub ktoś?

[Gość]

Ile brałeś setaloft i w jakiej dawce? Przejście na wenlafaksynę z SSRI nie powinno oznaczać przechodzenia objawów ubocznych od zera, chociaż ten lek ma dodatkowe działanie na noradrenalinę więc nigdy nie wiadomo. Cztery dni to krótko, musisz wytrwać, pozatym zaczęłeś o 75 mg więc możesz mieć te objawy nasilone. Słuchaj lekarza na przyszłość, bo to lek który trzeba powoli wdrażać o powoli z niego schodzić.

[khali]

setaloft 75 przez 2 miechy, z axywenem to myślałem że dawka 37,5 to tylko po to aby organizm się przyzwyczaił a lecznicza zaczyna się od 75 ,

[Gość]

Te wenafleksyna nie robiła mi dobrze. Może po prostu zbiegło się jej zażywanie z jakimś moim słabszym nastrojem. W każdym razie jakiś autoagresywny po tym byłem - a może mi się zdaje - ale lubiłem sobie walnąć jakimś talerzem, albo słoikiem o ścianę, a poźniej w resztki ponapierdalać ręką.

[Adamo]

Też się wkurzam co chwilę.

[khali]

Adamo, a jakie miałeś skutki uboczne z początku i ile trwały? długo to łykasz?

[annn]

Witam, jestem tutaj nowa i nie wiem czy to dobry wątek żeby pisać, ale.. nie wiem co zrobić. Przez ponad pół roku byłam na citalu, mam zaburzenia depresyjne nawracające, albo dystymie, albo jedno i drugie... lekarz nie do końca potrafił się określić, powiedział, że zobaczymy jak to będzie po odstawieniu leków... cital bardzo mi pomógł, ale chodziłam jednocześnie na terapię.

 

Jakieś półtora miesiąca temu zaczęłam stopniowo odstawiać cital, najpierw brałam co drugi dzień, później co trzeci, wszystko w dalszym ciągu było ok, i ustaliliśmy z lekrzem że odstawiam całkowicie. I kilka dni po całkowitym odstawieniu znowu zaczynam się gorzej czuć. Pomijam zawroty głowy, bo wyczytałam że to normalne, ale czy takie objawy jak drażliwość, płaczliwość, niechęć do wszystkich i wszystkiego są spowodowane odstawieniem leku, czy może nawrotami choroby? (czuję się trochę jak przed rozpoczęciem leczenia, ale nie jest aż tak źle)

 

Lekarka powiedziała, że jak znowu zacznie być coś nie tak, to mam od razu zacząć ponownie brać cital, nawet zanim przyjdę na konsultację. No i teraz się zastanawiam co zrobić, bo czy to możliwe, że powinnam jednak je znowu zacząć brać, czy może to przejdzie? Może to normalne objawy po odstawieniu? Czy ktoś wie po jakim czasie po odstawieniu ewentualnie może wrócić depresja?

 

Wiem, że powinnam skonsultować się z lekarzem jeśłi mam wątpliwości, ale zarówno lekarz jak i moja terapeutka są do końca miesiąca na urlopie (wybrałąm sobie niefortunny moment na odstawienie najwyraźniej :/ )

 

nie wiem co mam zrobić, mam niedokończone opakowanie w domu, ale może jeszcze poczekać, bo przejdzie? z drugiej strony jeśli ma być gorzej to może lepiej wrócić do brania już teraz?

 

Bardzo proszę o odpowiedź jeśli ktoś miał podobną sytuację, albo wie o co może chodzic.

[Gość]

też mam dylematy w związku ze swoim leczeniem, nie wiem co Ci doradzić.

[Gość]

annn:

Spróbuj wysiłku fizycznego - naprawdę! Zamiast rozmyślać - po prostu, np. przez 2-3 dni zacznij biegać, jeździć na rowerze, basen (choć polecam świeże powietrze) itp. - nie siedź nad ulotkami, nad forum... spróbuj "wyłączyć się" od zaburzeń i wszystkiego co z nimi jest związane i się zmęcz fizycznie.

[annn]

Dzięki za odpowiedzi! nie spodziewałam się że tak szybko to działa :)

 

Może po prostu za bardzo przywykłam, że było dobrze tak po prostu, a teraz znowu trzeba się będzie bardzo starać... dam sobie jeszcze może szanse i się uda bez, przynajmniej dopóki nie jest całkiem źle. trochę przeraża mnie wizja leków do końca życia :/

z drugiej strony znam i stosowałam te wszystkie metody: dużo sportu, zdrowy styl życia, dbanie o siebie i dużo dobrego egoizmu ale jednak i tak po wielu miesiącach takich starań i odwlekaniu wizyty u psychiatry, dopiero leki naprawdę zadziałały... nigdy wcześniej w całym swoim życiu nie czułam się... tak normalnie, tak właściwie...

 

ech, co będzie to będzie, ale może rzeczywiście dawanie za wygraną po tak krótkim czasie nie jest dobrym pomysłem

[cytrynka84]

Nie zgadzam sie z tym,ze ssri snri podnosza serotonine od pierwszej tabletki Marek77, sorry,ale jest to niemozliwe ssri dzialaja pozniej,po minimum4-6 tygodniach .SNRI dzialaja szybciej.Pierwsze pare dni to czesto same efekty uboczne,a nie zadne dzialanie antydepresyjne. Wenla (oryginalny Efectin)za pierwszym razem zadzialal(tzn pierwsze oznaki poprawy-czesciej zaczelam sie usmiechac,przed braniem wenli caly czas ryczalam) Teraz juz biore wenle3 raz,teraz wenla zaczela dzialac po ok 3 tygodniach,pelna poprawa tak po4-6 tygWszystko zalezy od tego jak gleboka mamy depresje i stany lekowe mamy

Najpierw pojawia sie dzialanie antydepresyjne ,potem przeciwlekowe Z tym sie zgodze

 

TLPD dzialaja duzo szybciej niz SSRI czy SNRI.

[Adamo]

Po 2 miesiącach można już ocenić działanie leku.

[Ritka7x]

ile przytyliście po wenli?...i jak szybko?...

[Guzik]

Ja schudłam.

 

Czy ktoś bierze wenle w dawce 225mg? Bo czuje się coraz gorzej, fluanxolu nie mogę zwiększyć bo nie mam tyle leków, ale wenle mam i rozważam zwiększenie dawki. Lekarza mam dopiero 27 czerwca. Rozlewam się. Jest beznadziejnie!

[Rani]

Ritka7x, przecież już była o tym mowa. Jesteś męcząca.

[cytrynka84]

ja biore 225 i jestem zadowolona Guzik, jak masz wenle to moze sprobuj zwiekszyc,ja bym sprobowala,ale to tylko moje zdanie

[*Wiola*]

cytrynka84, Ty masz depresję czy NL?

 

-- 21 maja 2011, 21:23 --

 

cytrynka84, Ty masz depresję czy NL?

[cytrynka84]

Ritka7x, ja tez nie przytylam po wenli,dosc mocno schudlam,ale to chudniecie to pewnie po innych lekach,a nie po wenli

Ale po wenli sie raczej nie tyje,tez mam obsesje na punkcie tycia,zwlaszcza ostatnio ( jestem byla anorektyczka)wiec Cie rozumiem.

 

-- 21 maja 2011, 21:31 --

 

wiola173, depresje i stany lekowe,nerwice czyli jedno i drugie.

[*Wiola*]

Rozumiem ,że wenla pomaga Ci na lęki. Po jakim czasie poczułaś jej przeciwlękowe działanie?