Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hola!


Gość blah!

Rekomendowane odpowiedzi

Napisanie luz i dystans na forum dla osób, które z założenia maja to wpisane w naturę zaburzenia, jest cięzkim kawałkiem do przegryzienia :mrgreen:

To było lekko na wyrost napisane, mam świadomość, że nie jednokrotnie moje słowa zostaną źle zintrepretowane/skrajnie zinterpretowane/przekręcone itp. Nie przeszkadza mi to jednak uważam, że nieporozumienia powinno się wyjaśniać ;).

 

Ok, super podejście :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Prawda jest taka ..że jednemu potrzebny jest ten kop, a jednemu nawet te użalanie.

To tak jakby jedne i te same tabletki przepisywać na wszystkie choroby... ;)

Można chyba podzielić w tym przypadku ludzi na cztery grupy. Jednym pomoże "pogłaskanie po głowie"; drugim "kop w dupę"; dla trzecich zarówno "pogłaskanie" jak i "kop" będą pomocne; a dla czwartych ani to ani to, muszą sami się jakoś zmotywować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Można chyba podzielić w tym przypadku ludzi na cztery grupy. Jednym pomoże "pogłaskanie po głowie"; drugim "kop w dupę"; dla trzecich zarówno "pogłaskanie" jak i "kop" będą pomocne; a dla czwartych ani to ani to, muszą sami się jakoś zmotywować.

O dokładnie tak!

To przecież podobno jest tak z osobami uzależnionymi - trzeba dać kopa, żeby ktoś się ogarnął i dostrzegł problem, a potem dopiero wspierać tą osobę w ewentualnej walce. Więc prawdę mówiąc, nie rozumiem co ktoś widzi dziwnego w moim rozumowaniu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nathallie, wydaje mi się, że człowiek nie jest wstanie być neutralny, mimo wszystko w swoich wypowiedziach obstawia pewne stanowisko w danej sprawie (świadomie lub nie), ale opinia jest opinią - zawsze będzie subiektywna - w następstwie nie będzie neutralna - tak wskazuje logika wg. mnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jak ten człowiek jest psychiatrą i zauważy np. schizofrenię o znajomego, więc powie mu 'słuchaj, masz schizofrenię'? Albo normalny powie 'coś jest z tobą nie tak, idź do lekarza'. Chyba że zalicza się to do kopa... I jakąś formą opinii to jest. Ech, no tak, ludzi się zrani nawet jak się nic nie powie, gdy ci powiedzą o swoim problemie. Ta neutralność faktycznie nie istnieje.

 

 

Po raz trzeci czy czwarty zaczynam swoim postem nową stronę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zarówno ta mniej jak i bardziej dosadna wypowiedź odnośnie choroby jest subiektywną opinią i nie może być neutralna bo wynika ona z "Twoich" obserwacji. A jak wiemy to np. Ty możesz mieć zupełnie inną interpretację czyjegoś np. zachowania a ja inną ;).

Oczywiście, że w swoich opiniach można używać bardziej lub mniej wyważonych zwrotów - ja wolę bardziej dosadną wersję, mającą na celu danie "kopa w tyłek" a nie rozczulanie się. Taki już brak empatii we mnie a jeśli już mam świadomość, że komuś tym mogę wyrządzić faktycznie krzywdę to po prostu nie mówię nic bo potem jeszcze jakiś prokurator by mnie ścigał ;).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I nie znam się na prawie, ale wątpię, by gonili za to, że coś złego powiedziałaś, czy napisałaś w internecie.

 

gonią za nękanie np, groźby, molestowanie nieletnich, itp. chyba ze inaczej zdefiniowalas zło

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

blah!, nie musisz mi w tym pierwszym akapicie tego wyjaśniać, bo sama to napisałam.

Głośno myśleć rozumiem, że też nie wolno? ;)

 

I nie znam się na prawie, ale wątpię, by gonili za to, że coś złego powiedziałaś, czy napisałaś w internecie.

Chodziło mi o to, że jeśli pod wpływem tego co ja napisałam w sieci ktoś np. popełni samobójstwo to w pewnym stopniu mogę za to odpowiedzieć. Zależy jak prokurator podejdzie do sprawy i jak biegli zinterpretują to co np. ja napisałam.

Człowiek ponosi dokładnie taką samo odpowiedzialność za słowa napisane w sieci jak i wypowiedziane w real'u, kwestia tylko, że trudniej jest udowodnić komuś winę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

blah!, nie musisz mi w tym pierwszym akapicie tego wyjaśniać, bo sama to napisałam.

Głośno myśleć rozumiem, że też nie wolno? ;)

 

I nie znam się na prawie, ale wątpię, by gonili za to, że coś złego powiedziałaś, czy napisałaś w internecie.

Chodziło mi o to, że jeśli pod wpływem tego co ja napisałam w sieci ktoś np. popełni samobójstwo to w pewnym stopniu mogę za to odpowiedzieć. Zależy jak prokurator podejdzie do sprawy i jak biegli zinterpretują to co np. ja napisałam.

Człowiek ponosi dokładnie taką samo odpowiedzialność za słowa napisane w sieci jak i wypowiedziane w real'u, kwestia tylko, że trudniej jest udowodnić komuś winę.

 

Głośno mysleć możesz, ale to irytuje.

 

Wiedziałam, że będziesz mi to wyjaśniać, chociaż wiem o co Ci chodziło.

 

 

papierowykot, cały czas rozmawiamy o kopach

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Głośno mysleć możesz, ale to irytuje.

No cóż, to albo przyjdzie Tobie z tym żyć albo dać ignora ;).

 

Wiedziałam, że będziesz mi to wyjaśniać, chociaż wiem o co Ci chodziło.

Z Twojej wypowiedzi wyniknęło zupełnie inaczej a ja duchem świętym nie jestem, żeby się domyślać ;).

 

No właśnie, kopy tak czy siak są najlepsze i prędzej czy później na to właśnie wychodzi. Głupi przykład - terapia to też nie jest przecież ciągłe głaskanie po głowie a podobno pomaga. A użalanie się nad kimś do niczego dobrego nie prowadzi a wręcz daje przyzwolenie na życie w poczuciu, że jest się biednym, pokrzywdzonym itd. A gdy ludzie wokół takie osoby skaczą na palcach i obchodzą się jak ze złotym jajkiem to wręcz daje wtedy poczucie, że może właśnie dzięki wiecznemu dołowi ciągle ktoś obok jest.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ignor? Zamykanie oczu, gdy ktoś do ciebie strzela? Nie, dziękuję.

Oho, czyli widać jakąś cięższą artylerię będę musiała niebawem wyciągnąć ;).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O, widzę że zaprzyjaźniłyście się. ;)

My? W życiu, w nas nie ma za grosz empatii więc z założenia Twoja teza jest irracjonalna ;).

 

blah!, każda wymówka jest dobra.

Ile Ty masz lat, żeby tak pyskować, co? ;).

Poza tym, w dobrym boju trzeba mieć odpowiednią strategię i atakować z zaskoczenia ;).

A nie na oślep bez konkretnego celu.

 

Kop jest po prostu ryzykowny, albo osoba kopnięta "poleci do przodu", albo "wywali się na ziemie".

albo nie poczuje

Otóż to, wszystko jest względne i nie ma uniwersalnych rozwiązań. Reszta to kwestia wyczucia i założeń perspektywicznych i szacowania ryzyka , które i tak zawsze mogą być błędne.

 

Ja jestem za jak najbardziej radykalnymi rozwiązaniami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O, widzę że zaprzyjaźniłyście się. ;)

My? W życiu, w nas nie ma za grosz empatii więc z założenia Twoja teza jest irracjonalna ;).

 

To jest tak zwany sarkazm.

 

blah!, każda wymówka jest dobra.

Ile Ty masz lat, żeby tak pyskować, co? ;).

 

Ach, jak ja lubię, gdy ludzie, nie mając lepszej odpowiedzi, uciekają się do kwestii wieku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×