Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry Kochani!!!

 

U mnie chłodno, wietrznie, ale słoneczko jest.

Z tego całego lękowego zamieszania nie zaplanowałam sobie niedzieli. Zastanawiam się, co tu przyjemnego porobić. Na razie nie wyszłam poza schemat - poranny spacer z psem i kawka... ;)

 

Carica Milica, No i na Ciebie choróbsko przyszło... :bezradny: Kuruj się Kochana i wracaj szybko do zdrowia!!!

 

Ḍryāgan, Trzymaj się, to w końcu tylko dwa dni. Dasz radę!!!

 

Lusesita Dolores, Wyjdź z domku chociaż na spacer.

 

JERZY62, Przykro mi, że Cię dziś trzyma.

 

cyklopka, Jak w każdą wiosnę zabieram się za wyrzucanie, ale mam takie same obawy , jak Ty. Jestem niewolnikiem rzeczy. :why:

 

platek rozy, Platuś miłej niedzieli mimo wszystko, masz fajny plan! Napisz, jak wrócisz, co porobiłyście, oprócz odebrania perfumków. Nie sądzę byś była chora fizycznie, po prostu masz gorszy okres od tego siedzenia w chałupie. Trzymaj się Słońce, jutro do pracy, zobaczysz będzie lepiej.

A ja dziś lepiej, dostałam @, więc trochę też chyba przez to zelżało. Jestem trochę zła, bo spodziewałam się na koniec tygodnia, a tak największy total będę miała od jutra, gdy chodzę do pracy i jeszcze mam trochę obowiązkowych wyjść. No ale co zrobię... :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry niedzielnie! :papa:

 

Dobrze, że przestało lać, ale jest pochmurno i szaro. Mimo to, dzisiaj czuję się lepiej, stabilnie, bez dołków.

Byłam na małym spacerze przy ostatnich kroplach deszczu i dobrze mi to zrobiło... i nuciłam sobie:

 

Ciągle pada!

Asfalt ulic jest dziś śliski jak brzuch ryby,

mokre niebo się opuszcza coraz niżej,

żeby przejrzeć się w marszczonej deszczem wodzie.

 

A ja?

A ja chodzę desperacko i na przekór wszystkim moknę,

patrzę w niebo, chwytam w usta deszczu krople,

patrzą na mnie rozpłaszczone twarze w oknie, to nic! :D

 

Zaraz biorę się za skrobanie młodych ziemniaków do żeberek - w gębie się rozpływają. :yeah:

Piję kawusię i przyglądam się jak wrony pędzlują moją wczorajszą kaszkę kuskus, której resztki wyrzuciłam do skrzynki na balkonie. :D Ale mają frajdę!

 

kosmostrada, no biedna dzisiaj jesteś z @, ale dobrze, że tak w ogóle czujesz się lepiej, bez lęków wczorajszych.

Jak człowiek spokojny, to inaczej znosi wszelkie inne dolegliwości. Słoneczka Ci zazdroszczę... u mnie nie wiem kiedy będzie. :bezradny:

 

platek rozy, hej, hej! Gdzieś zginęła z tymi perfumami? Jak tam Ci niedziela mija, jest trochę lepiej niż rano?

Płatus, od jutra brykasz do pracy i na pewno tydzień będzie lepszy od poprzedniego. Ty po prostu jesteś człowiekiem zadaniowym i musisz działać, w dodatku wśród ludzi. :great:

 

Carica Milica, urwij wirusowi łeb przy samych skarpetkach... zdrówka życzę!

 

Lusesita Dolores, Ḍryāgan, WolfMan, miłego dnia! :papa:

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, kosmostrada, Jestem Kochane zyje , chu oowo nadal ale zyje i bylam w kilku miejscach. Melduje ze perfumy dla pani K odebrane (Kenzo Jungle) przy okazji zaliczylam herbatke paproszkowa o nazwie Ogrod Afrodyty , pozniej psozlam pod Hale Targowa bo w nedziele handluja gazetami i ksiazxkami i szpejami roznymi i zakupilam sobie ksiazke dokumentalna o smierci Marilyn Monroe. Nastepnie w Lidlu kupilam papier toaletowy i maslo i wrocilam.

 

Czuje sie okropnie Nastawilam gulasz i przegladam neta.

 

Ciesze sie ze Wy dzis lepiej :)

 

 

Carica Milica, tulam w chorobie ! Oby poszla precz!

 

Lusesita Dolores, Bylam Na placu Zydowskim w knajpce na herbatce i pod Hala Targowa . Nie ma co lezakowac w lozku , ja nigdzie w obecnym stanie nie czuje sie bezpieczna ale mamy zupelnie inne podejscie. Zal mi tego ze nie umiesz walczyc o swoje zycie.

 

12961588_992956180781883_7367342817730330380_n.jpg?oh=4396f30f505e27860bfa70e4e6c45043&oe=5787057A

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Purpurowy, Może masz jakiś kryzys i trzeba przeczekać? :bezradny: Jak będzie się utrzymywać taki słaby nastrój to szukaj pomocy - możesz spytać terapeuty, może to taka faza, możesz spytać lekarza, może to lek. Na razie trzymaj się, brzdąkaj na gitarze, zażywaj ruchu, szukaj fajnych zajęć ( może zdrowiejąca głowa się domaga paliwa) i zobacz co będzie dalej, takie moje zdanie. Trzymam kciuki, żeby się szybko polepszyło.

 

platek rozy, Oj dzielności, to całkiem aktywnie ten czas spędziłaś. Na pewno wieczór będzie dzięki temu ciut lepszy. Byle do jutra Słońce! Jutro już wrócisz do rytmu i w tygodniu, jak już się znów przyzwyczaisz, powinno być dużo lepiej.

Też się cieszę , że dziś mną tak nie miota. Jestem słaba, więc trudno mi to wykorzystać, ale sam fakt, że nie rzygam od rana i przespałam noc make my day. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, Ano dzialam , sama nie wiem jakim cudem ale dzialam .

Ksiazka kosztowala 1 zl wiec zal mi bylo nie wziac. Kupilam jeszcze Glamour z kalendarzem na rok 2016 za cale 2 zlocisze bo jednak jak mam duzo zajec to mi sie taki kalendarz przyda chocby do notowania terminow warsztatow i do numerow telefonow i maili oraz tematow gdy czasami mamy jakies zadanie.

Kochana jakie zapaszki juz wyprobowalas??? :105::105:

 

Jutra sie bojam :zonk::zonk::zonk:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cześć wszystkim :papa:

 

Purpurowy, Witaj! Nie znam się na tym leku, ale jestem skłonna przypisywać prochom całe zło. Od dawna bierzesz, może to uboki?

Jak dotąd 28 dni biorę.

 

Purpurowy jestem miesiąc i jeden dzień na escitalopramie i od piątkowego wieczora też zdycham, a parę dni wcześniej było nawet względnie dobrze :? Z fluo nie miałem wcześniej do czynienia, ale podobno rozkręca się dość długo więc może to od leku. Trzeba przetrzymać parę dni i zobaczyć z czym to się je. Może faktycznie to tylko pogoda, albo chwilowy kryzys. I w Twoim i w moim przypadku. Oby :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, na razie tylko niuchałam wszystko delikatnie , bo czekam na te fiolki z atomizerem, powinny jutro lub pojutrze przyjść, żeby przelać. Wtedy będę się psikać, bo dopiero mgiełka daje mi obraz sytuacji. ;) Kalendarzyka zazdraszczam, też by mi się przydał, ale szkoda mi było kasy. :pirate:

Jutro może nie być łatwe, trzeba znów się wdrożyć, ale to przetrwasz, bo wiesz, że idzie ku dobremu.

 

rolosz, Nabyłam dla mensza zapach, który polecałeś, tego Beckhama ( choć ta rodzinka odstręcza mnie okrutnie :smile: ). Poczytałam recenzje, ma bardzo dobre ( choć podobno nie za trwały), a w rossku jest teraz na promocji.

 

Idę zjeść lunch i zobaczę co dalej porobić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, o, widzę zguba się znalazła! :D Super Płatuś, żeś sobie połaziła tu i tam, to dobrze robi. Źle się czujesz, ale będzie lepiej, ta pogoda też Ci nie pomaga. Wśród ludzi w pracy jest znacznie lepiej, zobaczysz.

Fajną książkę kupiłaś za grosika, intrygująca lektura.

 

Ja już po obiedzie, czas na odsapkę. :yeah:

 

Purpurowy, sądzę, że tak po fluo się marnie czujesz. Poczytaj na wątku o niej co ludzie piszą. Niektórych ponoć zamiata. :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

rolosz, No widzisz, jaka ja jestem zakręcona... :hide: Ale to Ty mi się kojarzysz z zapachami. < trzepie rzęsami przepraszająco> ;) No w każdym razie do męskiej kolekcji dla odmiany może być.

A Ty trzymaj się też i zobaczysz co będzie dalej, może to chwilowe zejście. Jak nie będzie Ci służył lek, to zmienisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

WolfMan, Mój szef też jeszcze nie przyjeżdża na swoim smoku, ale lada chwila spodziewam się wkroczenia do biura mrocznego jeźdźca. ;)

 

Śpiąca jestem, czytam, dłubię w necie, jakoś mi ten weekend przepłynął między palcami. Tak bywa. :bezradny:

Wieczorkiem chyba pojedziemy na jedzonko, jakaś taka świecka tradycja się zrobiła. Na razie młody się uczy, monsz szaleje w amoku wiosennych porządków w swoich szpargałach, a ja czuję się usprawiedliwiona, żeby zalegać. :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, Kochana ja tez nie kupowalam kalendarza z gazetami jak byl bo niestety ceny za[porowe i mi bylo szkoda ale teraz za 2 zlote plus gazetka to moglam kupic . Przyda sie:) a jest poreczny wiec moge go nosic w torebce bez wiekszego obciazenia.

 

 

mirunia, Slonce zebym sie lepiej czula ale niestety no jest tak zle jak bylo , nie wiem czy to ustapi jak wroce do pracy czy to z jakiegos nie wieadomego powodu mnie zlapalo i trzyma . Przyznam ze tak dziwnego samopoczucia nie mialam jeszcze.Mialam inne ale to jest nowe , nawet dokladnie nie umiem opisac jak sie czuje . Momentami nie wiem gdzie jestem i te momenty sie ciagna do calego dnia niemalze .Wczoraj i dzis.

czuje sie bardzo otepiala i bezradna , zagubiona czy to w domu czy na ulice jak wyjde . W sklepie sie czuje jak male dziecko ktore sie zgubilo .

Przedziwne i kojarzy mi sie z alzheimerem :mhm::mhm: ta bezradnosc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, Kochana moja, nie wkręcaj sobie nic. Przecież wiesz, że nerwica lubi sobie zmieniać objawy, to podstępna i złośliwa franca. Popracuj przez ten tydzień i jeśli nadal będziesz się źle czuła i będziesz niespokojna, to idź po skierowanie do neurologa, żeby się upewnić. Ściskam Cię!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×