Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

mirunia, monmaria, Infinity, :*************** wieslawpas, :papa::papa:

 

To nic wielkiego , po prostu na kursie wizazu uzyczam swoich oczek do malowania.

 

A praca tymczasowa bo tylko dwa weekendy ten i kolejny.

 

mirunia, makijaz wieczorowy mi sie podobal , dzienny juz nie bardzo bo byl taki w bezowycm kolorze a ja takich nie lubie ;)

Co porabiacie ludziki?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kurwa, na rozmowie kwalifikacyjnej kazali mi odegrać jakąś scenkę, ale nie pozwolili użyć tych argumentów, co dwie poprzednie osoby, więc nic nie powiedziałam.

nawet nie czekałam na oficjalne wyniki, bo się mogę domyślić, że nie szukają osób, które nie umieją mówić

Wróciłam, a tam ojciec się drze, bo nie umie czegoś w kuchni zrobić, matka puszcza pierdolony teleexpress i nikt nawet ze mną nie porozmawia, tylko skwitowali "o, wściekła wraca"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bo gdybym wykonała to zadanie i po prostu by mnie nie przyjęli, to bym ani raz nie płaknęła, ale mnie po prostu zamurowało, tak jak kiedyś na egzaminie na studiach przez który musiałam powtarzać rok i ileś razy w podstawówce, jak musieli kogoś na środek wypchnąć na konkurs

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Infinity, dzięki :cry:

 

Teraz mama się komuś żali przez telefon, że ona się tak źle czuje, bo jest taka atmosfera w domu...

 

Nikt mi nie wytłumaczy, że odgrywanie scenek pokazuje, czy ktoś umie pracować z ludźmi w trudnych warunkach. Moim zdaniem to tylko pokazuje, że ktoś nie umie odgrywać scenek. ..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nikt mi nie wytłumaczy, że odgrywanie scenek pokazuje, czy ktoś umie pracować z ludźmi w trudnych warunkach. Moim zdaniem to tylko pokazuje, że ktoś nie umie odgrywać scenek. ..

dokładnie

 

-- 26 lip 2014, 17:41 --

 

U mnie też nie wesoło. Brat pijany się kręci. Nie zatacza się ale jednak nie ma z kim pogadać. Obawiam się że mama z imienin też wróci pijana i będę miała dwóch pijanych w domu a oni zawsze wtedy się kłócą

 

-- 26 lip 2014, 17:51 --

 

No i pokłóciłam się z bratem bo znów wychodzi a rachunki niezapłacone które nota bene są na mnie. Mówi że praca go wykańcza, ja powiedziałam że wiek i picie. Dalsza rozmowa że picie to jedyne wyjście, podsumował. :bezradny:

 

-- 26 lip 2014, 17:55 --

 

Teraz się boję że dom zdemoluje, ale najwyżej policję wezmę w końcu trzeba to zrobić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No u mnie na trzeźwo już godzinę się kłócą, że ojciec nie umie mięsa pokroić...

 

teraz widzę, że leków nie wzięłam, a mogłam przeciwlękowe zażyć przed rozmową.

 

W ogóle te dziewczyny, z którymi miałam wchodzić, to gadały tylko o swojej dotychczasowej pracy, znajomych i obronach pracy magisterskiej... Też kiedyś kończyłam studia, ale generalnie mnie strasznie nudzą takie gadki. Może dlatego, że dla mnie priorytetem nie jest "wolne w pracy, żeby przetrzeźwieć po imprezce ze znajomymi".

A może dlatego, że nie mam ani znajomych ani priorytetów

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No u mnie na trzeźwo już godzinę się kłócą, że ojciec nie umie mięsa pokroić...

 

teraz widzę, że leków nie wzięłam, a mogłam przeciwlękowe zażyć przed rozmową.

 

W ogóle te dziewczyny, z którymi miałam wchodzić, to gadały tylko o swojej dotychczasowej pracy, znajomych i obronach pracy magisterskiej... Też kiedyś kończyłam studia, ale generalnie mnie strasznie nudzą takie gadki. Może dlatego, że dla mnie priorytetem nie jest "wolne w pracy, żeby przetrzeźwieć po imprezce ze znajomymi".

A może dlatego, że nie mam ani znajomych ani priorytetów

 

dlatego bym cię zatrudnił gdybym firmę miał :mhm:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Infinity, wiem, ja współczuję wszystkim, co mają alkohol w najbliższej rodzinie, bo mnie to jednak nie dotknęło

(Dalsza rodzina to już inne bajki) Ferdynand k, część

 

-- 26 lip 2014, 17:05 --

 

wy swoje rodziny kochacie /?

 

Ja bym od swoich chętnie odpoczela, ale nici z kontraktu, więc dalej siedzę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ferdynand k, to trudny musi być czas przebywać z kimś kogo się nie znosi.

 

-- 26 lip 2014, 18:33 --

 

Dla mnie teraz też wakacje i przebywanie w domu jest trudne. Tak to wyjechałam na zajęcia na sobotę- niedzielę i odpoczywałam od codzienności w domu, psiaków i przesiadywaniem przy laptopie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×