Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć. A ja wywaliłem rano redbulla, a jakąś godzinę temu monstera, i zaczęła mnie lekko kofeina trzepać, czuję się pobudzony psychoruchowo, jednocześnie nie mając katatonii/parastezji jak to miałem przy schizofrenii.

Ale śmiesznie trochę, czuję się jakbym dorastał bo mam dość rodziny i mam myśli buntownicze, szkoda że nie przechodziłem okresu buntu, byłem do tej pory aseksualny, a mam 21 lat xD

Ja bym na twoim miejscu zmniejszył dawkę po prostu.

 

I cześć wszystkim, będę tutaj zaglądał bo nie chcę być dalej aspołeczny i chcę wyjść z "cienia", pomimo że zeszły rok wariacko spamowałem. No to... życzę miłego dnia :) !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nah :P Dla porównania mania typu katatonicznego w przebiegu schizofrenii to prze*ebana sprawa, masz natłok myśli, zaburzenia kognitywne, do tego dyskinezy, dołożyć do tego parastezje, lekkie zaburzenia metabolizmu (czasem dosłownie łapało mnie do kibla), ale w rzeczywistości w środowiskach w których się obracałem ludzie mówili, że jestem po prostu mocno zjarany, pytają się co biorę, proponują sami używki na obudzenie i mówią "człowieku żyj!". Niby pobudzenie psychiczne, ale nie ruchowe, dlatego większość ludzi brało mnie jednak za bardzo "spokojnego" człowieka, co jest częściową prawdą.

 

I do tego słuchałem muzyki typu mad medleye (xD) w takich stanach:

 

(Ale proszę nie obrażać, ja już jestem normalny panie sędzio!)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry!

 

mirunia, A to Ci dogodziła dziś pogoda. :105: Udało się wykorzystać? :smile:

 

A u mnie kilka różnych faz pogodowych, teraz duje i kropi.

W pracy myślałam, że padnę z nudów, ale mam zrobioną tą robotę głupiego. Uff!

Obudził mnie w nocy ból gardła, to faszeruję się różnymi specyfikami, co by na weekend nie zalec. :bezradny:

 

Wreszcie mam zamontowany nowy kibelek. :great: Wierzyć się nie chce, ale nikt nie chciał przyjść z fachowców hydraulicznych, bo to za mała robota, nie opłaca się... :roll: Wreszcie znaleźliśmy na dzielni pana Gienia z kolegą, złote rączki z poprzedniej epoki i nareszcie po takim czasie zrobione. Co za czasy.

Podpytam młodego, czy może nie widzi swojej przyszłości w branży hydrauliczno- remontowej. :smile:

 

Ledwo nogą ciągam, ale trzeba teraz łazienkę posprzątać. Na obiad pichcę po szybkości - pizza na cieście francuskim.

 

No i tyle u mnie.

 

Życzenia dziś dla Was takie - zaspanym i otępiałym życzę trochę energii, a nakręconym- wyciszenia! :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ḍryāgan, Ta ucieczka będzie nad wyraz usprawiedliwiona. Ale fajnie jakbyś czasami zajrzał i poopowiadał.

 

tosia_j, Trudno... Ale może uaktywni się na FB, wstawiając codziennie foty swojej Księżniczki i szczegółowo opisując postępy. ;) To będziesz naszym pośrednikiem i czasami wieści przekażesz. :smile:

 

mirunia, oj tam zaraz luksus - porcelana prosto z Koła. :smile: Ale zgrabna, jeśli ten przymiotnik tu pasuje... :D

Fryzjeruj się dzielnie, piękności nigdy za dużo... :smile:

 

Reghum, Tylko przeciągu sobie nie zrób... ;)

 

Właśnie wróciłam z psem, ale wieje, normalnie łeb urywa.

Dokupiłam miodu, bo schodzi na słoiki przy tych choróbskach.

I pożeramy tran, oczywiście w kapsułkach. Ktoś jest na tyle bohaterem, że pije to paskudztwo ? ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam i lęk wysokości, i nie umiem pływać zbytnio przez moją niezdarność ruchową. Jakoś umiem, ale daleko nie wypływam.

 

Cześć wszystkim! Za chwilę idę na spacer na porannego energetyka. Miłego dzionka wszystkim.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry!

 

Oj piąteczek pracowity u mnie. Nie chce mi się relacjonować... Jedyne co skorzystałam, że przy pięknym słoneczku poszłam z psem po żarcie dla niego, więc porządny spacer był.

 

Źle się czuję, podziębiona jestem, słaba, nie mam za bardzo, jak sobie pochorować, może jutro. Przełożyłam dentystę, bo raczej trudno z zapchanym nosem siedzieć na fotelu.

 

Z relacji kuchennej - dziś na szybko barszcz ukraiński. A że mi został spory kawał kury z rosołu i podroby, wymodziłam pasztet, właśnie się piecze.

 

Nie mam humoru. :bezradny:

 

Co U Was?

 

 

Monster6, Jeżeli spodziewasz się poprawy, to i tak dobrze... To czego życzyć? Chyba cierpliwości? :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×