Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry!

 

Ojojoj ciężko... :bezradny:

Ale byłam zrobić zdjęcie ( paszport czas odnowić) i poherbatkowałam chwilę z przyjaciółką na mieście ( jak już wylazłam, to trzeba było to wykorzystać). Dziś zapodałam sobie Pu-erh z wiśniami.

Staram się jak widać funkcjonować, ale wszystko idzie jak krew z nosa. ( tu rzucam mięsem - #####)

 

Dziewczyny się odnalazły, to Paramparam się nie odzywa. Ale gdybym była we Francji to pewnie też bym zaginęła. :105:

 

depresyjny86, Przykro mi... Ale wydaje mi się, że im bardziej człowiek się napina, planuje, i tak strasznie chce w kontaktach międzyludzkich, to tym mniej wychodzi.

Hej, nie katuj się jeszcze tymi skrzypkami, po co dokładać? ;)

https://www.youtube.com/watch?v=o3W5ngVTtRE- polecam bardziej coś w tym stylu na gorszą chwilę. ;)

 

wiejskifilozof, Nie aspiruję do tytułu Człowieka Roku, ale absolutnie nie poczuwam się do bycia nieudacznikiem życiowym. Proszę innych Spamoludków też nie podczepiać pod ten folder. :P

 

mirunia, O to chociaż przez pół dzionka Cię pogoda rozpieściła. U mnie cały dzień pochmurno, kropi i wieje bardzo zimny wiatr. Normalnie czas czapkę wyciągać. :bezradny:

Tak, teraz wyciągamy listę zajęć domkowych pozwalających przezimować. ;)

 

dr. Psycho Trepens, Jaka bierność? Możesz w tym czasie np. uczyć się języka, programować itp. :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wiejskifilozof, Tym bardziej temu co chce do grobu w wieku 20 lat, należy się współczucie, a nie rzyg... :bezradny: Po prostu się ciesz, że nie jesteś w tej grupie.

 

paramparam, No heloł! Tak myślałam, że życie Cię pochłonęło. :smile:

Parę takich podnoszących ciśnienie historii ( wspominałam ostatnio, że do cholery mnie doprowadzają nowe technologie ;) ), no i się trochę rozregulowałaś. Ale najważniejsze to wyrównać kurs i oto jesteś, z zaliczonym dzionkiem. :smile: Odpoczywaj i spokojnej nocki!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry!

 

Co takie pustki?

U mnie ciemnica, wilgoć i zimność... Włączyliśmy ogrzewanie.

Tak mi się spać się chce, że oczy na zapałki. Zaraz pichcę obiadek i obawiam się, że muszę kimnąć.

W pracy robota nudna, jak flaki z olejem, cały następny tydzień mam taki. :bezradny: Nie lubię takiego bezmyślnego klepania w klawiaturę, robienia różnych tabelek, przenoszenia danych itp... Ale zrobić trzeba, bo się pogubię.

 

Jutro na 9-tą dentysta... mam nadzieję, że uratuje mój ukruszony ząbek. :zonk:

 

A co tam u Was?

 

Miłego wieczoru!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, Dobrze, że jesteś! No, afujasta pogoda. :smile:

No właśnie staram się jednak nie drzemnąć, bo jak mówisz problem wtedy z zaśnięciem, a przecia dentysta jutro, to muszę wstać raniutko, żeby mieć czas się spionizować i ogarnąć.

Usmażyłam wątróbkę, bo chyba już z pół roku nie jedliśmy. Nasmażyłam specjalnie więcej i zrobię taki ugniatany pasztecik do chleba wg przepisu Neli Rubinstein. (jej książka kucharska jest jedną z moich ulubionych)

Pyszności obiadkowe miałaś dziś, a pączka z adwokatem też ostatnio wrzuciłam, mniam. :105:

Zmobilizowałaś mnie i też pogrzebię, ale w czapkach, szalach, rękawiczkach, wersje jesienne powyciągam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, szwy będę miał ściągnięte w poniedziałek, chyba. Ale ona wszystkiego dobrze nie sprawdziła że ten ząb miał połączenie z zatokami. Taki młody dentysta kazał mi nabrać powietrza przez nos i zacisnął nos i powiedział żebym dmuchnął powietrze a powietrze wychodziło mi dziąsłem. Wezwał tamtą lekarkę która mi rwała zęba a ona się pyta czy jak pije herbatę to mi nosem się herbata nie leje. I po pięciu dniach (nie po czterech jak pisałem) wzięła mnie na szycie tego dziąsła. A wiadomo jak rana świeża to wszystko inaczej, lepiej się zrasta, nie po pięciu dniach. Dzisiaj ostatni dzień biorę antybola.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry!

 

WolfMan, Dziękuję, energia Wielkiego Zęba pomogła. :D

 

mirunia, Tak, stylówka przygotowana z czerwonymi skórkowymi rękawiczkami na czele. :smile:

Przyjemnie mieć tak poukładane, aż człowiek ma ochotę co i rusz otwierać takie szufladki i podziwiać. :D

Jak dziś u Ciebie przy piąteczku?

 

tosia_j, Miałam takie samo skojarzenie z komórką... :lol:

 

wiejskifilozof, Ale pojechałeś... Albo pochlebiłeś, albo status upośledzonego uratował Cię od dostania w łeb... ;)

 

JERZY62, Ojojoj, to poważna sprawa.... Miejmy nadzieję, że wszystko się ładnie wygoi. Trzymam kciuki!

 

 

A ja ostro wytuptana. :great: Zostałam podrzucona pod dentystę i auto pojechało do mechanika. Jak wzięłam pod uwagę dojście do autobusu, krążenie po mieście i drogę z przystanku do domu, to stwierdziłam, że już wrócę na piechtę. Pogoda ładna, trzeba korzystać.

Przechodziłam obok Lidla, to wskoczyłam, bo reklamowali się fikuśnymi ziemniakami, nabyłam... fioletowe. :shock:

 

Ukruszona szósteczka naprawiona, ale jest zmiana pod korzeniem, na razie obserwujemy. :zonk: Ciekawostka - gdybym się wybierała na operację, natychmiast muszę to zrobić. :roll: Za tydzień na ściąganie kamienia. Tyle relacji stomatologicznej.

 

Wszyscy cali po wichurze? Tym razem mnie ominęło.

 

Miłego piątku!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×