Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

"...skalopowanemu krzyżowemu obelkowaniu. Brzmienie wiernie przenosi podmostkowy pickup Sonicore współpracujący z preampem Fishman Isys III."

Purpurowy, toż to chińszczyzna w najlepszym wydaniu... język można sobie połamać tym opisem. :shock::silence:

 

mirunia, wężykiem jasio, węzykiem!

neon, tak też będę wracać po jasiowemu :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"...skalopowanemu krzyżowemu obelkowaniu. Brzmienie wiernie przenosi podmostkowy pickup Sonicore współpracujący z preampem Fishman Isys III."

Purpurowy, toż to chińszczyzna w najlepszym wydaniu... język można sobie połamać tym opisem. :shock::silence:

He he, jak mój Pan raz był u mnie w domu, to żeśmy sobie chwilę pogadali na tematy gitarowe i moja matula wpadła i posłuchała, to potem się mnie pytała w jakim my języku rozmawialiśmy. :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry!

 

Właśnie wróciłam od kosmetyczki, po drodze odebrałam od sąsiadki wiejską kurę.

Nadal u mnie pogoda niesympatyczna, jak sprawdzałam prognozę to słońca , ani śniegu ani widu ani słychu. Pojechałam do kosmetyczki samochodem, bo nawet tego kawałka nie chciało mi się iść.

A tak to buzia oczyszczona i zadbana, paznokieć naprawiony, kawka wypita i pogadane. Teraz zabieram się za pucowanie łazienki z pyłu.

Odsapnę i goście i tak piątek minie.

 

Miłego dnia!

 

tosia_j, :papa:

 

Purpurowy, Mós syn gada do mnie w tym języku... ;)

 

mirunia, Jeszcze godzinka i będziesz się przygotowywać do wylotu... :smile: I co, na zakupki po pracy, czy na jutro sobie zostawiasz?

 

neon, Zgadzam się, 6.30 to nie jest magiczna godzina na wstawanie, zwłaszcza o tej porze roku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dzień dobry,

u mnie dziś tak paskudnie że przydałoby się podpięcie pod jakąś kroplówkę z kofeiną :roll:

ciężko nawet na spokojnie usiąść i coś zjeść... hm... bardziej pożywnego

Cześć.

Działa na Ciebie kofeina pobudzająco?

U mnie np. jest tak, że jak jestem śpiący, to walnę sobie jakiegoś energetyka, serce mi wali, łeb pulsuje a i tak dalej jestem śpiący. :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czesc :evil: odebrałam swoj egzemplarz zawiadomienia sadowego z poczty, porzucajac ten dla syna, bo mi go nie wydali...

i coz widze. syn ma sie stawic 22 lutego ze mna w sadzie :evil:

ma ktos pozyczyc kaftan bezpieczenstwa ? bo w czym go tam zawioze

bo jak by biegly ktoremu place 600 zl ruszyl dupsko do nas do domu, to by sie swiat zawalil

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ledwo doszłam tym wężykiem do domu, niby posypane piachem, ale właśnie trzeba iść takim wężykiem, żeby trafić na piach i nie rąbnąć, uff. :shock:

Nigdzie dzisiaj nie wychodzę już. Zakupy zrobię jutro, powinno być mniej ślisko.

 

kosmostrada, fajnie, że byłaś na takim relaksie i maseczkach u kosmetyczki, to wielka frajda - ale teraz ta zapylona łazienka? :shock: Co na to oczyszczona cera? (znowu się czepiam!) ;)

 

cyklopka, pijany wąż pewnie pełza prosto :mrgreen:

 

tosia_j, to powiedz to biegłemu, żeby przyszedł do domu - jeżeli tak można. :bezradny:

A jak D. chodził na zajęcia i wychodził z domu, to też z oporem? Może jakoś da się zaprowadzić?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, ale jak chodzi po kilkanascie lat w jedno miejsce, a i tak u fryzjera pogryzl mnie ostatnio

a nie do obcego budynku, tłumy na korytarzach....

po jaką cholere zaznaczylam we wniosku, ze prosze o badanie przez bieglych w domu :why:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tosia_j, to dzwoń po niedzieli do biegłego i go uświadom, że nie da się syna tam zaprowadzić, niech przychodzi do domu.

Oni potraktowali wniosek standardowo, a biegły pewnie nie wie o tym, że chcesz w domu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

Purpurowy, a co to za przestrzeń, sybir?

Cześć.

To nie sybir, ja tutaj mieszkam. :lol:

Wiem, trochę jak z jakiegoś filmu postapokaliptycznego. Wszędzie dookoła ogromne pustkowia, a jak już trafisz na jakąś osadę, to znajdziesz w niej tylko bród, smród i patologię. :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×