Skocz do zawartości
Nerwica.com
Ten temat

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

  Carica Milica napisał(a):
Purpurowy, ja też nie mogę się doczekać wyjazdu. :105: Jeszcze nowy namiot muszę zakupić.

Ja wczoraj swój rozłożyłem i sprawdziłem czy wszystko z nim w porządku. No i trochę też przećwiczyłem rozkładanie i składanie, żeby się na miejscu pół dnia z tym nie tłuc. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  Karolina66 napisał(a):
  Purpurowy napisał(a):
No nie wierzę... 8 czerwca był pogrzeb mojego kuzyna, a 25 czerwca poskładali mu na FB życzenia z okazji urodzin...

jezu,nie wierzę...

Jeszcze pewnie w okolicach grudnia wyskoczy mu na tablicy "to był wspaniały rok!"...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zaraz zamkną forum, ale zdążyłam Was poczytać ... :great:

 

acherontia-styx, Kochana, jejku, co to może być? Aż nie wierzę, że to mówię, ale sumie dobrze, gdyby to było nerwicowe ... Proszę napisz jutro jak się czujesz, bo będę się martwić.

 

Purpurowy, Może Ty teraz nie możesz spać z tej ekstazy nerwowej Woodstockowej?

Kiedy wyjeżdżacie?

 

platek rozy, Zapisałam link do lalek, a co tam, też porobię. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak ja nienawidzę tej okolicy...

Jest po drugiej stronie ulicy magazyn, pilnowany przez ochroniarza. Wszyscy wiedzą kiedy jest, a kiedy go nie ma, bo pali się u niego światło w kanciapie. Dzisiaj go nie ma i od razu ktoś wyczuł okazję i tylko alarm wyje.

Nowi sąsiedzi jak się wprowadzili, to też cztery dni pomieszkali i już ich okradli...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Purpurowy, to naprawdę krok milowy!!! Super, że to wszystko tak się ułożyło. To będzie mega doświadczenie, a najważniejsze to to, że poznasz Caricę :lol: Sama chętnie spotkałabym się z Nią, choć wiem, że to nierealne ;)

 

acherontia-styx, może to spadek cukru albo ciśnienia? Masz możliwość sprawdzenia?

Avatar piękny :D

 

kosmostrada, jak się czujesz teraz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  misty-eyed napisał(a):
Purpurowy, to naprawdę krok milowy!!! Super, że to wszystko tak się ułożyło. To będzie mega doświadczenie, a najważniejsze to to, że poznasz Caricę :lol: Sama chętnie spotkałabym się z Nią, choć wiem, że to nierealne ;)

Czemu nierealne? Zabieram ją na powrocie do Warszawy i spotkanie załatwione. :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W związku z zamykaniem forum na noc ( ciekawe o której otwierają) przypomniało mi się jak kiedyś raz tu byłam w nocy. Gdzieś na początku mojej bytności, ale nie na samym bo już czata nie było.

Miałam trudny czas w życiu, problemowy, uboki leków w postaci jakiś natrętnych myśli i o czwartej nad ranem zrezygnowana, w telepawce, niemożności zajęcia się czymś, umęczona z bezsenności weszłam na Spamową. Już nie pamiętam kto był, ale jakieś chłopaki. Zamieniłam parę zdań, chyba nawet pośmieszkowałam i udało mi się zasnąć. Nie wiem dlaczego dało mi to taką ulgę, chyba dlatego, że poczułam się nie tak bardzo samotna w moich problemach... Albo po prostu odwróciło to moją uwagę.

 

Purpurowy, Jak datę pamiętasz... :shock:

Może jakieś kroki, żeby zmienić otoczenie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  misty-eyed napisał(a):
Purpurowy, ale historia z kuzynem nieprzyjemna...ktoś powinien powiadomić znajomych na fb, tak sądzę.

Pomyślałem żeby zaproponować to jego bratu, ale jeszcze poczekam ze 2 tygodnie, niech ochłonie.

 

  kosmostrada napisał(a):
Purpurowy, Jak datę pamiętasz... :shock:

Może jakieś kroki, żeby zmienić otoczenie?

To jest taka data, od której wszystko się posypało i aż do dzisiaj jeszcze się nie naprawiło.

Na razie nie ma za bardzo takiej możliwości, ale w przyszłości mam nadzieję że coś z tego będzie.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, ja też nie raz w nocy pisałam tutaj o zwykłych sprawach, które oderwały mnie od problemów, choćby bezsenności wówczas. Byłam szczęśliwa, że mogę z kimś pogadać. Kiedyś więcej ludzi udzielało się w nocy właśnie.

Wielu z nich już tutaj nie ma...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×