Spamowa wyspa

[Jurecki]

misty-eyed, i wyspiarze pozdrawiają Ciebie

[abrakadabra xx]

Im back bitches!

 

Siema co słychać? Wszystko dobrze? U mnie średnio.

[misty-eyed]

JERZY62,

[misty-eyed]

abrakadabra xx, jesteś tutaj , miło...

[Gość]

Ale duchota. Po burzy wcale nie jest lepiej. Głowa mnie boli.

[abrakadabra xx]

misty-eyed, Hej, fajnie cię znów widzieć

 

Ogólnie miałem tu nie wracać ale każdy wraca , no większość.

[Gość]

Jak coś robię i nie myślę za dużo to jest nawet dobrze. Ale jak na chwilę przystopuję, to zamiast odpocząć, pojawia się natłok myśli. Tak jak w tej chwili. Bezczynność mnie niszczy, ale nie mam siły, żeby coś robić, bo już zapas energii na dziś wraz z całymi rezerwami spożytkowałem.

 

rolosz, Ooo z czystością jest dużo lepiej niż kiedyś...

No masz rację kosmostrada, Paryżanie chyba zaczęli sprzątać po swoich psach

Edytowane 28 Maja 2016 przez Gość

[Gość]

mirunia, a cóż to za słownictwo na forum? już dawno nie słyszałem, żeby ktoś używał tego słowa. Mi się kojarzy jednoznacznie z "Potopem" Sienkiewicza Tam co chwilę któryś był ukontentowany

[misty-eyed]

rolosz, mirunia, witam Was serdecznie

 

mirunia, tak, jestem bardzo zadowolona. Z przyjemnością odpoczywam w związku z tym, żeby tylko głowa nie bolała...przejdzie. Odpoczywaj Kochana, jeszcze niedziela, a już pojutrze od nowa...

 

Muszę wyskoczyć do sklepu na chwilkę, Biedronkę mam kilka kroków od domu, bo zabrakło nam pieczywa. Wieczorem późnym zwykle chodzę tam, ale od 20 jest festiwal sopocki i mecz LM. Muszę więc być w domu

[abrakadabra xx]

Nie jestem tu na bieżąco ale kosmostrada i płatek róży chyba udzielają się nadal? Mam nadzieję.

[Gość]

misty-eyed, No tak. dziś finał LM Komu kibicujesz? Mi obie drużyny są zwyczajnie obojętne.

[abrakadabra xx]

mirunia, no tak, ty też tu jesteś często, o wszystkich nie mogę pamiętać, teraz mi się przypomniałaś

[Gość]

mirunia, no cudny Generalnie szacun, uważam, że trzeba korzystać z całego bogactwa naszego pięknego języka.

[misty-eyed]

Już jestem...duszno!!!

 

rolosz, też nie mam , w tym przypadku, drużyny, której szczególnie kibicuję. Liczę na dobry futbol po prostu!!!

 

mirunia, to jest Sopot polsatowski, nawet lepszy niż ten organizowany przez TVP przed laty w sierpniu.

Biedronka jest super, trzeba poznać dobrze asortyment i wybierać naprawdę dobre produkty. Niedaleko mam tez delikatesy Alma, w których kupuję wszystko, czego nie ma w Biedronce.

W pewnym wieku dobrodziejstwem jest sąsiedztwo sklepów spożywczych /poza tzw, osiedlowymi, w których nie robię zakupów/ i przychodni-dostęp do lekarzy

[nieboszczyk]

http://kobieta.onet.pl/jak-polskie-prawo-chroni-zwierzeta-przed-cierpieniem/t3ktx8

[kosmostrada]

abrakadabra xx,

Z notatnika młodego przyrodnika : " Na przełomie maja i czerwca Abrakadabry wracają na forum..."

 

rolosz, Znam dobrze te męczące stany przy bezczynności. Spróbuj w tym pobyć, usiąść wygodnie, spokojnie oddychać, przyglądać się tym myślom jak obłokom na niebie, są i pozwól im odpłynąć. Z czasem pomaga to ćwiczenie. Bez spiny, ile się da wytrwać. Inaczej z tej pętli się nie da wyzwolić. Nie da rady cały czas się czymś zajmować.

 

Mam straszną ilość pomidorów... Prosiłam o cztery sadzonki, a dostałam dwie garści. Musiałam jeszcze wiadro na donicę przerobić.

Pogrzebałam w ziemi, graciakiem podjechaliśmy z menszem po dobrą kawkę na rano i syrop do niej ( wzięłam karmelowy) i tak dzień minął.

Rzuciłam okiem na prognozę w TV - mają być upały, burze, słowem masakra...

A i kupiłam sobie cydr, nie uwierzycie - nigdy nie piłam. Szału nie ma...

[cyklopka]

Mam wódkę różaną

[Jurecki]

kosmostrada, to wino z jabłek, też nie piłem, chyba że dawniej to tak zwane jabola

[cyklopka]

JERZY62, cydr ma mniej procentów niż jabol, nie jest winem w sensie formalnym

[misty-eyed]

kosmostrada, Kochana tak bardzo zazdroszczę Ci tego grzebania w ziemi, blisko domu - cudownie!!

Kiedyś zupełnie nie lubiłam, nie interesowałam się działką. Być może miałam za dużo obowiązków, a to był kolejny. Nie potrafiłam całkowicie oderwać się od obowiązków domowych i pracowniczych, by jechać i korzystać z uroków natury. Teraz, gdy już działki nie mam, straciłam, obowiązków mam mniej, zrodziło się pragnienie, a może to powrót do korzeni, chęć działania, podglądania natury...to raczej typowe, jak sądzę.

[Gość]

28 dzień żadnego kontaktu. I co ja mam zrobić?

[Gość]

Z początku myslałem, że powietrzny był wtedy tylko na bani co tak spamował wszędzie jakby ktoś mu mikserem przejechał po istocie szarej

 

Wsio OK poza tym "myśleniem" młody

[abrakadabra xx]

kosmostrada, nie wiem gdzie to wyczytałaś, daj poczytać trochę, gdzie to mogę znaleźć?

[zaczarowanaaa]

Witajcie a u mnie ostatnio młyn. .. od rana do wieczora coś aż juz padam... wczoraj dużo sprzątania ze nawet meczu nie mogłam obejrzeć (nigdy nie oglądam ale mój włączył i oglądał) wynik zaskoczeniem dla mnie nie był chociaż i tak mi to obojętne

U nas wczoraj cieplutko ale bez burz chociaż przydałoby się bo duszno :/

Pozdrawiam i życzę miłej niedzieli

[wieslawpas]

dzisiaj pobudka bez napięcia. cud. wczoraj bardzo fajnie spędziłem dzień. głównie na spacerach po parkach. było naprawdę bardzo fajnie. dzisiaj mam się spotkać ze znajomymi po 13:15. Nie wiem co robić do tej pory. W zasadzie mam pomysł na jazdę motocyklem 100 km i spowrotem. Ale jazda na moto wywołuje we mnie lęki i napięcia. Najchętniej spotkałbym się z kimś na kawie w Costa Coffee.