Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

mirunia, no fajne wlasnie te bransolki , bardzo sie ucieszylam . ja ta przyjaciole tutaj poznalam jako druga osobe na forum , pierwszy byl Miro.

Ciekawe jak moje kozaczki beda sie spisywaly , mam z tej samej firmy co Twoje botki.

Pokaz sweterek :uklon::uklon:

 

Jutro wstapie jak ebde wracala z warsztatow po koraliki i sobie zrobie straszne kolczyki na festiwal grozy :105: akurat wypada mi sie kolo tego sklepu przesiadac :D z jednej tramwajki w druga :D

 

JERZY62, :( do pozniej Jerzyku :papa:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć Łobuzy ;)

WRÓCIŁAM :mrgreen:

Niestety nie dam rady Was nadrobić :roll:

Wypuścili mnie dzisiaj kulturnie ze szpitala po badaniach. Przez te 4 dni zdążyli mnie wkurzyć razy milion, zdązyłam strzelić focha na panią doktor i całą pracownie wideometrii polegającego na tym, że cały wtorek przespałam i noc również, w ogóle się nie odzywałam do nikogo, tylko tyle co musiałam, obiad we wtorek podziubałam, odmówiłam zjedzenia kolacji i śniadania w środę a przez te 22 godziny gdzie byłam do viedoEEG podłączona wypiłam może z pół kubka picia, a wszystko spowodowane tym, ze pani doktor zabroniła mnie odłączać jakbym chciała iść do toalety, tylko mają dać mi basen. Pffff….. niech się wypchają basenem - nie korzystałam :mrgreen: Noc z wczoraj na dzisiaj też miałam zapełnioną atrakcjami w postaci bezsennej nocy - bo se pani doktor wymyśliła badanie po deprywacji snu :evil: jeszcze przyszła do mnie dzisiaj już po badaniu i próbowała mnie podpuścić, bo pyta co mi się śniło :mrgreen: a ja że no nic jak nie spałam całą noc :mrgreen: to była w szoku, że nie śpię i że jestem na tyle wytrzymała, że po badaniu nie padłam spać, bo rzadko się tacy pacjenci zdarzają :mrgreen:

Ogólnie z tego całego mojego pobytu tam wyszły niezłe jajca :hide: lekarka dzisiaj opierdzieliła przez telefon jedną osobę ode mnie z rodziny, stwierdziła, że lek przepisany przez psychiatrę jest mi potrzebny jak umarłemu kadzidło - nie wycofała go, ale powiedziała wprost 'po jaką cholerę ci go włączyli, to nie wiem?' :great:

Jak dawała mi wypis i omawiała wyniki to mi łzy poleciały :oops: pomimo, że wiadomości były chyba dobre (przynajmniej wg niej) i się śmiała, że mnie biedną przeciągneła w stresie, bo nie chciała mi nic powiedzieć wcześniej o wynikach badań pomimo, że pytałam nie raz :pirate:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ohh, ale historia ze szpitala... No ja ze swojej strony mogę powiedzieć, że nie mam zbyt dobrych wspomnień co do podejścia warszawskich pracowników szpitali i ich kompetencji, no może nie wszystkich, ale też miałem trochę nieprzyjemnych sytuacji :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

acherontia-styx, witaj Kochana! Dobrze, że już jesteś po tych szpitalnych męczarniach i po badaniu. Ważne, że wszystko jest w porządku, a stres powoli ustąpi. Ponoć najtrudniejszymi pacjentami są pracownicy służby zdrowia :mrgreen: bo skrzywienie zawodowe, za dużo wiadomości, itd. itp. Ale podziwiam... wytrzymała jesteś, jeżeli chodzi o ten cholerny basen :mrgreen: Ja bym z głodu nie spała, a gęba wyschłaby mi na wiór bez picia! :mrgreen:

 

platek rozy , ło taki sweterek :D mięciutki, z akrylu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, z tym, że ja się nie przyznałam, że jestem pielęgniarką. Moja lekarka prowadząca dzisiaj odkryła amerykę w postaci mojego zawodu :lol:

ogólnie temat niejedzenia to osobna historia, bo diagnoza anoreksji, której nie mam i nigdy w życiu nie miałam ciągnie się za mną już długi czas, bo kiedyś jeden lekarz se za dużo ubzdurał i napisał 'anoreksja w wywiadzie' w dokumentacji i tak nawet na dzisiejszym wypisie również mam napisane 'Anoreksja w wywiadzie.' bo pani doktor miała tą dokumentacje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na razie na sucho, bo dopiero niedawno się wybudziłem na porządnie po nocnej imprezie. A wątroba trochę pobolewa. Miałem iść zrobić badania, bo pani psycholog kazała, ale potrzebuję skierowania, a lekarz przyjmuje tylko do 13:00, a ja po tych nockach to nie jestem w stanie o tej porze wstać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, z tym, że ja się nie przyznałam, że jestem pielęgniarką. Moja lekarka prowadząca dzisiaj odkryła amerykę w postaci mojego zawodu :lol:

ogólnie temat niejedzenia to osobna historia, bo diagnoza anoreksji, której nie mam i nigdy w życiu nie miałam ciągnie się za mną już długi czas, bo kiedyś jeden lekarz se za dużo ubzdurał i napisał 'anoreksja w wywiadzie' w dokumentacji i tak nawet na dzisiejszym wypisie również mam napisane 'Anoreksja w wywiadzie.' bo pani doktor miała tą dokumentacje.

Moja mama kilkanaście lat temu miała nerwicę lękową z zespołem jelita drażliwego i ogólnie mało ważyła, zresztą duża nie jest. W szpitalu napisali "anoreksja" mając na myśli brak apetytu. Weszła do sali jakaś doktorka ze studentami i zaczęła walić takie komunały jak to niektórzy do anorektyczek :hide::hide:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cyklopka, ja nie przeczę temu, że mam problemy z jedzeniem, z tym, że to nie jest anoreksja. U mnie niejedzenie ma trochę inny wymiar i bardziej kwalifikuje się pod niespecyficzne zaburzenia odżywiania, chociaż nawet z tą diagnozą T. się wstrzymuje jeszcze na razie. Zresztą….to jest dłuuga historia z moją rzekomą anoreksją ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kosmostrada, spódniczka została doceniona przez niewłaściwe osoby, m.in. Pana wolontariusza, który mógłby być moim dziadkiem :lol: Do tego jest jeszcze student wolontariusz, który już wyczuwam, że będzie za mną paczył... Kto ma szczęście w kartach, ten nie ma w miłości :hide:

 

I w sumie nie wiem czy trener zostaje do końca tego miesiąca czy następnego, więc na wszelki wypadek mam ochotę się już popłakać 3

 

mirunia, przemyślałam pomysł z ramką na zdjęcie, jak znajdę taką, co dzieci mogą same ozdabiać, to byśmy ulepili w świetlicy i nie było by wszystko na mnie :oops:

 

Zajrzę w sobotę do zabawek i upominków w Galerii. I jeszcze buty muszę zapaczyć. Pozazdrościłam paru osobom fajnych sportowo-miejskich, no i martensy na obcasie mi się podarły :cry: Muszę kupić coś w podobnym klimacie :(

 

Platek rozy, jesteś jedną z najlepiej ubranych koleżanek jakie mam :great:

Drugi raz przechodziłam koło sklepu z koralikami na Krakowskiej, a nie miałam czasu się zagłębić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

acherontia-styx, Czekałam aż się odezwiesz. Ech trochę to inaczej wyglądało, niż się nastawiłaś - samo życie... :bezradny: Ale grunt, że masz to już za sobą.

Ja nawet jakbym chciała złapac focha, to nie dałabym rady bez sikania...( chocby z nerwów) :D . Dzielna jesteś!

Czyli wiesz już co Ci dolega?

 

cyklopka, I jak tam, włożyłaś dziś spódniczkę? Pokusiłaś pana trenera? ;)

 

Sigrun, Niedługo chyba w domku powinniście byc, jak sobie policzyłam za godzinkę?

 

mirunia, Ale fajny sweterek, taki przypominający wakacje... :105:

 

Wróciłam, zmęczona jestem, ale taka szczęśliwa, że jutro piątek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, hue hue, no nie było pana blondyna, a ja jak głupia cały dzień w spódniczce ;) A dzieci z zerówki się tulały do spódniczki. Z kursu tańca wracałam w spodenkach do tańca pod spódniczką, aby wilka nie dostać :P

 

Będę płakać! Będę! Nawet dzisiaj, jak pogram na gitarze, pogimnastykuję się, spakuję, nauczę na sprawdzian z chemii analitycznej, popłaczę i obejrzę Futuramę. Mało czasu na płakanie ale będę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×