Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

acherontia-styx, tak , to wiosna bylo malutkie bo ja pamietam ze wtedy juz z tym poszlam ale mi lekarka powiedziala ze to nic ( ja wtedy mialam tam jakby strupek i pomyslalamz e moze faktycznie sie tylkoz adrapalam) a po tych slonecznych dniach i upalach w ktore chodzilam tylko w rzeczach na ramiaczkach to sie tak powiekszylo :shock: i zrobilo sie jakby taki nablonek przezroczytsty byl na skorze :shock::shock:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z braku biurka rozkładam wszystkie papieruchy i teczki na łóżku, aktualnie na samym środku siedzi Panna Kota i mruga.

 

Rozwaliła się szafka w kuchni.

 

Sądzę, że wykopanie się spod tego wszystkiego nie jest możliwym.

 

No nic, odpaliłam kawę i ulubioną płytkę Iron Maiden i czekam aż ogar na mnie sam spłynie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

acherontia-styx, zapytam gdzie u mnie taka przychodnia .Dziekuje :*********

Zejde tam podczas tego wyciniania jak juz dzis mialam miekkie nogi ze ledwo szlam do lawki az mi wode trzeba bylo podac :bezradny:

i to jeszcze takie cuda tuz przed tym stazem w UM , zebym miala wiecej nerwow :silence::silence::silence: dzis to bym najchetniej wziela benzo zeby sie znieczulic . Szlam i w zyciu nie myslalamz e mi wpisza nowotwor.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Och jaka jestem zadowolona! Okazało się w antykwariacie, że młody coś tam za swoje stare książki dostał, bo w dobrym stanie, to jeszcze większośc pozycji udało nam się kupic używanych ( akurat ktoś przyniósł nawet cwiczenia niepopisane). :yeah:

U mnie zrobiło się pochmurno i duszno, wyszłam z tego antykwariatu to byłam mokra. :(

Zabieram się za obiad.

 

platek rozy, Kochana moja, słuchaj Acherontii i nie przejmuj się na zapas. Trochę ludków z mojego otoczenia szło z takim rozpoznaniem jak Ty, mały zabieg i po nerwach.

Dla zajęcia głowy napisz jak wczorajsza wycieczka? Gośc jest jeszcze?

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, Tak jest , to znaczy w Krakowie bo dzis u mamy byl , ja rano u Madzi a pozniej w te pedy do lekarki ....Ale wieczorem sie widzimy bo ma przyjsc do mnie.

Wycieczka fajna , bylismy w Ojcowe tak pochodzic bo tam pieknie , i na kawie bylismy oraz jeszcze zwiedzalismy taki odrestaurowany browar ... Pozniej w domku ugotowalismy zielone curry po tajsku i ogladalismy film. :smile::smile:

 

Kochana a TY juz po pracy?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, ja mam pokój jak po cyklopie... tfu, cyklonie :P Ale wytarłam biurko i stolik przy łóżku, teraz spróbuję tam ułożyć mniej rzeczy niż było 8)

 

Sprzedaż książek mi się opłaciła, więc będę kontynuować ten proceder. Przed rozpoczęciem roku akademickiego dam ogłoszenie z z lekturami ze studiów, chcę żeby trafiły w dobre ręce :mhm:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cyklopka, Wg mojej właśnie czytanej książki "magia sprzątania", powinnaś każdą rzecz dotknąc i sprawdzic czy Ci sprawia radośc. Jeśli nie lub umiarkowanie, to won... :P

Ja tak macałam wczoraj skarpetki, rajstopy i bieliznę po rozłożeniu na łóżku. :mrgreen: ... Sporo wywaliłam.

 

platek rozy, Tak mi się serce raduje, że masz taką atrakcję... :105:

Byłam w pracy, ale krótko, bo okazało się, że moje biurko jest okupowane przez dwie osoby. Niewiele zrobiłam, muszę iśc jutro. :bezradny: Ale przyzwyczajam się przynajmniej do chodzenia do pracy, w końcu 2 miechy urlopu, można zapomniec jak to jest. ;)

 

JERZY62, To miłej imprezki! :great:

 

A jutro terapia. :zonk: Już mi niefajnie. Co za czort?...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zebrec, ale Ty lubisz tę swoją pracę? Pamiętam, gdy na początku swojej drogi pracowałem w jednej firmie... To był jakiś koszmar, codziennie walczyłem ze sobą, żeby wstać i tam jechać, a po środzie czułem właśnie niemal początek weekendu, który (według mnie) trwał i tak za krótko, bo sekundę, może dwie. Rzuciłem to w cholerę i potem znalazłem zajęcie zgodne z moimi zainteresowaniami. I zaznałem ukojenia. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, w informatyce istnieje pojęcie stempla czasowego, jest to informacja, kiedy dane były ostatnio używane, dzięki temu można wykasować np. wszystko co nie było używane od dwóch lat. Chciałabym, żeby ubrania też miały taką opcję. :lol:

Jedna torebunia do śmieci, dwie dla nastolatek z ubogiej wielodzietnej rodziny :great:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×