Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Właśnie, jak nie pada, to nie pada, ale jak już pieprznie z tego nieba, to porządnie. Wyobrażam sobie, że stoję w takiej galerii, wcinając lekkostrawnego hot-doga, a tu nagle powódź zmierza. Nie wiadomo, czy ratować siebie, czy parówkę. Życie składa się z ciągłych dylematów. :roll:

 

Czytaj zatem, ja ledwo dziś na oczęta patrzę, ale staram się trzymać twardo, żeby nie zasnąć. Wszak do nocy już blisko. :comone:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bonsai, a ludzie to uciekali , parking caly zalalo , zamkneli drzwi i wjazdy do galerii i prawie panika . Mowie Ci ja dobrze ze mialam japonki i kiecke krotka i do samochodu doszlam brodzac w wodzie . Pozniej juzwjazdy otwarli ale woda sie wlewala a na ulicach nie lepiej ---rzeki .

A w sumie parowka wazna rzecz! No bo jak to tak mezczyzna bez parowki? :roll::roll::lol:

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

acherontia-styx, ech, mrożące krew w żyłach opowieści nam tutaj serwujesz! Zobacz jednak, ilu zagrożeń udało Ci się w życiu uniknąć, ilu niebezpiecznych sytuacji... A wszystko to po to, byś mogła trafić tutaj, do miejsca wspólnych zabaw i swawoli. :angel:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, No trochę szkoda, że nie zrealizowałaś planów na urlop, ale będziesz miała całą gamę pomysłów na weekendy... :smile: Padłabyś w pracy w te upały, już z dwojga złego chyba lepiej było w domku zalegac.

 

platek rozy, Deserek zrobię koniecznie, zwłaszcza, że śliwki akurat są. Wygląda mega smakowicie! Ja spróbuję z innymi płatkami, bo u mnie gryczanych nie lubią.

Ale miałaś dziś adrenalinkową atrakcję! No ale najważniejsze, że masz chłodniej i wreszcie możesz wziąc głęboki oddech.

A co do ciuchów, nie wiem, co zrobię, myślałam o wystawieniu na allegro, ale nie wiem, czy się zmobilizuję - zrobic ładne zdjęcia, takie stylizacyjne, obrobic, opisac, wystawic - no robota na pełen etat, a czy warto? :bezradny:

 

acherontia-styx, Z tym łapaniem butów niezłe, Polak to jednak sprytna bestia... :P

 

Korzystając z przyjaznej temperatury, załadowaliśmy rowery i pojechaliśmy do lasu. Aż się spociłam, myślę, kurcze kondycja już nie ta. Po powrocie monsz wyładowuje rowery i przychodzi do mnie i mówi - pełen szacun, cały czas jeździsz na hamulcu! :hide::lol: No nic rower idzie do serwisu.

Byliśmy blisko ikei to przy okazji skoczyliśmy kupic żurawinę, wypiliśmy kawę ikeowską, pośmiałam się, że monsz ma zaliczone rozpieszczające wzięcie mnie na kawę i ciastko w niedzielę. Pełen wypas. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja dzisiaj byłam w TVN-ie, kazali mi grać kobietę w ciąży, dali mi taką poduszkę na szelkach, w sumie wyglądała jak plecaczek.

Ale głupio się czułam, nie za fajnie, raczej.

Statystowałam tylko w połowie scen, resztę dnia zdjęciowego przesiedziałam w kącie z książką, bo nie lubię się uspołeczniać w gronie statystów, bo to są ludzie, co tak dogadują, bo nie mają nic do powiedzenia.

 

Przeczytałam 140 stron, został mi jeszcze miliart do końca. Dobra książka, prawdziwy wariat z tego Van Gogha :mhm:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie Kochani:********

U mnie od 5 godziny burza i pada. Na dworze 18 stopni, odetchne od upalow.

Ranek jak zwykle mam kiepski. Pije meliske i jem sniadanko a pozniej do Madzi.

 

kosmostradamozesz sprobowac wystawic na allegro jesli ciuszki fajne to sie moga sprzedac . Ja kolczyki wystawilam ze dwa razy to zeszly dwie pary :bezradny: wiecej mi schodzi przez fb .Ale ciuszki to moze inaczej.

 

Milego dnia dla Wszystkich!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry!!!

 

Kolejny letni dzionek się zapowiada. Będę dziś musiała ogródek podlac, bo sucho jak diabli.

Idę zaraz na trochę do pracy. Będę się solidaryzowac z Mirunią, która już dziś w robocie się uwija. :smile:

Potem podejdę do sklepu charytatywnego, dowiedziec się, co przyjmują. Może z pożytkiem uda mi się coś tam pooddawac w ramach oczyszczania swojej przestrzeni.

 

Miłego dnia Wszystkim!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wrocilam do domu , pada u nas i pomykamdzis w kaloszkach .

Jutro ide na terapie ---- 1 raz po miesiecznej przerwie. nie wiem czy sie ciesze , w sumie mam jakies mieszane uczucia.

 

bonsai, punkt widzenia calkiem niezly i ze tak powiem uniwersalny ;) stosuj spokojnie :D !

 

acherontia-styx, co wzielas fajnego z biblioteki?

 

Tez sie wybieram mam do oddania 4 ksiazki i jedna do odebrania zamowiona.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bonsai, Ja nie wiem, czy już nie za późno na takie rozkminy, Ty już możesz miec kobiecy punkt widzenia... ;)

 

cyklopka, Ja w ramach terapii artystycznej będę robic kolaż, już mam gazety przygotowane... Taki - co mnie kręci, co mi chodzi po głowie.

Przegadałaś na terapii to co chciałaś?

 

acherontia-styx, Znaczy pięknośc Twoja znów dziś bije po oczach! ;) Ja muszę też już farbnąc włosy, ale chyba sama, bo fryzjerski budżet w tym miesiącu przejmuje pies... :bezradny:

 

Byłam w tym sklepie charytatywnym, w zasadzie przyjmują wszystko. W razie co, mam gdzie zanieśc efekt mojej walki z przedmiotami. Zamówiłam wczoraj książkę "Magia sprzątania". 8)

Pies mnie zaciągnął do swojego ulubionego sklepu ( szłam przezornie drugą stroną ulicy, ale nie udało się, zaparł się , usiadł i był w tym tak słodki, że uległam :D ), wybrał sobie zabawkę - piszczącą kaczuszkę do mordowania :mrgreen:.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry! :papa:

 

Pierwszy dzień pracy poza mną. Nie było tak znowu źle, oprócz tego, że boli mnie głowa dzisiaj. Jest zmiana pogody, ciepło, ale pochmurno i wieje.

Wielka ulga po tych upałach, tylko deszczu jeszcze nam brakuje... i to bardzo!

Rano siedziałam w pracy jak na tureckim kazaniu, w środku jeszcze spałam i nie kumałam za bardzo. :mrgreen: Musiałam trochę pobiegać z budynku do budynku i jeszcze do trzeciego... i obudziłam się. ;) Jak mi dano robotę, to już w ogóle pełna koncentracja, aż do bólu głowy.

 

kosmostrada, też biegałaś dzisiaj do roboty? Dzięki za solidarność! :D

 

platek rozy, ładne kaloszki, a nie było Ci w nich gorąco?

 

acherontia-styx, świeża, rześka i lekka w portfelu pomykasz teraz do roboty... ale widok w lustrze lepszy! :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

acherontia-styx, Gillian Flynn mam na swojej liscie do przeczytania , ciakwa bede Twojej opinii ;)

A wloski nowe pokazesz? :uklon::uklon:

 

kosmostrada, jaki slodziak z Twojego psiaka :D:mrgreen: i cwaniak ! :D

 

mirunia hey , nie , dzis u mnie temp byla 17 stopni jak lecialam do pracy , teraz jest 22 ale popaduje i wieje.

Super ze 1 dzien oswojony :great::great::great:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

acherontia-styx, ja już odrosty będę robić w domu, ale muszę skorygować cięcie, bo już mi odrosły i inaczej się układają.

 

kosmostrada, no niezła mi ta historyjka obrazkowa wyszła, pasuje stylistyką do stronki, na którą wysyłam.

Na terapii tych bieżących rozkmin nie było, bo nie chciałam rwać wątku. Było o tym jak w rodzinie okazywało się uczucia (lub nie) i dałam radę zahaczyć o wątek mojej tożsamości, bo miałam jednak utrudnione wykształcenie odrębnej siebie. Mam zadanie na za dwa tygodnie, przyjrzeć się sobie i napisać jaka jestem :zonk: Wiecie, że nie umiem narysować autoportretu? Nawet bym nie wiedziała jak ugryźć. A ulubionego wokalisty machnęłam z sześć i każdy coś w sobie miał.

 

W ogóle czytam o tym Van Goghu, on się dopiero zaczął uczyć rysunku w wieku 27 lat, bo nie wiedział co zrobić ze swoim życiem. Rodzina go nie rozumiała, ale i tak mieli do niego cierpliwość.

 

platek rozy, też lubię kupować zeszyty, jak potrzebuję i jak nie potrzebuję :mhm:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bonsai, drwina jest mi obca, ewentualnie przyjacielska uszczypliwośc, ale tylko w stosunku do osób z poczuciem humoru. Teraz już wiesz - wpis pozytywny. :smile:

 

platek rozy, Fajne kaloszki! Od razu milej po deszczu się chodzi. Ja mam czarne 3\4 i mam czasami wrażenie, że wyglądam jakbym na grzyby szła, albo porobic na farmie. :D

 

platek rozy, cyklopka, Też mam słabośc do zeszytów, w ogóle do artykułów papierniczych. Muszę unikac tych sklepów, czy działów, bo wpadam w amok kupowania. :mrgreen: Fajnie, jak młody był mniejszy i szalałam pod pretekstem wyprawki do szkoły. ;)

 

cyklopka, No ja właśnie mam nadzieję posunąc się w rozkminie swojej osoby dzięki temu kolażowi. Taki autoportret. Zazdraszczam, że dostałaś zadanie na terapii...

 

mirunia, No Kochana pierwsze koty za płoty! :great: Teraz już pójdzie i ani się obejrzysz, a będzie weekend. No siedziałam dziś w papierach, mózg mi terkotał i myślałam sobie o Tobie. :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×