Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

cyklopka, masz rację :uklon: my z m przez te lata razem non stop sobie wybaczaliśmy ale to siedziało w głowie, nawarstwiało się, nawarstwiało...nie umieliśmy sobie z tym poradzić oboje, poczucie winy wygrywało...i wygrało...

Ahma, ja będę w tym tygodniu składać papiery na grupe

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie :papa:

Jak to fajnie ujęła cylkopka mnie też dziś coś w środku "boi" :bezradny:

Koleżanka załatwiła mi zlecenie na przeprowadzenie kilku szkoleń, a ja zamiast się cieszyć to się nakręcam... Boję się, że sobie nie poradzę :zonk::zonk::zonk:

Megi_ nie daj się złym myślom :nono:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Siedzę teraz ze sztucznym kotem - Paczyńskim.

Mam listę rzeczy do zrobienia, podzieliłam na rzeczy, o których sobie raz na czas przypominam oraz na takie, które warto robić codziennie.

Ale brak mi takiego większego celu, do nowej pracy jeszcze półtora roku nauki, a w sprawach osobistych już nie do końca wierzę, żeby coś się miało wydarzyć. Spoko jest żyć dla siebie, ale jednak żyć dla kogoś to trochę wyższy stopień wtajemniczenia :0

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cyklopka, Kochana o dzinsowa koszule to i ja mam na swojej liscie zakupow :105: Nie wiem tylko kiedy bede miala na nia kase. Jaka kupilas? Focie zrob :uklon::uklon: Ciekawa jestem Twoich wyszywanek , a kolorystycznie musza pieknie wygladac z tym zlotem. Kupowalas cos do dziergania w Klebuszku na karmelickiej? Widzialam ostatnio jak bylam ze maja sporo ...

 

Ahma, Ja juz mialam 5 spotkanie testowe a mam jeszcze dwa wyznaczone - konca nie widac. Tak mi zlecil UM i niestety musze tow ykonac. Moze wg nich udaje mocno moje umyslowe chorobsko ;)

 

Wrocilam niedawno z miasta , wyslalam kilka cv , ale teraz wysylam tylko na konkretne ogloszenia , nie na wszystkie i nie na co badz!

 

Buziaczki dla Wszystkich i zmykam do kuchni .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, tam kupuję mulinę jak wracam z terapii.

 

Zrobię zdjęcie w koszuli jak się buzia zagoi :mhm:

 

Co do wyszywanek, to strach mnie obleciał, że za dużo czasu mi zabiorą i się jeszcze w linijce nie zmieszczę :hide:

 

-- 24 lut 2015, 14:46 --

 

Wyspa, cho na Madagaskar :great:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry Wszystkim! :papa:

 

Dzisiejszy dzionek ciutkę lepszy od wczorajszego. W pracy też nieźle dawałam radę, ale urwałam się wcześniej do lek. rodzinnego. Dostałam recipę na leki od ciśnienia, w drodze powrotnej wstąpiłam do kauflandu (skoro się urwałam :D ) i zrobiwszy małe zakupy popędziłam do domu.

Refleksja: słaba kondycja na dłuższych dystansach (półmarsz), lekka zadyszka. Wniosek: więcej ruchu, więcej spacerów :time: praca biurowa nie sprzyja ani kondycji, ani kręgosłupowi, ani nogom :bezradny:

Zaraz wezmę gorącą kąpiel na rozgrzanie tych zastałych mięśni i rozluźnienie, lekki masaż ostrą myjką powinien pomóc :105:

 

Makabra, a co u Ciebie? :105:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Heloł Wszystkim!!!

Poranek przed terapią masakryczny, ale przetrwany. Na terapii padło standardowe chyba pytanie, o to co daje mi (jakie korzyści) bycie w nerwicy. Spotkałam wracając z pracy kumpelkę ze studiów, też chodzi na terapię :D Poszłam z psem na dłuższy spacer w słońcu i ptaszkowym śpiewie. Po powrocie uskuteczniłam drzemkę. Wypatrzyłam fajne spodnie w h&mie i łamie się, czy ich nie kupic. No i tyle u mnie, dzień jak co dzień...

 

mirunia, Kochana****, my faktycznie jak siostry, dziś też miałam taki dzień ciut lepszy i taki sam wniosek. :smile:

 

Zebrec, Też bardzo lubię Doorsów, nawet będąc w Paryżu pofatygowałam się na grób Morrisona ( w ogóle to ktoś ukradł jego głowę z kamienia z grobu :time: ).

 

cyklopka, ja chętnie pod palmę... Zainspirowałaś mnie do zrobienia listy. Jutro w wolnej chwili w pracy, będę miała produktywne zajęcie. :yeah:

 

Zalatana23, super wiadomośc o tych szkoleniach. :great: Rozumiem Twój lęk (kiedyś też robiłam w tej branży ;) ), ale podejmij wyzwanie, bo to jest fajna robota i może uda Ci się do niej wrócic nie tylko jednorazowo... Myślę, że jesteś już gotowa, a możliwośc spada z nieba.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam z wieczora :****** cyklopka, platek rozy, a ja mam dzinsowa koszule w która dopinam się nawet :yeah::great:

mam ogromny problem ciuchowy, wymieniłam pół szafy odkąd mi się utyło, wczoraj siostra na allegro wytargała zary spodniowoleginsy za dyszke, kij ze zara grunt ze fajne... :yeah: i pomierzyła mnie i powinny być okej ;)

w lumpku ostatnio nic nie upolowałam

 

jadłam dziś zupe z brukwi byłam na herbatce siostra chciała mnie zaciągnąć na zumbe nołłej :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, wieczór dobry :papa: Cieszę się, że też miałaś lepszy dzień, mimo standardowego poranka. Moje też takie bywają.

Oby jutro było jeszcze lepiej niż dzisiaj, to dałoby nam jakąś nadzieję na poprawę :D A tak, to jesteśmy na huśtawce. :bezradny:

Chciałabym umieć podrzemać po południu tak, jak Ty, ale mi to nie wychodzi :bezradny: mogę jedynie poleżeć.

Kosmo, no i jakie są te korzyści bycia w nerwicy?

 

Dobrze zrobiła mi ta kąpiel, wygrzałam się i wskoczyłam pod koc... lubię wieczory :yeah:

 

-- 24 lut 2015, 20:47 --

 

amelia83, Pulpecik zrobił się z Ciebie? Ja też trochę przytyłam, ale tak w sam raz :yeah:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja prowadze taki dziennik -kalendarz i zapisuje sobie to co chce zrobić plany, cele, pierdoły też to pomaga mi się uporządkować co niecos ;)

:<img src=:'>

co tam porabiacie ?

 

-- 24 lut 2015, 19:51 --

 

mirunia, nooo od kiedy biore olanzapine, ale od listopada schudłam 6 kg ale jestem kulka :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, no właśnie nie wiem, jakie niby mam te korzyści... Uwagi zwracac na siebie nie muszę, a wręcz robię wszystko by otoczenie tego nie odczuwało... No i nie wiem od jakiego problemu miałabym odwracac swoją uwagę... Po co niby mój mózg miałby sobie znaleźc taką furtkę? Bardziej jestem zakręcona przez tą terapię, niż przed, ale niby to taka droga.

O tak, też trzymam kciuki za nasz jutrzejszy dzień.

 

amelia83, u mnie w lumpku ostatnio nic nie ma, a drogo jak w sklepie... :bezradny: Szkoda, bo fajnie pójśc poszperac...

 

Makabra, tyż mam dżinsową koszulę, a jak... O jakim sadyście dziś pisałaś?

 

Pogadałam z młodym, monsz wróci z pracy to też pogadam, poczytam przy herbatce, rozmrażam truskawki i zrobię koktail, pocwiczę i tak mi wieczór minie. Taka klasyka zimowa. Czekam już na długie dni wtedy łapię motorka w tyłku i wymyślam sobie twórcze zajęcia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

amelia83, ja miałam serię kalendarzy do pisania, ale mam z nimi złe wspomnienia, więc w tym roku kupiłam mały, z innej serii na zapiski ważne, a na dziwne przemyślenia mam zeszyt.

A i tak najbardziej lubię notatnik, w którym robię listy rzeczy oraz statystyki z gry, żeby wiedzieć, co dla której postaci.

 

Byłam u klientki, to też jestem uspokojona, bo i popracowane, i pogadane. I tort, i kruche ciastka z dżemorem.

 

Spróbuję coś jeszcze porobić dzisiaj, póki jestem uruchomiona :mhm:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×