Spamowa wyspa

[chocovanilla]

a ja juz mialam zasypiac i leki naszly i chce przeczekac bo jak teraz zasne to mur beton w nocy horror

[neon]

luzik dziewczyny, bedzie co bedzie

[chocovanilla]

ja rozkminialam co bedzie po smierci... jak to bedzie? zycie wieczne? i paranoja ze w strachu bez konca

 

-- 05 mar 2014, 00:23 --

 

ja to mam zryty beret... i nikt tego chyba nie przebije

[neon]

zdaje ci się, każdemu sie wydaje, że jego cierpienie jest jakies szczególne, a niestety jest tylko jednym z wielu :) nasze umysły lubia grac w wyjątkowość własnych nieszczesc.

[chocovanilla]

neon, ale miewasz takie rozkminy? po co bac sie na zapas?

[neon]

chocovanilla, miewam, i wiele innych, o życiu, sensie i różnych innych wartościach, ostatecznie te rozkimny nie mają wiekszego znaczenia :)

[chocovanilla]

neon, no ja tak samo mysle... nie maja znaczenia ale budza we mnie strach.... cos musi byc na rzeczy... boje sie jak tylko nie da mi sie pomoc, czy nie jest mi cos znane....dziwne... moze przeszlosc ma na rzeczy?

[neon]

chocovanilla, boisz sie smierci, czy zle Cię zrozumiałem?

[chocovanilla]

boje sie smierci i co bedzie po niej...

 

-- 05 mar 2014, 00:57 --

 

a najgorsze jest to ze nikt tego nie wie ....

 

-- 05 mar 2014, 00:59 --

 

neon, ja glupia jestem... malo kto mysli a tym bardziej az tak boi sie tego tematu

.. wiem ze to od nerwicy bo jak mam lepsze dni to o tym nie mysle i mnie to az tak nie przeraza... wtedy zyje... a teraz mysle

[Gość]

chocovanilla, mało kto ? z moich obserwacji wynika, że dużo osób się tego boi. Chodzisz na terapie ?

[chocovanilla]

Tomcio Nerwica, nie chodze

[Miro]

chocovanilla, Co by nie było, i tak tego nie unikniemy, każdy się przekona co jest po

[chocovanilla]

Miro, dobre spostrzezenie:p

[Miro]

chocovanilla, Natura na pewno jakoś to wykombinowała że musi być fajnie

[cyklopka]

Na pewno wolne od cierpienia.

 

Mnie dzisiaj coś zatrzeszczało w słuchawkach on mp3 i miałam rozkminę, co zrobię jak mnie piorun strzeli w słuchawki i ogłuchnę

 

Na prawdę, da się myśleć o czymś innym. Minimum wysiłku.

[Gość]

jak dla mnie, to nie ma nic po śmierci. Jesteśmy kolejnym gatunkiem po dinozaurach, który kiedyś wymrze, a po nas przyjdzie następny albo i nie

[jasaw]

chocovanilla, mnie bardzo pomogła książka, polecona przez p. Psycholog:

 

http://lubimyczytac.pl/ksiazka/70555/patrzac-w-slonce

[chocovanilla]

a ja mam rozkminy ze slysze rzeczy ktorych inni nie slysza...

 

-- 05 mar 2014, 01:25 --

 

ciekawe czego baly sie dinozaury....

[amelia83]

jak ja pomyslę, że jutro do pracy to mnie skręca

[Miro]

Mnie ciśnie straszliwie hipochondria, więc co dnia godzę się z nieuchronnym przemijaniem.

[chocovanilla]

jasaw, chetnie bym poczytsla:) dzieki

 

-- 05 mar 2014, 01:27 --

 

miro ja tez mam czasem takie napady...

[amelia83]

dobrej nocy

[Miro]

chocovanilla, Ja jutro odbieram x-ray klatki piersiowej, więc już dziś czarno to widzę Widzę tego lekarza jak na to patrzy i pyta asystentki - "To on jeszcze żyje?"

 

-- 05 mar 2014, 01:29 --

 

amelia83, Dobranoc

[jasaw]

Tomcio Nerwica,

Własnie zaproponowana przeze mnie książka o tym mówi.

[Gość]

dinozaury się bały czy inny, większy dinozaur ich nie wpie.rdoli. Sry za takie płytkie wypowiedzi, ale ja prostak jestem i biorę wszystko na chłopski rozum.

Człowiek to ogólnie istota, która jak inne istoty na tej ziemi, walczy o byt. Gdy człowiek zaczął myśleć w procesie ewolucji, to się skapnął, że coś o co walczy, kiedyś przeminie i w ostatecznym rozrachunku przegra, wtedy wymyślił sobie Boga, by ugasić potężny lęk, którym jest lęk przed śmiercią. Jedni lęk przed śmiercią wyśmiewają np oglądając horrory, drudzy wierzą w Boga, a trzeci się z nią godzą i idą sobie strzelić browara, bo dostali jedną szansę i wykorzystują ją nim na zawsze zgasną