Skocz do zawartości
Nerwica.com

depresja, samotnosc?


ktoszwanynikim

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Nie wiem co mi jest wiec moze opisze, a ktos bedzie znal przyczyny i skutki...

Zawsze bylem chlopakiem ktory byl bardziej dorosly od reszty rowiesnikow. Cale gimnazjum szlo mi dobrze. W pierwszej klasie technikum jeden z najlepszych w klasie. I pierwsze wakacje w robocie... Z tata. Wiadomo. Z poczatku nie znalem roboty, ale po czasie zalapalem, ale tata tego nie dostrzegal. Caly czas wymagal wiecej i wiecej. Gdy ja juz szedlem po cos to on musial mi powiedzieć ze mam po to isc bo jest najmadrzejszy i najwspanialszy na swiecie. Wypadlo mi troche wlosow, wrocilem do szkoly, przybity, zniechecony. Nie bylem juz tym samym czlowiekiem. Zle zaczalem traktowac wszystkich w kolo. Nie uczylem sie. Mialem wywalone. Odkad zrobilem prawko tata daje mi jezdzic ale wiecznie jest jakies ale... On mysli chyba, ze jest drugim Kubica i nie ma juz lepszych na drodze od niego. Jeszcze zeby jakos normalnie zwracal uwage czy cos, ale nie, on od razu drze morde. Nie tylko na mnie. Zawsze taki byl i do wszystkich sie tak odnosi. Uspokoil sie troche jak nie jedzilem z tego powodu jakis czas i troche mu powiedzialem. Jezdze sam lub z kims innym niz on i nie ma miejsca gdzie nie wjade i w ogole. Jest on i juz mam nawet problem ze zmiana biegow. Na nastepne wakacje znowu razem z nim pracowalem i bylo jeszcze gorzej. Wlosy znowu wypadaly, czasem dostawalem drgawek i cisnienie mi skakalo z nerwow. Dla innych ludzi jestem jeszcze gorszym czlowiekiem. Nie mam dziewczyny i czuje sie samotny z tego powodu bo dookola wszyscy sa szczesliwi tylko nie ja. W szkole mi nie idzie. Czesto sie z ludzmi nie dogaduje. Wracam do treningow zeby miec jakies zajecie, ale ostatnio wrocilem do domu, myslalem o jednej kolezance, moim zachowaniu, zyciu i o sporcie i nagle zaczalem plakac. Ostatnio czuje sie jak gowno. Ludzie mi mowia ze jestem super i w ogole, ale zadna nie docenia tego ze jestem jaki jestem wiec jestem caly czas sam. Nie umiem nawet doprpwadzic do dalszych relacji, lepszych niz kolega-kolezanka. Nie wiem juz co robic. Moje zycie traci sens. Kiedys chcialem isc do psychologa to tata powiedzial ze mi niepotrzebny jest, a gdy sam zaczal chodzic to nagle przyznal mi racje ze tez wczesniej juz moglem isc. Mam niecale 19 lat i jestem psychicznie wykonczony. Najchetniej to bym ze soba skonczyl, ale wierze, ze moze byc dobrze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hej

chłopie nie daj się , przede wszystkim złym mysla , mam to samo tez nie moge dogodzić pewnej osobie , ktora notabene uchodzi za idaał.

Zycie jest za krotkie aby sie załamywac , głowa do gory i juz usmiech na usta . :D

aby stwierdzic czy to depresja trzeba udac sie do lekarza , on okresli czy to stan chorobowy, czy moze gorszy dzien.

Tak to dzis jest , ze niby tłok ... a samotnosci nie widzimy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podpisuję się pod opinią osoby wyżej^. Chłopie mój ojciec tak samo się czepia gdy jadę samochodem, więc to norma :D. Po prostu ojciec się martwi o Ciebie o jazdę, a wymaga, może wymaga abyś przez tę pracę zobaczył jak się ciężko pracuje i żebyś miał jakiś super zawód :).

 

Tak to dzis jest , ze niby tłok ... a samotnosci nie widzimy.

Dokładnie. Kiedyś było tak, że w pociągach czy na ulicy każdy zagadywał do każdego i było super. Teraz ludzie mają nie wiadomo jakie kompleksy i w ogóle ten świat jest według mnie gorszy od tamtych czasów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×