Zjednoczone Stany Lękowe

[hania33]

platek rozy, Wiesz , ze bedzie dobrze i patrz na siebie ..

[platek rozy]

hania33, watpie juz zeby bylo dobrze a tu tez czas za praca se rogladac ale jak ja tam wytrzymam? popracuje z 5 dni i padne bo nie wyrobie z atakami.

[hania33]

platek rozy, widzisz wszyscy chca pomoc, ja tez sie mecze z lękiem....

 

-- 10 gru 2013, 09:54 --

 

platek rozy, nie mysl o pracy , jakos sie ulozy , zawsze jest wyjscie ...pamietaj zawsze...

[Gość]

platek rozy, ON PRZYJMUJE PRYWATNIE PEWNIE Z TYDZIEN,ALE MOJ KUMPEL LEKARZ MA MI DAC NAMIARY NA SWOJEGO KUMPLA ,KTORY JEST PODOBNO SPOKO....ALE WYJDZIE W PRANIU-ZAWSZE MOZNA SKONSULTOWAC

[hania33]

moze comatom, tez cos wymysli...kazdy chce byc zdrowy , ja tez

 

-- 10 gru 2013, 09:56 --

 

comatom, masz namiary na prywatne wizyty?

[platek rozy]

Najgorsze ze naprawde musze w koncu zebrac tylekz a praca bo co mam sie z zusem uzerac a oni Ci wmawiaja ze Ty udajesz... mam dosc. Jak mnie sie marzy znow isc na kawe ze znajomymi, posiedziec ZWYCZAJNIE w knajpce bez lękow.

[hania33]

platek rozy, mi tez sie to marzy...zyc bez lęku...nie tylko Tobie

[Gość]

ku.....będziemy zdrowi!!!!nie mozemy się nakręcac i załamywac-wyjdziemy z tego!!! potem sie odezwę i uszy do góry!!!!!

odbijemy się od dna mi się zawsze sprawdza

spokojnego dnia

[hania33]

comatom, Fajnie napisane, milego

 

-- 10 gru 2013, 10:02 --

 

platek rozy, Bedzie dobrze, kiedy jedziesz?

[platek rozy]

Jade [po 10 bo mam wczesniej lekarke , dobrze ze dzis nie leje i nie wieje jak wczoraj Jest minus 6 ale slonko, obym ino nie wyglebila gdzies po drodze , bo slisko.

 

-- 10 gru 2013, 10:04 --

 

comatom,

[hania33]

platek rozy, patrz pod nogi i usmiechnij sie prosze...

[platek rozy]

hania33, nie umiem dzis sie czuje tak zdenerowana ze .....

[hania33]

platek rozy, umiesz, wiem jak to jest ja wczoraj do lekarza z sercem w głowie lazłam..

 

-- 10 gru 2013, 10:09 --

 

platek rozy, masz swojego lekarza i komisje dziś?

[Zalatana23]

haniu, płatku dzień dobry :-)

płatku u mnie też kiepska noc, jestem nieprzytomna...

[platek rozy]

Tak mam psychiatrke i komisje zaraz po niej mam nadzieje ze zdaze. Bo lekarka na 11.30 a komisja godzine pozniej na szczescie to jest ulice dalej.

 

-- 10 gru 2013, 10:12 --

 

Zalatana23, :*** tez nie spalas?

 

-- 10 gru 2013, 10:12 --

 

Oby tylko nie bylo opoznienia u lekarki.....

[hania33]

platek rozy, Wszystko od razu..tak sie uzbieralo..

 

-- 10 gru 2013, 10:13 --

 

Zalatana23, Witaj...

[platek rozy]

ide sie ubierac i szykowac :**** zajrze jeszcze pozniej:)

[Zalatana23]

płatku nie spałam, to znaczy niby spałam, ale co chwilę się budziłam, wierciłam.

Trzymam kciuki za komisję i w ogóle całą tą wyprawę

[Gość]

platek rozy, zabiegany dzień Też tego nie lubię.

[hania33]

platek rozy, bedzie ok

[Osa1]

hej

 

Kto wie na czym polega terapia Gesalt , wiem że ten temat był poruszany, dziekuje:)

[Gość]

Osa1, ja chodziłam na Gestalt i bardzo mi pomogło, ale nie znam się konkretnie na czym to polega.

[pika30]

z wikipedii : Techniki terapeutyczne Gestalt są oparte na tzw. dialogu egzystencjalnym między terapeutą i pacjentem. Jego celem jest najpierw pełne zrozumienie pacjenta jako proces egzystencjalny a następnie ostrożne uczenie go rozpoznawania własnych emocji i sposobów w jaki powstają. Terapia Gestalt daje w założeniu przede wszystkim głęboki wgląd pacjenta w samego siebie i swobodę podjęcia wynikających z tej nowej wiedzy decyzji. Dialog egzystencjalny wymaga także sporego wysiłku od samego terapeuty, którego zadaniem jest nie tylko oddziaływanie na pacjenta ale także samemu poddawanie się oddziaływaniu pola emocjonalnego pacjenta.

 

Terapia Gestalt może być prowadzona indywidualnie, w grupach spotkaniowych i w formie kilkudniowych warsztatów. Często te trzy typy zajęć są na rozmaite sposoby łączone i mieszane.

 

Terapia Gestalt, prowadzona w schemacie grup spotkaniowych składa się zwykle z czterech etapów:

 

Pierwszy to indywidualna rozmowa wstępna, której celem jest poznanie procesu egzystencjalnego pacjenta i ew. problemów, które w tym procesie występują. Rozmowa wstępna nie jest "wywiadem psychologicznym" składającym się z serii pytań i odpowiedzi lecz początkiem dialogu - czyli luźną rozmową, pozornie "o wszystkim i niczym".

Drugi etap to terapia otwarcia - w której nie próbuje się jeszcze bezpośrednio pomagać pacjentowi, lecz tylko poprzez stałe "generowanie" pozytywnego pola emocjonalnego powoli "oswaja się" się pacjenta z terapeutą. Często ten etap terapii ma charakter grupowy, choć może mieć też charakter indywidualny, zależnie od tego, co terapeuta uzgodni z pacjentem. Terapię otwarcia przeprowadza się też często w formie zajęć ruchowych, w których oprócz rozmów stosuje się też specjalne relaksacyjne ćwiczenia fizyczne takie jak joga czy wzięte z zen ćwiczenia oddechowe.

Trzeci etap to właściwie rozwiązywanie problemów - w tym etapie pacjent, który już "otworzył się" na terapię, jest powoli wprowadzany "w głąb siebie" - tzn. poprzez cykl rozmów indywidualnych i grupowych zaczyna on rozpoznawać swoje prawdziwe emocje, które wcześniej mogły być na różne sposoby zablokowane. Terapeuta i inni pacjenci wywołują na tym etapie w pacjencie rozmaite, nie zawsze przyjemne emocje i pomagają mu je "przetrwać". Odbywa się to często nie tylko poprzez rozmowy o tych emocjach, ale też przez np. działania para-teatralne, w których pacjenci odgrywają sceny ze swojego życia starając sobie przypomnieć, co dokładnie wtedy czuli.

Ostatni, czwarty etap, to tzw. ocena - w etapie tym pacjent poddaje się ocenie terapeuty lub grupy z postępów, jakie zrobił w ramach terapii.

 

W ramach jednej grupy różni pacjenci są często na różnych etapach rozwoju. Pacjenci bardziej "zaawansowani" często zaczynają odgrywać rolę pomocników terapeutów, wspierając ich w terapii pacjentów początkujących.

[Osa1]

Osa1, ja chodziłam na Gestalt i bardzo mi pomogło, ale nie znam się konkretnie na czym to polega.

czyli skutek odniosło , rozwazam taka opcje , dlatego pytam...

komus jeszcze pomogło..

 

 

Kasiatko w jakim czasie to trawo ... rok miesiac, 2 lata

[Gość]

Osa1, zaskoczę Cię 10 lat, ale z racji doświadczeń i ciężkich warunków w domu.