Skocz do zawartości
Nerwica.com

Witam!


Nocturnus

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

 

Długo zastanawiałem się jak się przywitać i przedstawić na tym forum w sposób oryginalny i interesujący... bezskutecznie. Mam więc 22 lata i cierpię na całkowity brak pewności siebie przez co jestem samotny. Boję się ludzi, nie potrafię bronić swojego zdania i mam problemy w nawiazywaniu nowych znajomości.

 

Mam nadzieję, że znajdę na tym forum osoby, które zrozumieją moje problemy i dzieki temu będę w stanie nieco lepiej poradzić sobie ze swoją samotnością.

 

To tyle tytułem pierwszego posta. Pozdrawiam! :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam 27 lat i też jestem nieśmiała - od zawsze i już straciłam nadzieję, że to sie zmieni. W towarzystwie milczę, a kiedy się odezwę zazwyczaj przekręcam słowa, albo mówię za szybko i muszę powtarzać, bo ludzie mnie nie rozumieją.. Też jest mi trudno nawiązywac nowe znajomości. Często czuję się jak ostatni młotek i żeby zatuszować brak pewności siebie udaję, że jestem zamyślona i że rozmowa, która sie toczy obok mnie 'ucieka' mi przypadkowo, ale nie wiem czy to dobra metoda.. Pewnie widać, że specjalnie stosuję taki sposób:/ Pff chyba nie pocieszyłam Cię.. ale przynajmniej wiesz, że nie jesteś sam.. Ściskam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam!

 

Długo zastanawiałem się jak się przywitać i przedstawić na tym forum w sposób oryginalny i interesujący... bezskutecznie. Mam więc 22 lata i cierpię na całkowity brak pewności siebie przez co jestem samotny. Boję się ludzi, nie potrafię bronić swojego zdania i mam problemy w nawiazywaniu nowych znajomości.

 

Mam nadzieję, że znajdę na tym forum osoby, które zrozumieją moje problemy i dzieki temu będę w stanie nieco lepiej poradzić sobie ze swoją samotnością.

 

To tyle tytułem pierwszego posta. Pozdrawiam! :)

Witaj :smile: Nawet, gdyby Tobie wydawało się, że coś jest interesujące, to dla innych mogłoby nie być ;) Dlatego właśnie nie warto żyć tylko dla innych, ale przede wszystkim dla siebie :D

Skoro jesteś pewny swojego zdania, to po co usilnie chcesz go bronić? Wystarczy oznajmić, że Twoje zdanie jest takie i takie i finito. A to, czy ktoś się z nim zgadza, czy nie, to już nie Twój problem :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć, witam was. Takie rzeczy to chyba się da jakoś wyćwiczyć. Może więcej kontaktów w "bezpiecznych" grupach? Można się nawet uspołeczniać przez czytanie lokalnej prasy, uczestnictwo w samorządzie szkolnym, itd. Trening tańca np. Albo postanowienia: "będę umiał dbać o swoje zdanie", itd.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

monk.2000 no co nie co da sie wyćwiczyć, ja na pewno radzę sobie teraz lepiej, niż w podstawówce(ale ile to laaat minęło, aż głupio ta podstawówka tu brzmi), ale myślę, że postępu już nie będzie:/ Jeżeli chodzi o trening tańca, aerobik - cóż, ja czułam się zawstydzona na takich spotkaniach, może dlatego, że mam dwie lewe nogi i widziałam, że innym idzie lepiej, ale tak czy siak - obcy ludzie.. atmosfera trochę jak w szkole.. To nie dla mnie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

monk.2000, dobry pomysł :)

 

-- 24 wrz 2013, 19:17 --

 

Josie_86, moje poczucie wartości nigdy nie było silne, i trwa to zbyt długo, zapisałam się do psychologa, a w miedzy czasie szukam sposobów by wkoncu wyjsc ze skóry skulonej duszy.. jestem kim jestem- pomyśl o sobie i pomyśl jak możesz uwierzyć w siebie :) twoje dylematy świadczą o tym, że jesteś bardzo wartościową osobą. Czasem staję sobie w lustrze i szukam w spojrzeniu siebie- w myślach pytając siebie- kim jestem...moje zalety i wady..chcę zbudować własną i stabilną tożsamość, i nie wstydzić się być sobą..długo do mnie droga, gdyż byłam szykanowana niejednokrotnie w młodym wieku..a co najsmieszniejsze jestem drobna osoba, ponoc mam delikatna urode i piekne ciemne oczy..a w srodku nie wierze w siebie.Wszystko mozna naprawić.. tutaj napewno nie poczujesz się sam :papa:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Marletta cześć, na pewno znajdziesz:)

 

PoznacSiebie ja też hah, to jest nas przynajmniej dwoje, o ile to pociecha ;)

 

maestitia dziękuję bardzo za miłe słowa :* Ja też byłam wyśmiewana w szkole podstawowej, potem gimnazjum i liceum.. Oczywiście miałam przyjaciół(może to za duże słowo), którzy byli 'po mojej stronie', ale z tymi, którzy zachowywali się wobec mnie podle i chamsko nie radziłam sobie wcale, nie umiałam nigdy się odgryźć, albo ostatecznie robiłam to w sposób, który już teraz wiem, był dla nich dodatkowo śmieszny. Do tej pory nie wiem, czym zasłużyłam na takie traktowanie. Teraz /27lat/ nie spotykam już takich osób, ale tamte doświadczenia mnie ukształtowały niestety..:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wszystkim za miłe słowa. Z jednej strony to trochę mnie smuci, że macie takie same problemy jak ja ale z drugiej czuje się trochę raźniej.

 

monk.2000 to forum traktuje jako uspołecznianie się w bezpiecznej grupie... może to troche głupie ale chyba dobre na początek? :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nocturnus, chyba tak. Jakbyś chciał na żywo się spotkać, to byś musiał pojechać na zlot. W sumie to nic więcej nie napiszę ponad to co podałem wcześniej.

 

A jakieś hobby masz? Ja straciłem przez chorobę, ale powoli się zastanawiam czy nie warto do czegoś wrócić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

monk.2000, Oczywiście,że warto wrócić i zająć myśli ;) Wspomniałeś coś o zlotach- hmmm dobry pomysł dla grup wsparcia. Pzdr :papa:

 

-- 25 wrz 2013, 10:57 --

 

Nocturnus, Jeśli czyta się podobne problemy, człowiek zaczyna przestawać się nakręcać, że jest na tyle przewrażliwiony... odnajduje zrozumienie i uspokaja się. Najfajniej, że jest się anonimowym i można swobodnie z czystym sumieniem , wylać swoje "głębiny" myślowe i zastanowić się nad komentarzami do nich. :D pzdr. :papa:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×