Skocz do zawartości
Nerwica.com

Brzydota


owsik

Rekomendowane odpowiedzi

Tyle, że ja dla każdej jestem za brzydki czy też niepociągający fizycznie. Nawet jeżeli już jakaś chce się spotkać to zazwyczaj na zasadzie, że mam być poczekalnią na lepszego faceta, bo i tak jestem dla niej nie w typie. Także nawet te, które chcą się opiekować facetem szukają kogoś, kto będzie je kręcił, a ja mam takiego ryja, że dla żadnej nie jest z byt na randkę . Totalnie przegrałem przez ten wygląd i nic nie mogę z tym zrobić. Zdaję sobie z tego sprawę jestem coraz starszy,a problem, który mnie niszczy, który zabiera mi szansę na miłość spełnioną jest ten sam odkąd zacząłem interesować się kobietami to mój przeklęty wygląd. Tylko w bajkach się ładnieje.

Dasz rade , kobiety to dziwne istoty ale zdażają sie perełki..... Dominatory szybko łapią syfa hłe hłe

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nic się nie zmieni mam 30 lat skoro do tej pory się nie zmieniło to się już nie odmieni. Nawet nie można się porządnie wyżalić kolegą znajomym, bo od razu biorą Ciebie za debila, że przesadzasz. Wmawiają Ci, że facet nie ma prawa się pożalić. Nikt nie chce przyznać Ci prawdy taką jaką jest , czyli, że my brzydale odpadamy za brak urody i to nas boli normalnie w świecie niszczy nam życie. Prawda jest taka, że większość osób nie ma pojęcia o tym co to znaczy niemal zawsze odpadać przez wygląd. Kiedy na 100% się nie podoba fizycznie żadnej kobiecie. Ta świadomość jest przerażająca, ale samooszukiwanie wcale nie pomaga, bo prawda bardzo szybko nam się objawia w postaci koszy itp. Brak urody jest prawdziwym nieszczęściem. Tym bardziej, że ja nie wiem jak mam się z tym pogodzić, a w dodatku zgrubiałem chociaż byłem do niedawna szczupły, a nawet kiedyś chudy. Ale to nie przez to tak odpadam. Tylko przez twarz i niski wzrost. Mam dość tego koszmaru.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

owsik, większość nie zrozumie niektórych rzeczy, to trudne ale trzeba się na to uodpornić.

podobnie było w tym temacie, mało kto Cie rozumie, zamiast tego banały.

niemniej jak ja byłem samotny długi czas i ci w związkach mnie nie rozumieli to sam się wkurzałem...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłem sobie nawet bardzo dobre zdjęcia i co nic to nie dało. Nadal byłem nie w typie na randki. Brzydka osoba przegrywa już na samym starcie, a ja mam już tego dość. Nie mam z kim szczerze o tym porozmawiać, ale tak naprawdę, a nie w stylu znowu się żalisz przesadzasz. Nawet przez to człowiek potrafi się pokłócić chociaż szanuje te drugie osoby, ale ta ignorancja niezrozumienie też rani i denerwuje. Na to nie ma lekarstwa, bo niby pogodzenie się z tą sytuacją naszej brzydoty jest możliwe, ale to bardziej polega na samooszukiwaniu, czyli lubię coś tam jestem dobry w tym. Ale przecież świadomość, że nie mam tej dziewczyny przez brak wyglądu prędzej czy później zawsze wypływa, a potem dół zaczyna się odnowa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiedziałem, że to podpucha, bo tak się składa, że ja Ci wysłałem wiadomość. Poza tym tak mi się coś wydaje, że osoba na serio zainteresowana sama pierwsza wysyła wiadomość i wiem to po kolegach, że robią też tak kobiety nie tylko faceci. A ty mi chciałaś udowodnić, że sam sobie jestem winny,

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie chce mi się wierzyć, że to podpucha była :shock:

Pewnie, że tak. Osoba zainteresowana normalnie w świecie nie obraża drugiej osoby. Miałem nieśmiałego przystojnego kolegę. Do niego same dziewczyny podchodziły i jakoś mimo, że rzadko umiał nawet wydusić słowo żadna, go nigdy nie obraziła. Teraz ma żonę.

 

Brzydkim zawsze próbuje się udowodnić, że to jest ich winna.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×