Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, leniek644 napisał:

Tez czytałam ze trzustka raczej po środku ale znalazłam dzisiaj ze w boku tez może bolec. Teraz mnie jakoś nie boli może mi przejdzie zobaczymy. O jelicie tez myślałam... spróbuje wyłączyć te myśli bo zaraz nakręcę się tak ze nie będę w stanie funkcjonować . 
 

Spokojnie z tym brzuchem i trzustka. Czasami są to skurcze, procesy trawienne. Trzustka na pewno boli z lewej strony. Nie wdrażałam się tak głęboko i nie wiem czy pośrodku też? Pośrodku to raczej żołądek. 

Ja ostatnio miałam takie skurcze.. Od lewej do prawej, powyżej żeber taka obręcz wręcz... Połknęłam 2 nospy.. I już w oczach widziałam siebie umierająca na raka żołądka. 

Na drugi dzień było ok. Ale czasami szkodzi mi rano mleko z kawa i jogurty... Nie mam już siły tek rozkminiac. Może to wrzody? Na gastro się nie wybieram. Zbyt bardzo się boję. 

 

Tak wiec... Easy bo myślami możemy się strasznie wkręcić i wywołać objawy somatyczne. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, nerwa napisał:

A ja chcialam się zapisac na to badanie tętnic szyjnych, dzownie do jednej prywatnej przychodni - czas oczekiwania miesiac!

W szpitalu znalazlam termin za 10 dni (tez oczywiscie platny). Ehhh...

Wyglada na to, ze po zdjeciu obostrzen ludzie rzucili się na badania.

Takie kolejki??????? Uuuuuu... A w szpitalu płatny? 

A wiesz ze ja mam termin na Środę.. Na Dopplera tętnic szyjnych.. I każdego dnia zastanawiam się czy nie odwołać? Miałam rok temu.. Ale teraz schizuje.. Iść nie iść iść nie iść.. Też priv.. Jpr :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, misha777 napisał:

Spokojnie z tym brzuchem i trzustka. Czasami są to skurcze, procesy trawienne. Trzustka na pewno boli z lewej strony. Nie wdrażałam się tak głęboko i nie wiem czy pośrodku też? Pośrodku to raczej żołądek. 

Ja ostatnio miałam takie skurcze.. Od lewej do prawej, powyżej żeber taka obręcz wręcz... Połknęłam 2 nospy.. I już w oczach widziałam siebie umierająca na raka żołądka. 

Na drugi dzień było ok. Ale czasami szkodzi mi rano mleko z kawa i jogurty... Nie mam już siły tek rozkminiac. Może to wrzody? Na gastro się nie wybieram. Zbyt bardzo się boję. 

 

Tak wiec... Easy bo myślami możemy się strasznie wkręcić i wywołać objawy somatyczne. 

Hej, widzę, że też uwzięło Ci się na żołądek, co? Ja powiem Ci, że od dosyć bardzo dawna zdarza mi się, że gdy wypije sobie wiesz kakao z mlekiem, to jakoś tak źle mi później po tym, ale to nie zawsze i na przykład po płatkach tak nie mam ani raczej niczym innym co ma w składzie nabiał/mleko. I powiem Ci, że ja już od w sumie września lub października 2019 roku wkręcam sobie wrzody, tak samo boję się za bardzo gastro..Ja już powoli odchodzę od zmysłów, naprawdę :( nawet boję się jeść momentami, bo nie chce, żebym dostała po czymś zgagi lub zwyczajnie żeby znów mi było niedobrze..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, misha777 napisał:

Takie kolejki??????? Uuuuuu... A w szpitalu płatny? 

A wiesz ze ja mam termin na Środę.. Na Dopplera tętnic szyjnych.. I każdego dnia zastanawiam się czy nie odwołać? Miałam rok temu.. Ale teraz schizuje.. Iść nie iść iść nie iść.. Też priv.. Jpr :(

no w szpitalu mozna na NFZ ale mozna tez platnie, a zanim ja dostalabym skierowanie to juz wole zaplacic.
Ale sluchaj, jeszcze w innej prywatnej przychodni udalo mi sie zapiasc na wtorek!!!! Takze ide za pare dni :D 

To ty masz termin dzien po mnie!!!! 🙂 kurde no, ja watpie zeby po roku cos moglo byc nie tak. Takie zmiany jak sie robią to latami... 

Ja nigdy nie mialam takiego dopplera dlatego wole zrobic dla spokoju. No i ogolnie powiem Ci , ze chyba chce zrobic COKOLOIWEK zeby sie jakos uspokoic chociaz troche.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej wszystkim, jestem juz 2 dni po anginie ale jestem bardzo, bardzo oslabiona. Dzis spalam 13 godzin, mam wrazenie ze nawet reke z lyzka podczas obiadu bylo mi ciezko utrzymac w gorze, mialam zadyszke po wzieciu prysznica. Nie mam goraczki, pobolewaja mnie konczyny. Po prostu czuje sie bardzo zmęczona. W poniedziałek jadę do laryngologa, powiedziano mi ze morfologie wykonaja mi po wybraniu antybiotyku, ale gdybym czula sie coraz gorzej, mam jechac do szpitala. Najlepsze jest to ze czuje sie bardzo...spokojna. Normalnie najmniejszy ból sprawial ze wpadalam w panike, a teraz gdy naprawdę dzieje sie cos nie tak, nie czuje w ogole jakiegos strachu. Kiedys terapeutka powiedziala mi, ze moja hipochondria wynika poniekad z tego, ze latwiej pogodzic mi sie ze smiertelna choroba niz z tym, ze musialabym dalej zyc. I to chyba jest na to dowod, jest mi wszystko dziwnie obojetne. W każdym razie i tak wydaje mi sie malo prawdopodobne ze to bialaczka czy cos. Jestem tylko troche sfrustrowana ze za namową mamy odkladalam wykonanie morfologii, i dokładnie w dzień w którym mialam ja zrobic znowu dopadla mnie angina. Teraz musze czekać co najmniej tydzień 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej Kochani:) Zaraz siadam do nadrobienia postów. Co u Was? Jakieś zmiany? Boicie sie jeszcze wirusa?

Ja przez ten brak dostępu do lekarzy opanowałam trochę hipochondrię bo wiedziałam, że i tak nigdzie nie pojde nic sprawdzić ale teraz na nowo się zaczęło. Poszłam z 1 zmianą skórną, która mi się coś zmieniła przez miesiąc czasu i urosła. Pomyslałam pojde to mi powie ze ok i będzie z głowy . Ale najgorsze ze nic nie powiedziała konkretnego, powiedziała ze są podejrzane cechy w tym wymagające wycięcia i sprawdzenia.  No i znow czekanie na wyniki, koszmar. Ile można. Jak to wyjdzie ok to z kolei znow gin mam na tapecie i już sie boje czy mi cos nie wyjdzie.

Co do wirusa to boję się ale wychodzę, liczę na szczęscie..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej kochani 🙂 Dziś mam nowy objaw - nazwałam go wędrujący zator lub wędrujący/skurcz..Sama nie wiem. Mało spałam w nocy , do tego często się budziłam , śniło mi się chyba ze własnie miałam jakieś napady lękowe , więc jak wstałam ..to juz było zle. 

A pozniej chwyciło mnie coś , nie potrafię opisać ...to jakby na klatce piersiowej , pod skóra była po lewej stronie gruba rura/zyła i nagle się zacisnęla ..no taki kuzwa skurcz ? Ale nic bolesnego..tylko takie paskudne odczucie. I gula w gardle , zaciśniecie.

 Tak się wystraszyłam ..ze po chwili miałam ten objaw po prawej stronie i już umarł w butach. Koniec. Panika i płacz. Dopiero jak wzięłam benzo 1/2 tab wszystko zaczeło mi się rozlużniać. 

Wziełam wolne w pracy , ze strachu. Nie mam już słów na siebie. Jak jeden objaw mija , pojawi mi sie coś innego. Nie mam już sił.:( 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, Lejdi napisał:

@patrycja03 ja robiłam przez nos gastroskopię, podobna jest cena a spokoj święty, od razu przez tel się zapisalam, nic się nie pytali dlaczego robię , 5 minut i do domu:) 

Nawet nie wiedziałam , że można przez nos ?????????????????????? jak to wyglada ? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@misha777  oooo wspolczuje :( ja chyba takiego czegos nigdy nie doswiadzcylam - ale przerazające!

Ja dzis ciag dalszy nierownowagi. A wczoraj juz wrecz zaczelam robic fikołki na łozku, zeby sie do tego dziadostwa przyzwyczaic i zeby minelo. Chociaz dzisiaj to z kolei mam takie pocne poczucie jak po 2-3 piwach.

Ale mimo wszystko wyszlam z domu, chcoiaz łatwo nie bylo.

 

Nie no, my te wszystkie najrozniejsze rzeczy mamy z mega napiecia, i w zaleznosci gdzie ono sie skupia to to nam dolega- czy to glowa, czy klatka piersiowa czy konczyny czy co tam jeszcze. Ehh...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, nerwa napisał:

@misha777  oooo wspolczuje :( ja chyba takiego czegos nigdy nie doswiadzcylam - ale przerazające!

Ja dzis ciag dalszy nierownowagi. A wczoraj juz wrecz zaczelam robic fikołki na łozku, zeby sie do tego dziadostwa przyzwyczaic i zeby minelo. Chociaz dzisiaj to z kolei mam takie pocne poczucie jak po 2-3 piwach.

Ale mimo wszystko wyszlam z domu, chcoiaz łatwo nie bylo.

 

Nie no, my te wszystkie najrozniejsze rzeczy mamy z mega napiecia, i w zaleznosci gdzie ono sie skupia to to nam dolega- czy to glowa, czy klatka piersiowa czy konczyny czy co tam jeszcze. Ehh...

Miałam myśli aby jechać na SOR ! Ale jak po benzo wsztstko mi przeszło ...to az mi było wstyd. Z drugiej strony , mam cholerne bole od kregosłupa szyjnego ..juz któryś dzień ..nie wiem ..może to też ma jakiś związek. 

Ale prawda jest taka jak piszesz ..NASZA GŁOWA !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, misha777 napisał:

mam cholerne bole od kregosłupa szyjnego

a jak od szyjnego boli? cos kiedys czytalam ze jest taki ból wlasnie w miejscu kregoslupa.
Ale zastanawiam się tez czy on nie jest taki, ze np ramie czy bark boli? bo takie bole czasem mi sie zdarzaja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, nerwa napisał:

a jak od szyjnego boli? cos kiedys czytalam ze jest taki ból wlasnie w miejscu kregoslupa.
Ale zastanawiam się tez czy on nie jest taki, ze np ramie czy bark boli? bo takie bole czasem mi sie zdarzaja.

Od szyjnego może promieniować na bark , ramię , łokieć , może właśnie przebijać na klatkę piersiową. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@misha777 tą rurkę zamiast do buzi to do nosa wkładają, trochę takie uczucie jakbyś zanurkowała nosem w basenie,  nawet spoko,  tradycyjnej gastroskopii bym nie przeżyła..

Hej a miał ktoś takie rozdrażnienie cały czas i co na to pomaga Wam???? Ja cały  2019 rok lęki, teraz mnie wszystko denerwuje już..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Lejdi napisał:

@misha777 tą rurkę zamiast do buzi to do nosa wkładają, trochę takie uczucie jakbyś zanurkowała nosem w basenie,  nawet spoko,  tradycyjnej gastroskopii bym nie przeżyła..

Hej a miał ktoś takie rozdrażnienie cały czas i co na to pomaga Wam???? Ja cały  2019 rok lęki, teraz mnie wszystko denerwuje już..

Masakra..nie wiem czy dałabym radę z ta rurką w nosie. Ale dobrze wiedzieć , że przez nos równiez można. 

U mnie rozdrażnienie non stop i ciągle cała spięta , czekająca na armagedon. Ja również 2019 od marca - lęki lęki lęki ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja dzis niby mam dopplera tetnic, ale nie wiem czy dam rade isc :(

niestety cala noc nie moglam oczywiscie spac, wiec teraz czuje sie 100 razy gorzej, i oprocz zawrotow zwiekszonych mam i lek i po prostu chyba nie mam na to siły.  Drugi termin na ktory jestem zapisana to przyszly poniedzialek...

Wiem, ze lepiej byloby isc i miec z glowy, ale chyba dzis mnie to po prostu przerasta 😕 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, nerwa napisał:

Ja dzis niby mam dopplera tetnic, ale nie wiem czy dam rade isc :(

niestety cala noc nie moglam oczywiscie spac, wiec teraz czuje sie 100 razy gorzej, i oprocz zawrotow zwiekszonych mam i lek i po prostu chyba nie mam na to siły.  Drugi termin na ktory jestem zapisana to przyszly poniedzialek...

Wiem, ze lepiej byloby isc i miec z glowy, ale chyba dzis mnie to po prostu przerasta 😕 

Nie uwierzysz ...ja też przełożyłam 🙂  Nie mam siły jechać ( 2o km w jedną stronę ). Mam taki stres w pracy , ze az mnie zatyka ...Bolą plecy , ściska zoladek , gardło . klatka ...nie wspomnę że chodzę jak po gumie ..i czekam na zawroty. 

Chyba czas zmienić pracę ..tylko w tym momencie do czego ja się nadaję ? Chyba tylko do składania długopisów :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@misha777 o kurde! no to samo!!!!! :D 

Ja dizs masakra, lęk straszny, wymiotowac mi sie chce, scisk w glowe, troche mnie nawet gardlo jakby boli. Czuje sie jakbym byla pijana, i tak w srodku glowy mam zawirowania jakby.  A co do kregoslupa, to jak wstalam to pobolewal mnie dziwnie lędzwiowy, ale przeszlo.

 

Mam terazpie jeszcze za niecala godzine i nie wiem czy isc.... tzn zaplacic i tak musze wiec planuje moze chociaz wyjsc z domu i zobacze jak bedzie, jak cos to nie pojde. 

Ale serio, dzis dzien jest dramatyczny, i jeszcze takie ostre slonce :(

 

tez juz mam zalamke do czego ja się nadaje... pracowac praktycznie nie moge (dobrze ze poki co nie wymagaja bycia na miejscu), ale ciagle cos :( juz dzis brak mi sil i naprawde boje sie tych objawow.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 14.02.2006 o 21:31, N.N... napisał:

Stany maniakalne

 

 

 

Choroba afektywna dwubiegunowa charakteryzuje się występowaniem naprzemiennie okresami depresji oraz manii.

 

 

 

Mania oznacza zmieniony chorobowo podwyższony nastrój i wzmożon± aktywno¶ć. Przejawy manii to przede wszystkim euforia, niczym nieuzasadnione, bardzo dobre samopoczucie. Nadmierna rado¶ć, poczucie szczę¶cia i zadowolenie sprawiaj± wrażenie niczym nie uzasadnionych reakcji, czasem nieadekwatnych, nawet na przykre wydarzenia życiowe. W bardziej nasilonych stanach maniakalnych dobre samopoczucie znika, a dominuje nastrój gniewny (dysforyczny). Rozdrażnienie, konfliktowo¶ć ujawniaj± się w sytuacjach, gdy chory napotyka na przeszkody w realizacji swoich zamiarów.

 

 

 

Stanowi maniakalnemu towarzyszy zmniejszenie potrzeby snu, bezsenno¶ć, Rachat de crédit meilleurs taux crédit mniejszy apetyt. Osoba w stanie maniakalnym często ma prze¶wiadczenie o swojej nieomylno¶ci, siły, potencji, nie widzi przeszkód w realizacji swoich licznych pomysłów i celów. Chory często nadużywa alkohol, zawiera wiele nowych znajomo¶ci, jest aktywny seksualnie, potrafi stracić duże sumy pieniędzy, zaci±gać pożyczki na różne nieracjonalne inwestycje.

 

 

 

Nasilenie objawów maniakalnych może być różne: od łagodnych stanów (hipomaniakalnych) do bardzo nasilonych, którym zwykle towarzyszy brak poczucia choroby. Stany maniakalne występuj± często między okresami zdrowia, u osób chorych pojawia się bezpo¶rednio przed depresja lub zaraz po niej.

 

melisko wyluzuj....jakbys była w stanie maniakalnym tobys nie zadawała takich pytan.... :D

 

Witam, mówiąc o maniakalnych ludziach, mieszkałem z jednym z jego ludzi od czasu mojego dojrzewania i to naprawdę oznaczało moje życie

Edytowane przez exodus!
przywrócono domyślny rozmar czcionki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja  z kolei przez ostatni miesiąc mierzyłem sobie ciśnienie co godzinę tak samo jak temperaturę ciała. wmawiałem sobie chorobę kardiologiczną  (zapalenie mięśnia sercowego, tętniak )  z powodu łopotania serca i tętna około 120 przez cały dzień , dopiero wizyta u kardiologa i zrobione echo serca i ekg mnie uspokoiły. aktualnie jestem przekonany że mój katar to na pewno oznaka koronawirusai że zostało mi kilka dni życia. serce nadal mi łopocze ale skoro badania wyszły dobrze i najlepszy kardiolog w miescie ( mieszkam w dużym) stwierdził że nie mam choroby kardiologicznej to olewam to i swoje myśli przerzuciłem na inne narządy, generalnie ciągle jest mi coś innego i ciągle podejrzewam inne choroby. najbliższa rodzina i wszyscy wokół mają mnie dosyć.

 

Edytowane przez Jake89

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej, widze ze nie tylko u mnie malo kolorowo.

Bylam u laryngologa, stwierdzil ze moje gardlo nie wygląda jakbym miala trzy anginy. Zapisał kolejny antybiotyk, co z jednej strony mnie ucieszylo bo mniejsze prawdopodobieństwo ze rozchoruje sie na mature, a z drugiej strony kolejny tydzień nie moge wykonac morfologii. Zdalam sobie sprawe ze od 4 miesiecy co miesiąc jestem chora. Boję sie ze to naprawdę moze byc bialaczka. Wszyscy dookola kaza mi zaczekać z robieniem morfologii i tak czekam juz dwa miesiące, bo ciągle jestem na antybiotykach. Nie moge myslec o niczym tylko o tym ze moge miec bialaczke

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Jake89 napisał:

ja  z kolei przez ostatni miesiąc mierzyłem sobie ciśnienie co godzinę tak samo jak temperaturę ciała. wmawiałem sobie chorobę kardiologiczną  (zapalenie mięśnia sercowego, tętniak )  z powodu łopotania serca i tętna około 120 przez cały dzień , dopiero wizyta u kardiologa i zrobione echo serca i ekg mnie uspokoiły. aktualnie jestem przekonany że mój katar to na pewno oznaka koronawirusai że zostało mi kilka dni życia. serce nadal mi łopocze ale skoro badania wyszły dobrze i najlepszy kardiolog w miescie ( mieszkam w dużym) stwierdził że nie mam choroby kardiologicznej to olewam to i swoje myśli przerzuciłem na inne narządy, generalnie ciągle jest mi coś innego i ciągle podejrzewam inne choroby. najbliższa rodzina i wszyscy wokół mają mnie dosyć.

 

Ależ to typowe!!! Ja też tsk mam. Jak nie zawroty głowy to zawał, albo udar, paraliż, zator, raz żołądka, chorobę wieńcową, dusznicę bolesna... Mogłabym wymieniać. 

Dziś na tapecie zawał z powodu wielkiego stresu w pracy. Wszystko mnie boli i do tego lek. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×