Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

Po odebraniu dobrych wyników badań każdy jest jakiś czas w euforii. Zwłaszcza jeśli lęk i napięcie związane z objawami trwa przez dłuższy okres czasu.

Po ustąpieniu stresu odczuwamy wówczas ogromną ulgę !!! Wcześniej obiecujemy sobie, że to już ostatni raz, że jak tylko wynik będzie ok. zaczniemy nowe życie. Nie raz po wyjściu z gabinetu lek. czy laboratorium czułam spokój i ulgę. Nagle dostrzegałam śpiew ptaków, zieloną trawę i kwitnące drzewa i wszystko wydawało się takie proste. Do czasu kolejnego objawu ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pralinka zgodze sie z toba w 100%. Mozliwe, ze sa osoby, ktorym udalo sie na dobre wyjsc z nerwicy i hipo, ale to jakies pojedyncze egzemplarze.

Po tym forum widze ile osob znika i wraca po miesiacach, po latach....

Moim zdaniem swietnie ujelas istote tej choroby.

 

nefretis szkoda tylko, ze Krwiozercza nie miala takich uwag i przemyslen w ciagu tych dwoch tygodni, kiedy to czekala na wyniki po wycieciu pieprzyka.Gdyby wtedy napisala to z czym tu wyskoczyla wczoraj i dzis to serio uwierzylabym, ze zdrowieje i bylabym pelna podziwu dla niej.

Tymczasem ona panikowala wtedy i schizowala jak kazdy normalny hipochondryk i pisala posty z prosbami o pocieszenie.

W ciagu tych niecalych dwoch tygodni tak jej sie nagle polepszylo...dziwnym trafem to ozdrowienie nastapilo po tym jak sie okazalo, ze z pieprzykiem wszystko ok.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po odebraniu dobrych wyników badań każdy jest jakiś czas w euforii. Zwłaszcza jeśli lęk i napięcie związane z objawami trwa przez dłuższy okres czasu.

Po ustąpieniu stresu odczuwamy wówczas ogromną ulgę !!! Wcześniej obiecujemy sobie, że to już ostatni raz, że jak tylko wynik będzie ok. zaczniemy nowe życie. Nie raz po wyjściu z gabinetu lek. czy laboratorium czułam spokój i ulgę. Nagle dostrzegałam śpiew ptaków, zieloną trawę i kwitnące drzewa i wszystko wydawało się takie proste. Do czasu kolejnego objawu ...

I tutaj mamy istote rzeczy.Nic dodac nic ujac.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny tak szczerze , Mysza ma rację. Siedzimy na tym forum coś sobie wkręcamy i robi sie bum. Mysza zdrowieje, chodzi na terapię ,więc nic tylko się cieszyć. w sumie ma racje, nikt nam nie da 100 % pewnosci ,że nigdy nie zachorujemy.

My badamy się się częściej, ale to nie wyklucza w nas choroby.

Sama chodze do psychologa i powiedziałam ,że siedzę na forum, ale my w forum szukamy pocieszenia , każdy z nas, ( ja też oczywiście) jak nas zaboli to upewniamy się czy ktoś juz to miał i czy aby na pewno nie jest to cięzka choroba.

My niestety żeby się wyleczyć musimy stawic temu g...nie czoła samamu, nie przez forum

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ardash mam wrażenie że pisze jak do ściany . Napisałam jasno że z pieprzykiem SIEGNELAM JUZ DNA . To co wyprawiałam było tak zenujące,że po prostu brak słów, musiałam przepraszać recepcjonistkę za moje zachowanie. Dopiero po tej karygodnej akcji z pomocą oczywiście PSYCHOLOGA zdałam sobie sprawę co tu się dzieje i że trzeba wiać stąd bo to nie jest droga do polepszenia stanu.. Zgadzam się z pralinką w 100 % nigdy nie bede zdrowa bo NADAL MAM BOLE NEREK , OGROMNE SZUMY , ale COŚ DRGNĘŁO. Ardash czytaj ze zrozumieniem bo sobie coś tam ubzdurałaś i będziesz tak pitolić bez sensu i zapierać się byleby tylko nie przyznać mi racji.

 

Nefretis i Maleństwo dziękuje wam i ciesze sie ze mnie rozumiecie i wiecie o co mi chodzi :*

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mysz a ja mam wrazenie, ze pisze do sciany...wiec napisze jeszcze raz i duzymi literami:

SKORO WIESZ, JAK TO JEST MIEC SCHIZY I JAK NAPISALAS, SIEGNELAS DNA TO MOZE ZROZUM TEZ INNE OSOBY, KTORE MOZE W TYM WLASNIE MOMENCIE ZMAGAJA SIE Z JAKIMS LEKIEM I USZANUJ TO TAK, JAK ONE USZANOWALY TWOJE PROBLEMY JAK TU WCHODZILAS.

JA POPROSILAM CIE O TO, ZEBYS NIE OPISYWALA TU ZNANYCH CI PRZYPADKOW CZERNIAKA BO W TYM MOMENCIE I JA I AURELITKA ZMAGAMY SIE Z TYM WLASNIE LEKIEM.

TYMCZASEM TY PRZYRYPALAS NAM Z GRUBEJ RURY.

MYSLISZ, ZE MY NIE WIEMY TEGO WSZYSTKIEGO CO TU NAPISALAS?? ZE NIE DA SIE CALE ZYCIE UDAWAC, ZE RAK NIE ISTNIEJE....OTOZ ZASKOCZE CIE: WIEMY O TYM.... I MOZE NAWET WIEMY WIELE INNYCH RZECZY I MOZE NAWET OD DAWNA WIEMY TO, CO TOBIE TAK NIEDAWNO UZMYSLOWIL PSYCHOLOG...TYLE ZE KAZDY Z NAS INACZEJ PRZYJMUJE PEWNE RZECZY I POTRZEBUJE MOZE WIECEJ CZASU ZEBY TE TEORIE ZAMIENIC NA PRAKTYKE. I MOZE WARTO WZIAC TO POD UWAGE...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

o jej wchodze atu kilka stron kłotni. Ja zgadzam sie z dziewczynami pozostalymi jestesmy tutaj zeby sie wspierac i pocieszac a nie dołowac i wpedzac bardziej w nerwice i hipochondrie. Ty ode mnie na ten temat

 

Mnie bolą teraz cycki;/ ale tak strasznie ze juz zaczłema sobie znowu cos wkrecac:( o masakra no ciagle cos. Myslałam pojsc na morfologie bo ostatnia wsumie miesiac temu miałam ale nie amm odwagi boje sie ze zobacze jakies gorsze wyniki:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lonia cycki jak to cycki ;) przed okresem moga bolec, owulacja, ciaza (nie wiem jak u ciebie w tym temacie ;) ). A moze to od lekow, ktore biezesz ( nie wiem, czy leki na nerwice moga miec skutek uboczny w postaci bolacych cyckow, ale kto wie).

nefretis chyba tobie lekarz zmienil lekarstwa bo mialy wplyw na cykl ( te plamienia). Pamietam, ze wtedy cos pisalyscie o prolaktynie.

Wiec z tego by wynikalo, ze od lekow na nerwice i cyc ma prawo bolec :D

Tak, ze Lonia poczytaj moze, co tam na ulotce pisza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Krwiozercza_Mysz, cieszę się, że z tego wychodzisz, ogromne gratulacje, ale niestety są tu jeszcze tacy, którzy się z tym zmagają i takie pisanie strasznych historii nam nie pomaga, ja jak wczoraj miałam znośny humor, tak od tego incydentu wegetuje, a jutro chyba umrę na zawał :(

czasem zdaje sobie sprawę, że to głupie i że co ja wymyślam, że tak nagle objawy mi się zgadzają, ale nic na to nie poradzę, póki tego nie przezyję to tak będzie

dermatolog kazała się nie martwić jak ją zapytałam, czy mam się martwić, ale niepokój dalej pozostaje

też często już zarzekałam się, że tutaj nie zajrzę, ale w momencie napadu paniki, zawsze się uspokajam jak tu zajrze

wolę zapytać się dziewczyn na forum np co oznacza znamię atypowe, bo one to samo miały, niż wpisac w wujka google żeby wyskoczył czerniak

Lonia1989, mnie cycki zawsze bolą przed okresem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja też uważam że Myszą niczego złego nie napisała a to że trzeba być czujnym zgadzam się z nią w 100 % . I to koniec mojego zdania.

Pralinka ja też choruje na nerwicę 15 lat i to właśnie na hipochondrie. Całe czas z przerwami oczywiście sobie coś wracałam. Teraz to SLA coś strasznego. Do tych objawów które nam czyli fascykukacje takie drgania mięśni to tu to tam. To dołączyło jeszcze takie mylenie głosek w wypowiadanych słowach. I wrażenie że zaraz się przewroce tak jakbym nie miała równowagi. Oczywiście jak jestem między ludźmi to tego nie mam. Ale jak się skupiam nad tym wszystkim to jest wszystko. Biorę pramolan na początku nie działał wcale ale biorę 18 dzień I jest na prawdę bardzo ale to bardzo lekka poprawa.

Powiedzcie ile trzeba brać leki żeby one zadziałały??????? Bo ja juz myślę że skoro ten lek jeszcze nie zadziałał to na pewno mam tę straszną chorobę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hej kochane :* ja wlasnie rzadziej ostatnio tu zagladam, bo znow fazy na nakrecanie sie sa... a ja w ciazy nie mam sily juz tak wszystkiego brac do siebie...

wkrecilam sobie ciaze pozamaciczna- tu w uk usg pierwsze robia miedzy 10 a 14 tyg i tak sie nakrecilam bo wczoraj dosc mocno bolal mnie brzuch- zadnych krwawien, plamien itp... i zapisalam sie prywatnie na usg w piatek- to bedzie koncowka 7 tygodnia...

kochane mam nadzieje, ze przestaniecie tak bardzo sie bac :* nie marnujcie nerwow i energii na doszukiwanie sie tylu chorob, jesli lekarz i badania sa dobre to zaufajcie temu :*

 

ps: mnie piersi tylko w ciazy bola, a tak to wogole nie czuje, ze sa :lol::lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ból piersi zazwyczaj jest spowodowany przez hormony. Dlatego większość z kobiet czuje ból zazwyczaj przed okresem . Niektóre również w czasie owulacji. Poza tym wszelkie zawirowania hormonalne dają znać o sobie właśnie w ten sposób. Ja od kilku miesięcy miewam takie pobolewania.

Niektóre leki antydepresyjne mogą podnosić poziom prolaktyny. Objawiać się to może kropelką mleka po naciśnięciu piersi, zaburzeniami miesiączkowania, być może i bólem ... Sama miałam kiedyś taki incydent. Po 2 miesiącach brania leku dostałam miesiączki, która nie chciała się zakończyć. Po wykonaniu badań okazało się, że mój poziom prolaktyny jest kosmicznie zawyżony do tego stopnia, że lekarka podejrzewała u mnie gruczolaka przysadki mózgowej. Ile się wtedy strachu najadłam ... a wystarczyło zajrzeć do ulotki i poinformować gina o przyjmowanych lekach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bmm 18 dni to moim zdaniem za malo zeby poczuc poprawe. Co do tego SLA...skoro tak jak piszesz jak jestes wsrod ludzi nie masz zadnych objawow to znaczy, ze to wszystko nerwica (dzis rozmawialam na ten temat z psycholog). Gdyby to bylo SLA to objawy by sie utrzymywaly niezaleznie od tego, czy jestes sama czy wsrod ludzi.

Nerwica moze cuda dzialac. Coreczka mojej kuzynki (ma teraz 7 lat) od dluzszego czasu sie jakala. Oczywiscie logopeda i te sprawy...stwierdzono, ze to na tle nerwowym. Z pomoca logopedy i cwiczen przestala sie jakac ale to przeszlo w tik nerwowy (wykrzywianie lewego kacika ust i mruzenie oczu, nie potrafie tego dokladnie opisac). Kuzynka odbyla cala pielgrzymke po lekarzach i kolejny wniosek: tik na tle nerwowym. Dziecko zapanowalo nad jakaniem, ale teraz nerwy "objawiaja sie" tym wlasnie tikiem. Czasem to znika, ale potem wraca. Wrocilo jak mala poszla do szkoly: wiadomo to zawsze jakis stres dla dziecka.

Tak to jest z nerwami :(

 

Mili bolacy brzuch na poczatku ciazy to normalne: wszystko sie tam rozciaga. Mnie w drugiej ciazy strasznie dokuczaly wiazadla. Nie raz, nie dwa lezalam zwinieta w lozku z termoforem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiem ale i tak się dsrdzo boję. Te fascykukacje mam wciąż czy przy ludziach czy nie. Tylko tych innych objawów nie mam. Chociaż zauważyłam że te fascykukacje są troszeczkę lżejsze odkąd biorę ten lek. Ale są. Wszędzie piszą że one jak najbardziej mogą być od nerwów. Już nie wiem co mam robić i myśleć. Tak naprawdę to się bardzo boję i to odbiera mi całą radość życia. A przecież są dzieci trzeba się do nich uśmiechać żyć ich problemami i w ogóle byc z nimi w 120 % .

Wizytę u psychiatry mam pod koniec maja nie wiem czy iść wcześniej do neurologa czy poczekać co powie psychiatra. Nie wiem...............

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bmm ja bym poczekala do konca maja do wizyty u psychiatry. Na razie bierz lekarstwa bo skoro piszesz, ze te drgania miesni jakby sa mniejsze to znaczy, ze lek zaczyna dzialac i teraz powinno byc tylko lepiej :)

Doskonale wiem, jak to jest kiedy czlowiek zyje w strachu a jednoczesnie musi normalnie funkcjonowac :( I jak to jest kiedy lek odbiera cala radosc zycia :(

 

Mili mnie w drugiej ciazy to raz takie bole zlapaly, ze z placzem do poloznej dzwonilam, bo myslalam, ze cos nie tak. Potem to juz wiedzialam co robic: cieply termofor i pod koc lub do lozka i relaksik :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nefretis chyba tobie lekarz zmienil lekarstwa bo mialy wplyw na cykl ( te plamienia). Pamietam, ze wtedy cos pisalyscie o prolaktynie.

Wiec z tego by wynikalo, ze od lekow na nerwice i cyc ma prawo bolec :D

Tak, ze Lonia poczytaj moze, co tam na ulotce pisza.

 

Ardash tak zmieniałam lek, sama sobie tego zażyczyłam, bo nie dość że miałam mleko po naciśnięciu to miałam bardzo długie cykle (do 50 dni) ale teraz nie jest lepiej. Leki przestałam brac z początkiem kwietnia więc coś powinno się normować a ja znowu jestem w 48 dniu cyklu:((

Mam Hashimoto, do tego stałe spięcie, nerwica, paniczne oczekiwanie na okres - może tu lezy przyczyna. Gdy mocno nacisne dalej jest odrobinka mleka. Stres mocno podnosi prolaktyne. Leków na zbijanie nie będe brać. Dawno temu brałam krótko i myslałam, ze zwariuje na skutki uboczne więc odstawiłam.

Nawet już tu nie piszę a mogłabym codziennie. Nawet nie wiecie ile mam lęków nadal:( Jeden dzien lepszy kilka innych do dupy.

Nie mam siły na myslenie o lekarzach, nie pojdę, ten lęk mnie paraliżuje. Pojde jak bede sie zwijać z bólu. I chyba nikt mnie nie przekona:(( Tragedia ta nasza choroba...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mili, to moje nowe wyniki

TSH - 1,99 (0,350-4,940)

FT4 57.69% [ wynik 1.15, norma (0.7 - 1.48)]

FT3 36.50% [ wynik 2.44, norma (1.71 - 3.71)]

 

Niby TSH OK? FT4 też ale FT3 za niskie. Podwyższyłam sobie dawkę Letroxu z 50 na 62,5. Nie wiem czy to dobrze.

Mam uderzenia gorąca, w nocy budzę sie spocona, z uczuciem ciepła, mam lęki nocne, przerażenie. Sama nie wiem Nerwica? tarczyca? :(

może ktoś coś podpowie?

 

Psychoterapia bdb. Żyję od sesji do sesji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nefretis, kurcze te wyniki nie wygladaja zle- a co odnosnie leczenia mowi endokrynolog ?

ja mialam straszne wahania % miedzy ft3 a ft4 a lekarz powiedzial, ze na % sie nie patrzy tylko na cyferki i uznali ze jest ok ...

moze nie powinnas sama zwiekszac sobie leku tylko porozmawiac zlekarzem. napewno tarczyca w polaczeniu z nerwica moga dawac podwojone objawy a przy tym i Ty sie nakrecasz wiec jest bledne kolo...

 

mam nadzieje, ze bedzie coraz lepiej Kochana :*

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam z rana. Ja w dzień jakoś funkcjonuje ale wieczorem to straszne lęki. a ogólnie mam taką wewnętrzną trzęsawkę. Czytałam dziś o tych zaburzeniach mowy przy SLA to tam jest spowolniona mowa bełkocząca a nic nie piszą o zamianie głosek czy myleniu słów( myślicie ze to może być z nerwów) ????????

Ale teraz sobie przypominam że ktoś tu miał takie problemy z mową na forum tylko zapomniałam która dziewczyna. Też zapominała słowa, myliła litery.........Pamiętacie???? Ale jak się pilnuję to jest ok, nie mylę się tylko jak się zapomnę to wtedy a ja należę do ludzi którzy BARDZO dużo mówią. I jeszcze zazdroszczę wam tych wykonanych badań i wycieczek do lekarzy - ja to mam taką panikę w sobie, że nigdzie nie chodzę. Kiedyś jeszcze chodziłam ale teraz stres jest okropny. Zresztą jak mam o SLA to i tak bez sensu chodzenie po lekarzach bo i tak nie ma na to leku nieuleczalne to jest. Więc po co to chodzenie po lekarzach. Nawet chyba nie ma leku które spowalniają chorobę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mili, dokładnie, tarczyca i nerwica to masakra. Nie wiadomo za co sie zabrać. Ja z kolei czytam, ze procenty są bardzo wazne bo widać przemiane t4 w t3 a w hashimoto o ta przemianę chodzi. powinno być wszystko w połowach normy...a u mnie nie jest:( Lekarzy mam do dupy, patrza tylko na tsh

 

Ardash, nie pamietam, chyba bromergon, kurcze mysle o tym castagnusie juz od dawna...ale czytam tez że bolą po nim piersi...ciekawe czy on szkodzi. Pozdrawiam Cię

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam z rana. Ja w dzień jakoś funkcjonuje ale wieczorem to straszne lęki. a ogólnie mam taką wewnętrzną trzęsawkę. Czytałam dziś o tych zaburzeniach mowy przy SLA to tam jest spowolniona mowa bełkocząca a nic nie piszą o zamianie głosek czy myleniu słów( myślicie ze to może być z nerwów) ?bez sensu chodzenie po lekarzach bo i tak nie ma na to leku nieuleczalne to jest. Więc po co to chodzenie po lekarzach. Nawet chyba nie ma leku które spowalniają chorobę.

 

bmm ja się boję SM. Bardzo się obserwuję, szczególnie swoją mowę, mam wrazenie że czasem jest splątana i wolniej mówię, jakby język sztywniał:( wiesz... to skupianie na mowie jest okropne, bo ciągle jest coś

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×