Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

Bezsilna czytajac o Twoich objawach stawiam na celakie. Moj wujek na to choruje, ujawnilo sie gdy byl juz grubo po 40.

Wzdecia, bole brzucha, chudniecie, zle samopoczucie, podwyzszone enzymy trzustkowe. Naprawde nie wygladalo to dobrze.

Ale odkad postawiono mu wlasciwa diagnaze i stosuje diete wszystko jest ok.

 

Anemia moze wystepowac przy celakii.

 

Trzymam kciuki za badania i duzo zdrowia zycze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bezsilna czytajac o Twoich objawach stawiam na celakie. Moj wujek na to choruje, ujawnilo sie gdy byl juz grubo po 40.

Wzdecia, bole brzucha, chudniecie, zle samopoczucie, podwyzszone enzymy trzustkowe. Naprawde nie wygladalo to dobrze.

Ale odkad postawiono mu wlasciwa diagnaze i stosuje diete wszystko jest ok.

 

Anemia moze wystepowac przy celakii.

 

Trzymam kciuki za badania i duzo zdrowia zycze.

 

Dziękuję serdecznie!

Tylko, że ja już od 7 miesięcy nie jem glutenu... tak jak pisałam, jestem na specyficznej diecie.

Ale kolki silne z lewej strony + kurczenie jelit się nasiliły w ostatnim czasie... dziwne to.

 

Może to po prostu SIBO i Candida...

:cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bezsilna_22, a czy jakiś lekarz powiedział Ci ,że obnizona odpornośc to wyniki nerwicy?? ja miałam guzy w jelitach tzn były to gazy, byłam na diecie bo ciągle miałam zagazowane jelita, podejrzenie grzybów albo pasożytów. w koncu fajny lekarz mi powiedział,ze cierpie na nerwice a to wykancza mój organizm fizycznie! stad złe wyniki krwi itp. zaczełam leczyc nerwice wyniki sie poprawiły

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bezsilna, u mnie takie jazdy jelitowe wiązały się z lękiem nie o raka a o Crohna:(

Też mam Hashimoto i jak przeczytałam w necie, że choroby autoimmunologiczne lubią chodzić parami to oszalałam z rozpaczy, Crohn jest autoimmunologiczny i u mnie objawy pasowały. Ból po prawej stronie, wyczuwalne guzy jelitowe, gazy, wzdęcia, biegunka, słabość, mdłości. Do dziś nie wiem czy to IBS czy Crohn ale w lżejszej postaci i teraz w remisji - niestety diagnozuje sie sama z googli - to żałosne i przerażające:(

Miałam gastroskopie i kilka innych badań, kolonce sie nie poddałam, powiem Ci , że po braniu DEBUTIR-u bardzo się polepszyło, biorę juz 3 miesiąc i mam dietę bezglutenową, bezmleczną i ogólnie bardzo dziwną:( trudną.

Jaką Ty masz dietę, napisz cos wiecej.

 

 

Dziewczyny dziś psychoterapeutka podsumowała spotkanie "wszystko się zgadza, osobowość graniczna, ortoreksja, zaburzenia tożsamości"

Co to jest osobowosc graniczna, musze poszukać w google

Na nastepnej wizycie spytam, bo to zdanie powiedziała gdy wychodziłam:( Czyli jestem psychiczna 8) Smiać sie czy płakać

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bezsilna, u mnie takie jazdy jelitowe wiązały się z lękiem nie o raka a o Crohna:(

Też mam Hashimoto i jak przeczytałam w necie, że choroby autoimmunologiczne lubią chodzić parami to oszalałam z rozpaczy, Crohn jest autoimmunologiczny i u mnie objawy pasowały. Ból po prawej stronie, wyczuwalne guzy jelitowe, gazy, wzdęcia, biegunka, słabość, mdłości. Do dziś nie wiem czy to IBS czy Crohn ale w lżejszej postaci i teraz w remisji - niestety diagnozuje sie sama z googli - to żałosne i przerażające:(

Miałam gastroskopie i kilka innych badań, kolonce sie nie poddałam, powiem Ci , że po braniu DEBUTIR-u bardzo się polepszyło, biorę juz 3 miesiąc i mam dietę bezglutenową, bezmleczną i ogólnie bardzo dziwną:( trudną.

Jaką Ty masz dietę, napisz cos wiecej.

 

 

Dziewczyny dziś psychoterapeutka podsumowała spotkanie "wszystko się zgadza, osobowość graniczna, ortoreksja, zaburzenia tożsamości"

Co to jest osobowosc graniczna, musze poszukać w google

Na nastepnej wizycie spytam, bo to zdanie powiedziała gdy wychodziłam:( Czyli jestem psychiczna 8) Smiać sie czy płakać

 

Nie jesteś psychiczna, masz problem jak każdy z nas tutaj. Damy radę!

 

Ja też boję się, że mam autoimmunologiczną chorobę jelit, bo skoro tarczyca jest atakowana, to czemu jelita miałyby nie być? :cry:

Tylko, że ja mam zaparcia... po prostu koszmar. A kolki z lewej strony to pasują na SIBO i Candidę, tym bardziej, że już miałam różne takie okropne "cuda" diagnozowane...

Dzisiaj znowu mnie złapała kolka...

 

Moja dieta obecnie to bez glutenu, nabiału, strączków, ogólnie bez zbóż żadnych, powoli też poszłam w stronę protokołu autoimmunologicznego.

Ale NIC się nie poprawia, a wręcz pogarsza...

Kolki z lewej strony + kurcze jelit silne, d r a m a t.

 

A co do zaburzeń odżywiania - 5 lat chorowałam w przeszłości, mój stan był fatalny, ale o dziwo, wtedy NIC a nic nie chorowałam.

Jak coś, to priv. Dla mnie to temat zamknięty i nie chcę do tego wracać.

 

Teraz też mam trochę niedowagę, ale to ze względu na chore jelita. :cry:

 

Odchodzę od zmysłów i boję się poddać kolonoskopii... Miał ktoś z Was?

 

-- 05 mar 2015, 20:30 --

 

bezsilna_22, a czy jakiś lekarz powiedział Ci ,że obnizona odpornośc to wyniki nerwicy?? ja miałam guzy w jelitach tzn były to gazy, byłam na diecie bo ciągle miałam zagazowane jelita, podejrzenie grzybów albo pasożytów. w koncu fajny lekarz mi powiedział,ze cierpie na nerwice a to wykancza mój organizm fizycznie! stad złe wyniki krwi itp. zaczełam leczyc nerwice wyniki sie poprawiły

 

1,5 roku temu miałam bardzo silny stres. Wtedy zaczęły się różne problemy hormonalne itd. Później antybiotyki przyjmowałam, a po tym Candida już na całego się rozbujała.

No i tak to wszystko się buja od roku, jest coraz gorzej.

 

Wiecie co dziewczyny, mnie jeszcze załamuje łysienie. Od 3 miesięcy. Nie mam żadnych prześwitów bardzo widocznych, dlatego, że nowe włoski już odrastają... ale mimo wszystko aż fryzjerka była w szoku.

Strasznie... to też mnie właśnie dobija, bo włosy zawsze były moim atutem, a teraz musiałam je ściąć, a do tego dalej lecą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

malenstwo ja też dzis miałam hiperwentylacje na spotkaniu i w czasie rozmowy o śmierci, lekarzach i jak psycholog powiedziała zdanie "zakładam, że od strony fizycznej jest pani zdrowa" , czyli, że nie ma pewnosci:((( dostałam zawrotów głowy i bólu głowy, co terapeutka odebrała za naturalna reakcje.

 

Malenstwo, osobowosc graniczna to borderline jak czytam, to choroba:(( ale przynajmniej wiem co mi jest chociaż, o lękach tam nie ma mowy

A u Ciebie co zdiagnozowała?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kobiety!!!

Jak już zapewne wiecie ja borykałam się i borykam z poczuciem niestabilności ciała, zaburzeniami chodu i ogólnym otępieniem. Na początku kiedy to się pojawiło - bagatelizowałam...ale z czasem kiedy zaczęło narastać do gigantycznych rozmiarów udałam się na badania. Najpierw ortopeda, później neurolog. Ten drugi skierował mnie na rezonans magnetyczny, który wykazał ogólne zniszczenie mózgu - glejak nerwu wzrokowego , guzy móżdżku i ogniska zaostrzone na przestrzeni całego mózgowia. Guzy są niestety nieoperacyjne więc jestem pod stałą obserwacją w Klinice Neurologicznej na Banacha. Nie boję się. Zaakceptowałam swoją chorobę. Najbardziej uciążliwe jest jednak to, że nie mogę wychodzić z domu bo chodzę jak pijana. Tego nie da się zniwelować :(

No i cóż. Dążę do tego abyście nie ignorowały swoich dolegliwości i nie zwalały wszystkiego na nerwicę < jak robiłam ja swojego czasu>.

Warto się przebadać i wiedzieć na czym się stoi, wtedy o wiele łatwiej jest żyć i móc jakoś zadziałać! :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bezsilna , kochana napisze najpierw o włosach - ratunku, mam to samo - lecą garściami:(( Moje piekne, gęste długie włosy poszły w niepamięc, teraz mam siano z coraz większymi zakolami, cieńsze o 2/3. mysle ze to stres + tarczyca:(

Mam taką dietę jak Ty, bez strączków, bez soi, jednak jem jeszcze zboża typu ryż, amarantus, gryka. Ale czuję, że zrezygnuję. To podrażnia jelita, na protokół nie mam odwagi i motywacji. Cięzko się tak odzywiać, całe zycie to myslenie o posiłkach i diecie.

 

Bierzesz D3 i selen na tarczyce? Jaka dawka hormonu? Spróbuj ten Debutir, jedz probiotyki ale naturalne i ostroznie, przy SIBO nie poleca sie probiot. w tabl. - ja po Dicoflorze byłam chora, miałam zieloną sraczkę. Jak się ma zaburzona florę to lepiej uwazać na apteczne probiotyki. Ja sobie zrobiłam zakwas z buraków i jem ogórki kiszone. Mało węglowodanów, ogólnie masakra,

Jelita moje są na 100% podrażnione, kiedyś objawy były koszmarne (jeszcze 2-3 mce temu) ale teraz jest lepiej, mniej wzdęć, mniejsze kolki z prawej.

A schudłaś dużo? Kolonkę robisz w znieczuleniu? Ja byłam umówiona chyba z 4 razy i zawsze rezygnowałam na ost. chwilę. Raz po wyraźnej namowie dziewczyn z tego forum;)

Moze masz celiakie (może szkodzą Ci śladowe ilosci glutenu) albo silne IBS, postać zaparciowa + to sibo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kobiety!!!

Jak już zapewne wiecie ja borykałam się i borykam z poczuciem niestabilności ciała, zaburzeniami chodu i ogólnym otępieniem. Na początku kiedy to się pojawiło - bagatelizowałam...ale z czasem kiedy zaczęło narastać do gigantycznych rozmiarów udałam się na badania. Najpierw ortopeda, później neurolog. Ten drugi skierował mnie na rezonans magnetyczny, który wykazał ogólne zniszczenie mózgu - glejak nerwu wzrokowego , guzy móżdżku i ogniska zaostrzone na przestrzeni całego mózgowia. Guzy są niestety nieoperacyjne więc jestem pod stałą obserwacją w Klinice Neurologicznej na Banacha. Nie boję się. Zaakceptowałam swoją chorobę. Najbardziej uciążliwe jest jednak to, że nie mogę wychodzić z domu bo chodzę jak pijana. Tego nie da się zniwelować :(

No i cóż. Dążę do tego abyście nie ignorowały swoich dolegliwości i nie zwalały wszystkiego na nerwicę < jak robiłam ja swojego czasu>.

Warto się przebadać i wiedzieć na czym się stoi, wtedy o wiele łatwiej jest żyć i móc jakoś zadziałać! :)

 

:(:(:(

Matko...

i właśnie z Tobą zgadzam się w 100 %! NIE MOŻNA wszystkiego zganiać na nerwicę.

Tak samo u mnie... to nie jest nerwica i ja to wiem, a wyniki to potwierdzają. Ale jeszcze dalsza diagnostyka...

 

Trzymaj się Kochana!!! ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej Wam :D

 

 

Ostatnio rzadziej zaglądam, bo staram się nie tyle nie czytać o chorobach, ale w ogóle zajmować się wyłącznie praca rodzinką i sobą :D:D:D

 

 

Chcialam tylko napisać że od długiego czasu nie mam żadnych lęków :yeah: a jakby tego było mało to nie mam żadnych objawów somatycznych :uklon::yeah::uklon: Żadnych kłuć, bóli, ZJD itp

 

Czasami zapominam się że jestem chora, że mam nerwicę, ostatnio nawet próbowałam sobie przypomnieć jak to było :lol:

Chyba moje leczenie przebiegło wzorcowo, bo wiem że niektórzy z Was biorą dłużej leki, zmieniają i nadal nie sa zdrowi.

Ale może iskierka nadziei w Was się obudzi że jest szansa, jest nadzieja !!!

 

Leki oczywiście biorę nadal, odstawiłam tylko leki na moje zawroty głowy i Debutir

Escitalopramu nie odstawię sama, wolę pod okiem psychiatry zmniejszyć dawkę i odstawić kiedy będzie czas. Nie chcę nawrotów.

 

 

Pozdrawiam i obiecuję że będę zaglądała :D:D:D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

AddictGirl21, wybacz za to co napiszę ,ale częsc może się ze mna zgodzi.

Takim postem nikogo z hipochondrią nie uspokioisz tylko zasiejesz ogromną panikę. Połowa znas kto nie miał ani TK głowy ani rezonansu zacznie miec Twoje objawy. wybacz ale post troche nie na miejscu

 

-- 05 mar 2015, 21:54 --

 

D@ri@nk@, jak brałam escitil tez do 3 miesięcy wszytsko mineło tyle ze później leki odstawiłam sama:) i efekt mamy:) super wiadomość!!!!!!!!fajnie Cię czytać

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bezsilna , kochana napisze najpierw o włosach - ratunku, mam to samo - lecą garściami:(( Moje piekne, gęste długie włosy poszły w niepamięc, teraz mam siano z coraz większymi zakolami, cieńsze o 2/3. mysle ze to stres + tarczyca:(

Mam taką dietę jak Ty, bez strączków, bez soi, jednak jem jeszcze zboża typu ryż, amarantus, gryka. Ale czuję, że zrezygnuję. To podrażnia jelita, na protokół nie mam odwagi i motywacji. Cięzko się tak odzywiać, całe zycie to myslenie o posiłkach i diecie.

 

Bierzesz D3 i selen na tarczyce? Jaka dawka hormonu? Spróbuj ten Debutir, jedz probiotyki ale naturalne i ostroznie, przy SIBO nie poleca sie probiot. w tabl. - ja po Dicoflorze byłam chora, miałam zieloną sraczkę. Jak się ma zaburzona florę to lepiej uwazać na apteczne probiotyki. Ja sobie zrobiłam zakwas z buraków i jem ogórki kiszone. Mało węglowodanów, ogólnie masakra,

Jelita moje są na 100% podrażnione, kiedyś objawy były koszmarne (jeszcze 2-3 mce temu) ale teraz jest lepiej, mniej wzdęć, mniejsze kolki z prawej.

A schudłaś dużo? Kolonkę robisz w znieczuleniu? Ja byłam umówiona chyba z 4 razy i zawsze rezygnowałam na ost. chwilę. Raz po wyraźnej namowie dziewczyn z tego forum;)

Moze masz celiakie (może szkodzą Ci śladowe ilosci glutenu) albo silne IBS, postać zaparciowa + to sibo

 

Jeju... to widzę, że mamy podobnie.

Ja miałam też pasożyty przewodu pokarmowego i brałam silne leki na nie typu ZENTEL i to w wielkich dawkach.

Włosy mogą od tarczycy, to prawda. Ale póki co doktor endokrynolog nie przepisała mi żadnych hormonów, bo najpierw mam zdiagnozować jelita... :(

Robię mnóstwo badań, wydaję kupę kasy, ale efektów zero i nadal nie wiem co jest.

Te kolki są z lewej strony, wtedy brzuch się robi napięty jak deska, nie mogę się wyprostować...

A te kurczenie i kłucie jelit jest w całych jelitach. I uczucie gorączki, a temperatura w rzeczywistości w normie lub obniżona. Czasem są stany podgorączkowe. Wiecznie infekcje. :cry:

 

Depresję mam silną przez te włosy, no i od czasu Candidy w jamie ustnej (po antybiotykach) rok temu - obrzęk języka pozostał :(

Obłęd jakiś... Ja jeszcze mam refluks, więc to też u mnie nasila nalot na języku...

 

Długi czas stosowałam Sanprobi IBS, 2x dziennie, około rok przyjmowałam. Teraz przestałam, ale nasiliły się kolki. :cry:

Codziennie muszę stosować czopki glicerynowe, a jak właśnie stolec jest żółty to nakręcam się, że to rak trzustki albo wątroby :(

 

Suplementów na razie żadnych nie biorę, tzn. jedynie wapń z wit. D3 (choruję na osteoporozę też), Candida Clear, probiotyk jakiś... ale niedługo mam kolejną konsultację u dietetyczki, więc wtedy ona się za mnie ostro weźmie na pewno :)

 

Kolonoskopię miałam robić prywatnie, u swojej doktor, ze znieczuleniem ogólnym... jednak ze względu na to, że mam niedowagę sporą i mieszkam sama, bałabym się. Przeczyszczenie = odwodnienie... a w szpitalu jakby co kroplówki mnie poratują. Poza tym też nie wiadomo jak zareaguję na znieczulenie... Ale na tym oddziale jest właśnie ta moja doktor, u której się leczę prywatnie :)

Ale ogólnie to boję się i wolałabym tego uniknąć :cry:

 

Ja myślę, że to właśnie SIBO i Candida, na 100 %... a ten rozrost złych bakterii i tak jest w jelicie cienkim... więc kolonoskopia też tu nic nie pomoże.

Chyba, że mam jakieś guzy lub wyżarte jelito grube :cry:

 

Ja zbóż nie jem od 2 miesięcy w ogóle. Ale ogólnie nie widzę poprawy nic, a nic.

 

Myślę też o przeciwciałach ASCA i ANCA (badania), może mi zrobią w szpitalu? :(

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

malenstwo31, Jeżeli wprowadziłam kogoś w panikę, przepraszam. Nie to miałam na celu. Dążyłam do tego, że "lepiej się przebadać aniżeli domyślać" . Chciałam dobrze a wyszło troszkę inaczej. Jeszcze raz przepraszam.

przeczytałam kilka Twoich postów, troche czasu walczysz z chorobą i widzę ,że potrafisz być bardzo nie miła na innych tematach, więc wybacz jak nie masz hipochondrii tylko prawdziwa poważną chorobę nie nakręcaj nas!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bezsilna - uczucie gorączki, a temperatura w rzeczywistości w normie lub obniżona. Czasem są stany podgorączkowe. - miałam to samo, nawet pisałam tu o tym, "poczucie gorączki" - dlatego po dzis dzien codziennie sobie mierze temp. czasem kilkanaście razy:((

Ale "poczucie" temp. (uczucie gorąca lub dreszcze z zimna) moze też byc od tarczycy, obnizona temp. to na pewno. stany podgorączkowe przerabiałam w najgorszych okresach stresu i przy silnym rzucie objawów jelitowych.

Miałam np 37.1 - 37.3.

Twoje objawy są niezalezne od sytuacji? a w nocy?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bezsilna - uczucie gorączki, a temperatura w rzeczywistości w normie lub obniżona. Czasem są stany podgorączkowe. - miałam to samo, nawet pisałam tu o tym, "poczucie gorączki" - dlatego po dzis dzien codziennie sobie mierze temp. czasem kilkanaście razy:((

Ale "poczucie" temp. (uczucie gorąca lub dreszcze z zimna) moze też byc od tarczycy, obnizona temp. to na pewno. stany podgorączkowe przerabiałam w najgorszych okresach stresu i przy silnym rzucie objawów jelitowych.

Miałam np 37.1 - 37.3.

Twoje objawy są niezalezne od sytuacji? a w nocy?

 

No mi to się nasila od jelit, ale w ostatnich dniach już jest tragicznie codziennie...

W nocy śpię, bo mam leki nasenne, ale już od rana mam wzdęcie, przelewanie. Później dochodzi kolka, kłucie jelit.

No refluks to ciągle i jedzenie w przełyku. Zresztą jak są takie zaparcia, to wszystko źle pracuje... miliony toksyn.

 

:cry:

A może są jakieś inne badania, żeby nie mieć kolonoskopii? :cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

AddictGirl21, nie musisz się nikomu tłumaczyć jeśli nie chcesz nikt tego nie wymaga od ciebie i nie musisz się czuć dłużna. Byłaś na odwyku kilka tyg bo przed odwykiem piłaś i brałaś duuuużo benzo. Wykonuję medyczny zawód i uwierz wiem jakie objawy daje zaawansowany guz mózgu. Do tego jeśli piłaś/pijesz i ćpiesz benzo to przy tak poważnej chorobie nie było by cię już wśród nas raczej albo leżała byś w hospicjum w stanie wegetacji. Mam nadzieję, że jednak z tym guzem to nie jest prawda bo to okropna choroba. Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Argish, Oj. Więc chyba mało wiesz. Myślisz, że kłamię?... Człowieku, Dziewczyno ja ledwo żyję! Proszę więc uszanuj to i zachowuj się jak człowiek! Jeszcze siebie szanuję i nie pozwolę za nic w świecie, żeby ktoś w ten sposób ze mnie kpił! Ze mnie i z mojej choroby. W tym momencie nie tylko urażasz moje Ja ale i Ja całej mojej rodziny, która walczy o mnie dzień w dzień!

 

-- 05 mar 2015, 22:13 --

 

I dziękuję Wam. Tak się zraziłam, że na Hipo nie wejdę już nigdy...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×