Jakie cechy osobowości facetów są dla Was najważniejsze?

[buka]

Może psyche siada w rozkroku przed głosnikiem 1000w i podkręca bass

[Gość]

buka,

Zapuszczając dubstepy rzecz jasna.

[khaleesi]

buka, rotten soul, widzę, że Was to bardzo ciekawi

[Lord Cappuccino]

Wiedza beużyteczna

Z badań naukowców z uniwersytetu w Montrealu wynika, że podczas słuchania muzyki w naszym mózgu uwalnia się neuroprzekaźnik- dopamina, dlatego czerpiemy przyjemność ze słuchania muzyki.

Tymczasem po orgazmie (w wyniku stosunku seksualnego albo onanizmu) następuje wyrzut prolaktyny i spadek poziomu dopaminy na dwa tygodnie.

 

Albo seks- albo muzyka. You choose.

[Gość]

psyche.,

Nic dziwnego, to bardzo interesujące jest . Może czegoś się od Ciebie nauczymy. Napisz nam tutaj jakiś krótki poradnik : "Jak osiągać orgazmy poprzez muzykę?" Nie daj się prosić.

[khaleesi]

rotten soul, orgazmy nie ale wywołuje podniecenie! Koniec tematu

[Gość]

psyche.,

Po co wywoływać podniecenie, które nie będzie miało uwieńczenia? Toż to prowadzi tylko do frustracji.

 

Po za tym Dark Passenger rozwiał już wszelkie wątpliwości, jeśli ktoś jeszcze je w ogóle miał.

BTW jesteś studentem medycyny? Czy to tylko zainteresowanie?

[Gość]

bittersweet, ok już wiem o co chodziło, dzięki

 

-- 04 sie 2013, 16:41 --

 

a jeszcze jedno pytanko, bo chce ustalic czy ta kwestia dotyczy jedynie potencjalnych partnerów, czy np. u kobiet też Cię to razi, albo u kolegów itp.

[silence_sadness]

Odpada niewierność-zdrada.. Zdrady nigdy bym nie wybaczyła..

Brak zaufania, zaborczość, chorobliwa zazdrość to też odpada..

[wino.nocy]

Brak zaufania

Nigdy nie można ufać komuś w 100%, bo się można na tym przejechać...

[khaleesi]

silence_sadness, ale lekka zaborczość jest fajna

[silence_sadness]

psyche., miałam na myśli taką, która staje się obsesją..

 

-- 04 sie 2013, 17:07 --

 

Brak zaufania

Nigdy nie można ufać komuś w 100%, bo się można na tym przejechać...

 

To jest oczywiste.. Chodziło mi o BRAK zaufania, ciągłe podejrzenia itp.

[bittersweet]

a jeszcze jedno pytanko, bo chce ustalic czy ta kwestia dotyczy jedynie potencjalnych partnerów, czy np. u kobiet też Cię to razi, albo u kolegów itp.

Tchórzostwo razi mnie u każdego, ale u bliskiej osoby szczególnie. Wiadomo, od bliskich wymaga sie więcej niz od obcych.

BTW zauważyłam , ze odwaga wgl nie występuje w liście najwazniejszych cech.

 

Nigdy nie można ufać komuś w 100%, bo się można na tym przejechać...

a jaka wartość ma związek z kimś, komu nie ufasz ? chyba bardzo niewielką....

Kto nie ryzykuje, nie jedzie

[Candy14]

Nigdy nie można ufać komuś w 100%, bo się można na tym przejechać...

 

 

 

zgadzam sie ale jakis kredyt zaufania musi byc bo inaczej nie wiem jak mozna funkcjonowac we dwoje.

[Gość]

bittersweet,

BTW zauważyłam , ze odwaga wgl nie występuje w liście najwazniejszych cech.

Błędów ankiety ciąg dalszy . Następnym razem muszę trochę więcej na to poświecić czasu niż 10 minut.

 

a jaka wartość ma związek z kimś, komu nie ufasz ? chyba bardzo niewielką....

Żadną jak dla mnie.

[Gość]

rotten soul, orgazmy nie ale wywołuje podniecenie! Koniec tematu

 

szczerze to mnie nawet nie podnieca muzyka jakies erotyczne filmy tak i owszem, ale samo sluchanie muzyki nigdy

 

-- 04 sie 2013, 19:22 --

 

a jaka wartość ma związek z kimś, komu nie ufasz ? chyba bardzo niewielką....

Żadną jak dla mnie.

 

hmm wiem ze takie 100% zaufanie istnieje, bo sama tak ufałam. Teraz? nie moge powiedziec ze ufam w 100%, tak do końca nie potrafię, ale mimo to ukladam sobie jakos związek, są wzloty i upadki, i jakos idzie do przodu

 

-- 04 sie 2013, 19:23 --

 

Albo seks- albo muzyka. You choose.

zdecydowanie sex

[wino.nocy]

nie wiem jak mozna funkcjonowac we dwoje.

Gdybym miał dziewczynę i zauważyłbym, że lubi się spotykać z jakimś facetem, który jest przystojny i na dodatek sam, to miałbym ograniczone zaufanie do niej i nie widzę w tym nic nienormalnego.

 

Niby mam wiele zalet, których oczekują kobiety, ale trochę wad też posiadam i ich zmienić się już raczej nie da. Gdyby ten drugi facet był taki jak ja, oraz posiadał to, czego nie mam to wysoce prawdopodobne, że ona jedna by jemu uległa. Tym bardziej jeśli, on by ją podrywał.

 

Dzisiejsze związki nie są trwałe. Kiedyś nawet, jak chłop babę źle traktował, to ona z nim była, a dzisiaj z błahych powodów związki się sypią, bo nikt na ustępstwa iść nie chce.

[Gość]

ania_taka,

szczerze to mnie nawet nie podnieca muzyka jakies erotyczne filmy tak i owszem, ale samo sluchanie muzyki nigdy

Mnie podnieca, ale inaczej, nie seksualnie. Szczególnie gdy pierwszy raz słyszę jakiś utwór i strasznie mi się podoba, ale to zupełnie inny rodzaj podniety.

nie moge powiedziec ze ufam w 100%, tak do końca nie potrafię

Tak do końca to chyba nikt nikomu nie potrafi zaufać. Nie bardzo jest to możliwe. Zawsze znajdzie się jakieś "ale".

[khaleesi]

rotten soul, ale jak do tej muzyki co masz ciary na plecach dopuścisz fantazje to już jest to o czym pisze. Muzyka sprawia przyjemnośc bardziej duchową niż seksualną i cielesną. Przecież od słuchania muzyki nikt orgazmu nie dostanie.

[Gość]

ania_taka,

szczerze to mnie nawet nie podnieca muzyka jakies erotyczne filmy tak i owszem, ale samo sluchanie muzyki nigdy

Mnie podnieca, ale inaczej, nie seksualnie. Szczególnie gdy pierwszy raz słyszę jakiś utwór i strasznie mi się podoba, ale to zupełnie inny rodzaj podniety.

czyli te dreszcze podczas słuchania, to ze mogę , ba, baardzo chce ja sluchac nawet na okrągło, podspiewuje, uwielbiam dana piosenkę - jeżeli o czyms takim mówisz mając na mysli podnietę - to ja tez taka mam

byłam przekonana że mówicie o seksualnym podnieceniu

 

Tak do końca to chyba nikt nikomu nie potrafi zaufać. Nie bardzo jest to możliwe. Zawsze znajdzie się jakieś "ale".

ewentualnie można zaufać tak na prawdę, ale tylko do czasu - ja jestem tego żywym przykladem

 

-- 04 sie 2013, 19:33 --

 

rotten soul, ale jak do tej muzyki co masz ciary na plecach dopuścisz fantazje to już jest to o czym pisze. Muzyka sprawia przyjemnośc bardziej duchową niż seksualną i cielesną. Przecież od słuchania muzyki nikt orgazmu nie dostanie.

a to że sprawia przyjemność, jak najbardziej, nawet dużą

[khaleesi]

ania_taka, sorry za dosadność ale od samej piosenki nikomu nie stanie chyba

[Gość]

Dzisiejsze związki nie są trwałe. Kiedyś nawet, jak chłop babę źle traktował, to ona z nim była, a dzisiaj z błahych powodów związki się sypią, bo nikt na ustępstwa iść nie chce.

zgadzam się, i niestety, zbyt szybko podejmowane sa decyzje o rozejściu, szczególne jezeli chodzi o małżeństwa z dziećmi

 

-- 04 sie 2013, 19:35 --

 

ania_taka, sorry za dosadność ale od samej piosenki nikomu nie stanie chyba

"chyba"

[Gość]

ania_taka,

byłam przekonana że mówicie o seksualnym podnieceniu

Bardzo słusznie bo o tym była mowa.

zgadzam się, i niestety, zbyt szybko podejmowane sa decyzje o rozejściu, szczególne jezeli chodzi o małżeństwa z dziećmi

Trzeba szybko podjąć taką decyzję, żeby jak najszybciej rozpocząć poszukiwania nowego partnera/ki

 

psyche.,

ale jak do tej muzyki co masz ciary na plecach dopuścisz fantazje to już jest to o czym pisze

To po co mi tra muzyka? I bez tego mogę pofantazjować. Muzykę za bardzo na mnie wpływa i przez to mnie rozprasza, więc obie rzeczy są raczej trudne do wykonania.

sorry za dosadność ale od samej piosenki nikomu nie stanie chyba

Po tym jak dzisiaj przeczytałem, że można dostać wzwodu, bo jest komuś kogoś żal, to wcale bym się nie zdziwił, że od słuchania muzyki też może do tego dojść.

[Gość]

bittersweet, ok dzięki, no racja odwaga to bardzo ceniona sprawa i imponująca.

 

 

 

silence_sadness, dzięki za odpowiedź, a tolerowałabyś, gdyby jakiś facet miał przyjaciółkę i spotykał się z nią codziennie?

 

czy to byłaby zdrada taka psychiczna?

[Gość]

ania_taka,

 

zgadzam się, i niestety, zbyt szybko podejmowane sa decyzje o rozejściu, szczególne jezeli chodzi o małżeństwa z dziećmi

Trzeba szybko podjąć taką decyzję, żeby jak najszybciej rozpocząć poszukiwania nowego partnera/ki [/guote]

hmm tutaj sie z Tobą nie zgodzę, myślę że jednak pewne sprawy warto przemyśleć, dać sobie czas, zastanowic się, ale moge się mylić, to tylko moje zdanie :)

 

-- 04 sie 2013, 19:58 --

 

a tolerowałabyś, gdyby jakiś facet miał przyjaciółkę i spotykał się z nią codziennie?[/guote]

 

hmmm tu ja się wypowiem: nie, nie tolerowałabym, poza tym nie wierzę w przyjaźń damsko-męską

 

czy to byłaby zdrada taka psychiczna?

a czy to byłaby zdrada psychiczna? nie wiem. A czy flirt (rozmowy) jest zdradą psychiczną?