Skocz do zawartości
Nerwica.com

Błagam przeczytaj to.


Pandora66

Rekomendowane odpowiedzi

Nie odpowiadajcie na jego komentarz. Nie warto zaczynać dyskusję.

 

Kaja123 - tak, traktuję go jak zwyczajną osobę (bez litowania, współczucia) tylko zwyczajnie chcę pomóc i chociaż nie potrafię uzdrowić jego ciała to chcę choć trochę duszę, bo to jest możliwe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kaja123 - tak, traktuję go jak zwyczajną osobę (bez litowania, współczucia) tylko zwyczajnie chcę pomóc i chociaż nie potrafię uzdrowić jego ciała to chcę choć trochę duszę, bo to jest możliwe.

no i super że go tak traktujesz ale nic na siłę bo on to wyczuje. Ma takie same rozterki jak każdy nastolatek. Po prostu z nim bądź, wysłuchaj i zrobisz bardzo dużo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To nie jest prowokacja, taki jest MÓJ punkt widzenia, może i kontrowersyjny.

Jaki jest sens szukania miłości będąc "bardzo chorym" Kiedy to "jutra może nie dożyć"? Tylko dla zaspokojenia swoich tzw. uczuć. A co z uczuciami potencjalnej, zakochanej na zabój młodej dziewczyny? Kiedy ten ktoś umrze. Przykra sprawa, ale życzę nie powodzenia, a zdrowia,pełno sprawności, bo to jest podstawą w tworzeniu związku - moim zdaniem.

Chcesz mu pomóc? Zakochaj się w nim, przecież jest "wyjątkowy"

 

A Ty kaja123 nie szukaj pretekstu do kłótni, bo nigdzie nie napisałem że inwalida nie ma uczuć, chodzi o to, że taki ma DUŻO MNIEJSZE SZANSE NA MIŁOŚĆ.

 

To tyle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jaki jest sens szukania miłości będąc "bardzo chorym" Kiedy to "jutra może nie dożyć"? Tylko dla zaspokojenia swoich tzw. uczuć.

No to zyczę Ci nie zaspokajania swoich tzw uczuć Skąd wiesz że dożyjesz jutra?

 

A Ty kaja123 nie szukaj pretekstu do kłótni, bo nigdzie nie napisałem że inwalida nie ma uczuć, chodzi o to, że taki ma DUŻO MNIEJSZE SZANSE NA MIŁOŚĆ.

Taaak umiem czytać pomimo że zmieniłeś post wypowiedź jest jasna. Kłócić z Tobą ja :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To nie jest prowokacja, taki jest MÓJ punkt widzenia, może i kontrowersyjny.

Jaki jest sens szukania miłości będąc "bardzo chorym" Kiedy to "jutra może nie dożyć"? Tylko dla zaspokojenia swoich tzw. uczuć. A co z uczuciami potencjalnej, zakochanej na zabój młodej dziewczyny? Kiedy ten ktoś umrze. Przykra sprawa, ale życzę nie powodzenia, a zdrowia,pełno sprawności, bo to jest podstawą w tworzeniu związku - moim zdaniem.

Chcesz mu pomóc? Zakochaj się w nim, przecież jest "wyjątkowy"

 

A Ty kaja123 nie szukaj pretekstu do kłótni, bo nigdzie nie napisałem że inwalida nie ma uczuć, chodzi o to, że taki ma DUŻO MNIEJSZE SZANSE NA MIŁOŚĆ.

 

To tyle.

normalnie jakbym czytał posty nieboszczyka "zdrowi nie powinni kontaktować się z chorymi"

itp. :hide:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

miłość ma wiele odcieni. może być platoniczna, może być rodzicielska, można kochać swojego zwierzaka, można kochać drugiego człowieka - tak po prostu, jak przyjaciela. tutaj stan zdrowia nie ma nic do rzeczy. kochać i pragnąc miłości to nie egoizm.

oczywiście nie należy mylić miłości z "zakochaniem po uszy" i związanymi z tym oczekiwaniami co do przyszłego wspólnego życia.

każdy może i ma prawo kochać, nie ważne czy jest brzydki, stary czy chory. to, że 18 letni chłopak chce doświadczyć tego uczucia przed śmiercią, to jest całkowicie zrozumiałe. nie musi się martwić czy znajdzie prace, ile ma pieniędzy ani na jakie studia pójdzie. bo jego to w sumie nie dotyczy. a pragnienie miłości jest bardzo ludzkie i należy to szanować. o czym niby ma marzyć? o wygranej w totolotka i szybkich samochodach? wybrał najważniejszą rzecz w życiu. tylko, że niektórzy żyją 80 lat i nigdy nie doświadczają miłości.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kaja123, Na początku post (pierwszy) brzmiał tak:

Co za egoista. Wie że długo może nie żyć i chce rozkochiwać w sobie kobietę?

Poza tym..kto się zakocha w chorym inwalidzie?

Lecz postanowiłem 2 sekundy po wysłaniu usunąć dolną treść (nie pokazało po zapisaniu, że zedytowałem posta).

Jak zobaczyłem, że mnie już zdążyłaś zacytować, zedytowałem i wkleiłem ponownie taką samą treść, żeby nie było nieporozumień. Nigdzie nie napisałe, ze inwalida nie ma uczuć, to ty mnie o to zapytałaś w swoim nielogicznym pytaniu.

Ja pisze to:

Co za egoista. Wie że długo może nie żyć i chce rozkochiwać w sobie kobietę?

Poza tym..kto się zakocha w chorym inwalidzie?

Ty zadajesz głupie pytanie:

Poza tym..kto się zakocha w chorym inwalidzie?

a co nie wolno? Że siedzi na wózku to nie ma uczuć? :evil:

Gdzie logika? Z twojej strony.

 

wykończony, nigdy tak nie myślałem..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale Ja mam kogo darzyć uczuciami.

Bardziej chodziło mi o twoje insynuacje, a dokładniej:

Jaki jest sens szukania miłości będąc "bardzo chorym" Kiedy to "jutra może nie dożyć"? Tylko dla zaspokojenia swoich tzw. uczuć.

No to zyczę Ci nie zaspokajania swoich tzw uczuć Skąd wiesz że dożyjesz jutra?

 

A Ty kaja123 nie szukaj pretekstu do kłótni, bo nigdzie nie napisałem że inwalida nie ma uczuć, chodzi o to, że taki ma DUŻO MNIEJSZE SZANSE NA MIŁOŚĆ.

Taaak umiem czytać pomimo że zmieniłeś post wypowiedź jest jasna. Kłócić z Tobą ja :mrgreen:

A teraz idę spać, miłej nocy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×