Skocz do zawartości
Nerwica.com

weganie i wegetarianie z forum - łączmy się!


libertynka

Rekomendowane odpowiedzi

kasiątko, rozumiem. no po czasie to chyba nużące się staje.

ja właśnie dostałem książkę z Empatii, wygrałem w konkursie na facebook'u :D , w czerwcu. Ładna taka, w twardej oprawie, "Bezkrwawa rewolucja. Historia wegetarianizmu od 1600 roku do współczesności", jestem bardzo ciekawy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ktoś się kiedyś pytał co weganie jedzą na stawy zamiast żelatyny. no więc awokado, jaglanka i kurkuma. a dlaczego akurat to, napiszę później jak znajdę informacje.

O, to akurat jem, mam problemy ze stawami , gdzieś się te dogrzebałam , że te produkty mają lecznicze działanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

awokado musi być dojrzałe, żeby było dobre, miękkie są dojrzałe. ja bardzo lubię jeść chleb z awokado, kroję w plastry a jak jest bardzo miękkie to rozsmarowuję na chlebie i tak jem. dobre jest też guacamole. jakby mnie było stać to bym używała awokado zamiast masła. jest kapitalne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zmienny, Bo w zasadzie powinnam unikać "normalnej" , ta ma ciekawe właściwości: Główny składnik to :

Kwas chlorogenowy – naturalny polifenol, antyoksydant i kwas organiczny, znajdujący się głównie w zielonych liściach i owocach kawowca, głogu, karczochach, pokrzywie oraz w mniejszych ilościach m.in. w bluszczu pospolitym. Wyjątkowo bogatym źródłem kwasu chlorogenowego są suszone śliwki.

Działanie

 

W przewodzie pokarmowym obniża wchłanianie cukrów, dzięki czemu organizm aktywniej czerpie z zapasów zgromadzonych w organizmie. Zwiększa również czułość komórek na insulinę. Jest silnym przeciwutleniaczem. W literaturze podkreśla się potencjalne właściwości przeciwbakteryjne, przeciwwirusowe i przeciwgrzybiczne tego związku. Z uwagi na wymienione cechy, sprzedawany jest w niektórych krajach jako suplement diety w formie wyizolowanej.

I podobno kofeina w niej zawarta jest pozbawiona takich działań ubocznych jakie występują przy tej palonej,

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mi się avoacado kojarzy z takim murzynem z Jamajki którym pracowałem i je jadł codziennie, raz mi dał spróbować i jakoś mi nie przypadło do gustu ale w g niego dobrze działało na potencję i mógł prze parę godzin chędożyć, gdybym miał z kim i rzeczywiście działało to może bym się nim obżerał bo jednak aż takie złe nie było. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

carlosbueno, A może jednak jedz, jak się znajdą chęci to i o chętną się postarasz ;)

może rzeczywiście warto ale z drugiej strony ten Jamajczyk chwalił się kamieniem kupionym za grube pieniądze, którego potarcie członka miało zagwarantować wielogodzinny seks także nie do końca mu wierzę bo fantasta z niego był nieziemski. Zresztą ja lubie orzechy wszelkich odmian i one też niby na potencje działają, no ale nie mam okazji wypróbowania w praktyce ostatnimi czasy. :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×