Skocz do zawartości
Nerwica.com

Kto mnie sklasyfikuje?


Spielmann

Rekomendowane odpowiedzi

"trud i znoje pobożnego człowieka"...? a ja sądzę, że trochę za skórą to Ty masz... i wydawało mi się, że Ty tez tak myślisz... No nie ważne na razie :)

Napisz lepiej:

 

-Co musiało by się stać, by życie miało sens?

 

-Napisz jakie były Twoje wcześniejsze cele? czy się spełniły?

 

-Opisz swój stan bycia na rozdrożu? czym on się przejawia?

 

-Dlaczego uważasz, że musisz szukać sensu dalszej egzystencji? co się może stać, gdy jej nie znajdziesz?

 

-Dlaczego uważasz swoją osobowość za poranioną?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Prysznic,mundur i nocka.Akurat w tej chwili jestem szczęśliwy :great:

Jaka nocka? Od kiedy to centra handlowe są czynne w nocy? I jaki znowu mundur? Mundury to mają żołnierze i policjanci, a nie jakaś ochrona. Kombinezon prędzej.

Niedawno robiłem jako cieć w galerii- większe centra wyposażone są w fitnessy, kręgielnie etc. czynne dłużej- dostałem firmowy garnitur z logiem firmy, koszulę szytą na zamówienie. Co ciekawe to był jedyny powód, dla którego się zatrudniłem- dobrze w tym wyglądałem ;) Widać też mam coś z narcyza...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Badziak- nasze Tesco działa 24h/dobe..Żyjesz na Białorusi,że marketów otwartych całodobowo nie widziałes?

Gregg1991- juz żałuje,ze nie powiedziałes mi tego jako klient na nocce :evil: Ciesz sie,ze tak nie jest :lol:Wygiąłem batona na gościu, który mnie tak nazwał.Baton to jest pałka teleskopowa;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiec zgodnie z równouprawnieniem, o ktore walczycie,szanujmy sie nawzajem.Nie tylko w jedna stronę.I nie zniose sytuacji typu: Jan z Bochni sprzedaje koze na Auto-Giełdzie. A ja k....a dzwonie i mu mowie- PRZECIEZ NIE MA JUZ ŻADNEJ KOZY DO SPRZEDANIA.W Bochni nie byłem,Jana nie znam. Ale wiem.Kombinezon...k....a.A nie ornat?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I nie zniose sytuacji typu: Jan z Bochni sprzedaje koze na Auto-Giełdzie. A ja k....a dzwonie i mu mowie- PRZECIEZ NIE MA JUZ ŻADNEJ KOZY DO SPRZEDANIA.W Bochni nie byłem,Jana nie znam. Ale wiem.Kombinezon...k....a.A nie ornat?

 

WTF? O co tu chodzi?

 

Przypomniał mi sie pewien znajomy, który jezdził do supermarketów i wcinał co chciał na sali. Podobno nic nie można takiemu kolesiowi zrobić, oprócz postraszenia na zapleczu. To prawda?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gregg1991, miałeś komórę i radiofalówkę? ;)

To drugie, używana głównie gdy "monitorujący" wypatrzył zacny towar i jak się domyślasz nie chodzi o część wyposażenia stoisk.

Gregg1991- juz żałuje,ze nie powiedziałes mi tego jako klient na nocce :evil: Ciesz sie,ze tak nie jest :lol:Wygiąłem batona na gościu, który mnie tak nazwał.Baton to jest pałka teleskopowa;)

Jest to dalekie zachowanie od tego, który przedstawia się jako "rzetelny i emocjonalnie zrównoważony". Może nawet bym uwierzył gdybym nie pracował w zawodzie i nie miał tym samym pojęcia, że nie możesz użyć siły w przypadku kradzieży, a już tym bardziej w odpowiedzi na zatarg słowny. Ale nie wiem może w środowisku psychopatycznych komandosów jest inaczej...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×