Skocz do zawartości
Nerwica.com

Kilka problemów.


nataliax10

Rekomendowane odpowiedzi

Na początku napisze, że wychowuje się w normalnym domu, moi rodzice są normalni, mój brat też.

1) No właśnie, brat to pierwszy problem. Często mam wrażenie, że przez niego jest większość moich problemów. Nie ma dnia bez awantury z nim. Po prostu mnie wytrąca z równowagi. Potrafię się z nim pokłócić o byle co, najmniejszą drobnostkę, co wiecznie kończy się okropnymi krzykami z mojej strony, zawsze pod nosem na niego klnę. Rzucam w niego czym popadnie, co mam pod ręką, bez znaczenia czy to będzie poduszka, drewniana linijka, butelka z napojem, zeszyt, ciuch czy but. Ja po prostu nie mogę się powstrzymać. Potrafię go uderzyć, tylko, że on się potrafi bronić, ja nie. Kiedy ja go lekko uderzę, bo wiadomo, że kobiety z reguły nie są za silne, to on mi odda z siłą dziesięć razy większą i wtedy znowu krzyczę. Ja się tylko sąsiadom dziwie, że jeszcze ani razu nie zeszli do nas ze skargą.

 

2) Kompleksy. Wiem,że kompleksy to problem dużej liczby osób - szczególnie kobiet. Kiedy na lekcji wf idziemy na basen, ja nigdy nie pływam. Tak też było ostatnim razem i wtedy obiecałam sobie, że pójdę na SKSy (które są jutro) zaliczyć to pływanie, ale kiedy tylko sobie o tym przypomnę, w myślach krzyczę sobie "NIE!", bo jestem za gruba i się wstydzę. Twarz - nie znoszę swojego wyglądu. Mam facebooka chyba od roku, ale co z tego, jak ja nigdy nie wrzuciłam tam swojego zdjęcia na którym widać moja twarz. Chciałabym do szkoły się jakoś ładnie ubrać, inaczej niż zazwyczaj i już prawię do tego dochodzi, do póki nie spojrzę rano na siebie w lustrze i nie pomyślę sobie "Nie ma mowy, nie ubierzesz się tak, jesteś za brzydka i będziesz wyglądała idiotycznie", przez co mam zaniżoną samoocenę, co nawet zauważył kiedyś mój nauczyciel, na początku roku szkolnego, kiedy byłam w klasie 1 gimnazjum i nauczyciel ten uczył mnie nie długo.

 

3) Samo okaleczanie się. Mniejszy problem, ale nadal się zdarza, że po prostu pod wpływem nerwów, czymkolwiek ostrym, nawet cyrklem, zranię się np. w rękę.

 

4) Często ciężko mi jest skupić się na jednej rzeczy. Jestem rozkojarzona. Nawet przy pisaniu tego tematu nie potrafię się skupić. Przed pisaniem wiedziałam co napisać, wszystko idealnie a teraz, podczas pisania po prostu już nic nie wiem, a kiedy już wiem to odruchowo zajmuję się czymś innym typu gniecenie kartki leżącej obok, ściskanie sobie dłoni, lekkie obracanie się na krześle czy nawet oglądanie się za niczym konkretnym. Często przeszkadza mi to w szkole. Nie potrafię nauczyć się na sprawdzian czy kartkówkę na której mi zależy. Owszem, jestem leniwa, ale nie wydaje mi się, że to przez to.

 

5) Nie jestem egoistyczna - tak mi się wydaje, ale czasem jest tak, że po prostu musi być jak chcę, bo jak nie, to wpadam w furię.

 

Płaczę bez konkretnego powodu, a ręce to mi się trzęsą chyba nawet przez sen. Mam rocznikowo dopiero 16 lat.

 

Pewnie zapomniałam czegoś dopisać, ale to już normalne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×