Skocz do zawartości
Nerwica.com

proszę pomóżcie


kasia92

Rekomendowane odpowiedzi

moja matka pije odkąd pamiętam, czuję się bardzo samotna, właściwie każda 'przyjaciółka' ode mnie się odwraca, mimo że jestem na każde ich zawołanie i cała się angażuję. nie wiem co robię nie tak, jest mi strasznie ciężko. chodzę na terapię dla DDA, było lepiej przez jakiś czas, teraz znowu wróciłam do tego samego momentu. nie wiem co robić, płaczę kilka razy dziennie od dwóch tygodni, nie mam na nic siły. jutro moja matka ma sprawę w sądzie o przymusowe leczenie, nie ma przy mnie nikogo. mój tata jest chory, a mam tylko jego. matka zaczęła pić codziennie odkąd urodził się mój brat, czyli 7 lat temu. biła mnie, upokarzała, wyzywała...to cały czas wraca, nie mogę o tym zapomnieć. miała kochanka, cały czas mam przed oczami ich smsy. mimo że nie widać tego po mnie na pierwszy rzut oka, bo chcę to zatuszować poczuciem humoru, przyjaznym nastawieniem, to jednak zachowuję ogromny dystans. mam wrażenie, że każdy który pozna moją sytuację, przejmuje się tylko przez chwilę z litości, a potem odstawia na bok. mam ogromny problem z zaufaniem, bardzo ciężko się otwieram przed innymi, ale kiedy już to nastąpi, to po jakimś czasie każdy mnie zostawia. nie umiem sobie z tym poradzić, coraz bardziej się zamykam w sobie, nie mam na nic ochoty, oczuwam straszną pustkę. nie mam nikogo z kim mogłabym porozmawiać, proszę pomóżcie nie wiem co mam robić

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj!

Tacy jak my nie mają wielu przyjaciół. Dlaczego? Bo trudno jest im zrozumieć coś, czego nie przeżyli. Ja mam grono przyjaciół, którzy znają mnie bardzo dobrze, już od kilkunastu lat, a mimo to, kiedy im opowiadam o swoich problemach, to do tej pory patrzą na mnie jakbym spadła z księżyca, zwyczajnie nie wierzą w to co mówię. Dla wielu ludzi zdrowych nerwica czy depresja to to samo co: "jesteś leniem", "nie chce ci się" albo "ja nie wiem po co ty się tak denerwujesz". Mimo że to przykre, to nie mam do nich pretensji - po prostu tego nie rozumieją, dlatego przestałam już tłumaczyć co mi jest - po prostu robię swoje. I Ty też spróbuj podejść do tego z dystansem,chociaż lęk przed odrzuceniem i niezrozumieniem jest chyba najgorszy. Im bardziej się angażujemy, to druga strona albo to wykorzysta, albo zacznie nas ignorować. Postaraj się myśleć więcej o sobie, mniej o kimś (trochę egoizmu jest wskazane). O przeszłości ciężko zapomnieć, ja też wszystko pamiętam. Bardzo wyraźne są te niemiłe wspomnienia, dobre już jakoś mniej. Staraj się myśleć o tych chwilach kiedy czułaś się dobrze. Po burzy zawsze świeci słońce - przeczekaj to wszystko i pamiętaj że tutaj mimo wszystko ktoś z Tobą będzie chciał rozmawiać.

Pozdrawiam :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×