Skocz do zawartości
Nerwica.com

Jak pozbyć się niechcianych myśli/uczuć ?


fallen02

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, swego czasu opisywałem tutaj swoje problemy które nieco się unormowały, ale jednak dalej czuję, że coś jest nie tak. Wróciłem do swojej dziewczyny. Pomogła mi rozwiać moje wątpliwości, myślałem, że nie stać mnie na miłość, oczekiwałem jej przyjścia w inny sposób innymi słowy miałem swoje wyobrażenie na temat miłości które nie mogło się ziścić dlatego, że było ono oparte na wiedzy z książek/bajek/filmów itd, ale to tylko dlatego że nigdy nie kochałem szczęśliwie. Więc długi czas winiłem się za to, że nie potrafię, że pomyślałem o byłej dziewczynie(ot tak - przyszło mi do głowy jej imię, a nie cokolwiek z nią związanego), że ja nie jestem w stanie nic od siebie dać, słowem - wytykałem sobie wszystko co sądziłem że robię źle. Przez to bardzo zwątpiłem w siebie, w Ją i w nas. Pomogła mi uświadomić, że moje obawy i myśli nie są niczym złym, nie są też niczym nadzwyczajnym bo ona też miewa podobne i postrzega miłość w zasadzie całkiem podobnie. Powinno mi w takiej sytuacji ulżyć - i tak było. Wczoraj cały dzień niemal czułem się świetnie, wszystkie złe myśli odeszły. Do momentu dopóki znowu nie przyszły mi do głowy te moje myśli. Dzisiaj znowu obudziłem się zestresowany i zdenerwowany. Nie umiem odpędzić od siebie tych złych myśli, przez co czuje się źle i żyję w poczuciu kłamstwa (bo mam wrażenie, że oszukuję swoją wybrankę przy której daję do zrozumienia, że wszystko jest dobrze, a tak naprawdę od środka gryzę się z myślami). Nie umiem pozbyć się tego uczucia zdenerwowania, nie umiem pozbyć się tych niechcianych i złych myśli, chociaż już wiem o tym, że do ich wszystkich mam prawo bo są całkiem normalne. Co robić ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj,fallen02 .To jest normalne poniewaz odczuwasz dawne emocje których nie okazałeś,być może bałes się czegoś.

Najważniejsze jest teraz żebyś porozmawiał z Tą dziewczyną.Tylko szczerze.Wyrzuc z siebie wszystko!

Pamiętaj,ze jeżeli tego nie zrozumie nie jest Ciebie warta.Może tak naprawde to ona mniej do Ciebie czuje<

OTWÓRZ SIĘ I ROZMAWIAJ! NIE BÓJ SIĘ :!::smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jedno jest pewne - o tych tam przebłyskach kiedy imię tamtej przyjdzie mi do głowy - na pewno obecnej nie powiem bo niczego tym nie osiągnę. O swoich obecnych obawach mógłbym Jej powiedzieć gdyby nie fakt, że Ona już o tym wie :)

W tym właśnie problem - gdy się nie skupiam na tych rzeczach czyli nie analizuję, nie roztrząsam ani nic to wszystko jest w porządku. A gdy już pojawi się właśnie jakiś "przebłysk" to potem już nie umiem skontrolować tych myśli - nie umiem powiedzieć sobie STOP ! bo to już taka pędząca lawina :P A co do tamtej wcześniejszej dziewczyny to w sumie dziwne, że mi się przypomina - nie czuję pustki teraz będąc z obecną, czuję, że dostałem więcej uczuć, więcej miłości niż tamta była w stanie kiedykolwiek dać, oczywiście są rzeczy które tamta robiła lepiej, ale to nic nie zmienia, nie tęsknię za nią a gdy pomyślę o rzeczach które robiliśmy wspólnie ani mnie to grzeje, ani ziębi. Tylko gdy ją widzę, jestem strasznie zestresowany :/ Czuję jakbym sam nałożył na siebie presję - Moja aktualna dziewczyna ciągle ma kompleks niższości wobec tamtej poprzedniej (ZUPEŁNIE NIE POTRZEBNIE) i teraz tak egzekwuję to właśnie - "NIE MASZ PRAWA NAWET O NIEJ POMYŚLEĆ, NIE MASZ PRAWA NIC WSPOMNIEĆ, MASZ TYLKO ŻYWIĆ DO NIEJ NIECHĘĆ" Minęło trochę czasu i gdy faktycznie żywiłem do niej niechęć to wszystko było jak trzeba :P ale zdałem sobie sprawę, że to takie sztuczne i że nie umiem tak właśnie podsycać w sobie takiego złego uczucia. Nie potrafię nienawidzieć to dla mnie za trudne wręcz :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

fallen02,

skoro jednak myślisz o tamtej o coś jest na rzeczy i masz ją w głowie, wiesz kiedy jestesmy zestresowani najbardziej wtedy jak nam zalezy naprae, własnie dlatego z,ę zalezy, jka zalezy mnieju to sie człowiek czuje na luzie bo go zlewa.Ja ciągle za kimś tesknię myśle, z innymi moze się i lepiej bawiłam ale przy nim było tak inaczej i te łapałam stresa przy nim.Myslę o nim bardzo, dziisaj płacze od rana nie umiem się pozbi8erac ,wyje , nie umiem go z glowy wyrzucic. Wiem ,że bedąc z kimkolwiek zawsz enbedę o nim myśłeć bo bylibyśmy szczesliwi razem tylko trzeba by to poukładać wszystkko, ale ja nikogo nie kazałm nigdy z głowy wyrzucać , nigdy nie pytałam o przeszłosc to dla niego znaczyło ze mi nie zalezy. Płacze od rana.

Jeśli uwazasz ze to zdrowa miłosc z chorobliwą zadroscią i kazaniem wyrzucać kogoś z głowy to to jest chore, to się będzie pogłebiać , skonczy sie w końcu duzymi kłotniami, tak nie powinien wyglądąc zdrowy związek oparty na zdorwych relacjach ,ale to tylko moje zdanie. Mam ochotę zadzwonić, albo coś napisac do niego , jestem taka rozbita.Płacże od rana

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale słuchaj - sytuacja jest taka, że bardzo długo wszystko było dobrze. Nie myślałem o tamtej, z moją dziewczyną wszystko było jak należy. Dopiero gdy zacząłem się gubić w moich uczuciach, dopiero gdy takie rzeczy zaczęły się dziać (pisałem o swoich problemach w jakimś innym temacie) dopiero wtedy zacząłem analizować czy to jest to, czy to jest tamto, czy może wtedy to było to czy może coś innego. I zacząłem obydwie porównywać, mieszać się i gubić. Do tego momentu jeżeli tamta przyszła mi do głowy to tylko wtedy kiedy mijałem ją na ulicy. Po prostu sam namieszałem sobie w głowie i martwiłem się o to tyle czasu, że nie wiem jak się tego pozbyć wręcz :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zadałeś niewłaściwe pytanie - jak pozbyć się niechcianych myśli/uczuć. Z tego co piszesz, nie możesz pozbyć się tylko myśli, przez co czujesz się jak się czujesz. Skoro jest Ci dobrze z tą dziewczyną, po co porównujesz ją do swojej byłej? I czy gdy byłeś z wcześniejszą, było tak samo? Po jakim czasie "przeszedłeś z jednej dziewczyny na drugą? Bo jeśli to krótki okres czasu, impuls, możliwe, że podjąłeś decyzję wywołaną impulsem... i dlatego wciąż zastanawiasz się czy postąpiłeś zgodnie z samym sobą. To tylko przypuszczenie, więc rozwiej to jeśli się mylę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego rozstałeś się z tą byłą? Czy byliście ze sobą szczęśliwi i nagle coś się popsuło?

 

Możliwe, że myślisz o byłej ponieważ może masz poczucie, że ta sprawa nie została do końca załatwiona albo rozstałeś się z nią w złych okolicznościach? Czujesz potrzebę może coś dokończyć, zakończyć właściwie itp.?

 

W zasadzie czegoś tu nie rozumiem!!! Gdyż jeżeli jednak w głowie porównujesz tą byłą z obecną to jak dla mnie świadczy o tym, że coś jednak do tej byłej czujesz. Po co porównujesz, zastanawiasz się która to ta właściwa? To zastanawianie świadczy o tym, że do obu coś czujesz ale nie wiesz, która to ta właściwa, z którą powinieneś być? To swiadczy o wątpliwościach, które mogą pojawiać sie przy pierwszych randkach, spotkaniach ale nie w momencie kiedy już zdecydowałeś się być z tą obecną i z nią jesteś.

Zreszta cały czas też piszesz o tym co dawała Ci tamta, a co teraz daje Ci ta, a co TY dajesz?

 

Na jej miejscu (obecnej dziewczyny) też czułabym się niepewnie, zauważając ciągłe rozterki, wątpliwości obecnego chłopaka. Tym bardziej, że te wątpliwości nie dotyczą tylko Waszego zwiazku ogólnie, tylko dotyczą innej kobiety! Czyli to tak jakbyś nie wiedział, z którą powinieneś być? Dlatego Twoja dziewczyna nie bez powodu ma kompleksy dotyczący Twojej byłej.

 

Mam wrażenie, że jednak wciąż do miłości podchodzisz jak wspomniałeś na zasadzie jakiś fantazji zaciągnietych z bajek itp. To tak jakbyś uważał, że miłość dzieje się bez Twojego udziału na zasadzie, że albo coś jest przeznaczeniem albo nie. Tak jakbyś bał się, że miniejsz się właśnie z przeznaczeniem, tym co miłość sama w sobie dla Ciebie przygotowała.

To tak jakbyś zastanawiał się na zasadzie, coś do tej czuje, ale co jeśłi jednak okaże się, że powinienem być z tą drugą.

Jakbyś miłość traktował jak jakiś twór bezosobowy, nie wiązał tego uczucia z żadną konkretną osobą.

 

Odpowiedź sobie na pytanie co czujesz do obecnej dziewczyny? Czy za nią tęsknisz, czy dobrze się czujesz przy niej? Czy jej obecność dodaje Ci radości? Czy czujesz pragnienie aby tak sam z siebie coś dla niej zrobić wiedząc, że sprawi jej to przyjemność? Czy czujesz, że możesz przy niej być sobą?

 

Czy jesteś z tą obecną dziewczyną bo uważasz, że powinieneś z kimś być, bo zazwyczaj ludzi uszczęśliwia bycie z drugą osobą? Czy jesteś z nią bo własnie z nią chcesz byc?

 

Czy może tak naprawdę nie chodzi ani o byłą, ani o obecną tylko o zrealizowanie fantazji - pragnienia szczęśliwej miłości samej w sobie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×