Faceci którzy nigdy nie byli w związku i prawiczki. Szanse ?

[Siding Spring]

Tylko jak zmienic swoja samoocene. Co zrobic zeby pokochac samego siebie .Madrze pisze michuj. U mnie jakbym wygral w totka to byloby wrecz identyczne. Bylbym bogaty ale stosunku do siebie samego to by nie zmienilo.

[Candy14]

zmienny, kobiet z niska samoocena nawet nie dostrzezesz bo sa zazwyczaj malo widoczne i wierz mi, ze ktos pewny siebie i lubiacy siebie jest postrzegany przez otoczenie jako osoba bardziej atrakcyjna niz zakompleksiona szara myszka chociazby na tym samym poziomie urody byly

[Candy14]

zmienny, kobiet z niska samoocena nawet nie dostrzezesz bo sa zazwyczaj malo widoczne i wierz mi, ze ktos pewny siebie i lubiacy siebie jest postrzegany przez otoczenie jako osoba bardziej atrakcyjna niz zakompleksiona szara myszka chociazby na tym samym poziomie urody byly

[Gość]

Candy, moze minimalnie, znam atrakcyjne (nie tylko dla mnie) zakompleksione kobiety, w sumie sporo takich znam, wiec samoocena nie jest tu decydujacym czynnikiem.

 

Lubudubu, a dlaczego wygranie milionow w totka mialoby wplynac na samoocene, skoro to byl tylko usmiech losu, co innego gdybys byl zaradny i sam doszedl do takich pieniedzy.

[Gość]

Candy, moze minimalnie, znam atrakcyjne (nie tylko dla mnie) zakompleksione kobiety, w sumie sporo takich znam, wiec samoocena nie jest tu decydujacym czynnikiem.

 

Lubudubu, a dlaczego wygranie milionow w totka mialoby wplynac na samoocene, skoro to byl tylko usmiech losu, co innego gdybys byl zaradny i sam doszedl do takich pieniedzy.

[Michuj]

co Ty wypisujesz? Ja nadinterpetuję, gdy Ty piszesz, że to ''konkrety'' i ''osiągnięcia'' a co jeśli ich ktoś nie ma i jest szczęśliwy?

[Michuj]

co Ty wypisujesz? Ja nadinterpetuję, gdy Ty piszesz, że to ''konkrety'' i ''osiągnięcia'' a co jeśli ich ktoś nie ma i jest szczęśliwy?

[Siding Spring]

No to wlasnie pisze zeby na mnie nie wpłynelo.

 

Wlasciwie to masz racje. Nie o samoocene tutaj chodzi ale o samoakceptacje. I wlasciwie zapytania powinienien kierowac odnosnie samoakceptacji( nie wiem czy 1 czy 2 i..)

[Siding Spring]

No to wlasnie pisze zeby na mnie nie wpłynelo.

 

Wlasciwie to masz racje. Nie o samoocene tutaj chodzi ale o samoakceptacje. I wlasciwie zapytania powinienien kierowac odnosnie samoakceptacji( nie wiem czy 1 czy 2 i..)

[Michuj]

pisałem do zmiennego.

Po co tworzyć dodatkowe pojęcia i utrudniać sobie życie?

[Michuj]

pisałem do zmiennego.

Po co tworzyć dodatkowe pojęcia i utrudniać sobie życie?

[Arhol]

Człowiek nie szanuje sam siebie,to inni też go nie będą szanować i mieć za szmatę po jakimś czasie,owszem gotówka,dobry wygląd czy inne powierzchowne wartości mogą pomoc w jakimś tam sensie, ale to nie zmienia faktu że taka osoba będzie zakompleksionym i zamkniętym w sobie "czymś"owszem nawet jeśli człowiek sam siebie nie szanuje, i coś tam osiąga,sprawia że inni go lubią,to owa osoba i tak w to nie uwierzy.

[Arhol]

Człowiek nie szanuje sam siebie,to inni też go nie będą szanować i mieć za szmatę po jakimś czasie,owszem gotówka,dobry wygląd czy inne powierzchowne wartości mogą pomoc w jakimś tam sensie, ale to nie zmienia faktu że taka osoba będzie zakompleksionym i zamkniętym w sobie "czymś"owszem nawet jeśli człowiek sam siebie nie szanuje, i coś tam osiąga,sprawia że inni go lubią,to owa osoba i tak w to nie uwierzy.

[carlosbueno]

zmienny, kobiet z niska samoocena nawet nie dostrzezesz bo sa zazwyczaj malo widoczne i wierz mi, ze ktos pewny siebie i lubiacy siebie jest postrzegany przez otoczenie jako osoba bardziej atrakcyjna niz zakompleksiona szara myszka chociazby na tym samym poziomie urody byly

znam kobiety o niskiej samoocenie a faceci się wręcz o nie biją, z kolei taka z zawyżoną może odstraszać. Ogólnie w przypadku kobiet ma to mniejsze znaczenie niż facetów gdzie pewny siebie facet jest dużo bardziej ceniony i postrzegany jaka dobra partia. Do tego tacy z wysoką samooceną nie mają problemów z podrywaniem i zwykle też mają lepszy status społeczny gdyż łatwiej im znaleźć lepszą pracę czy piastować wyższe stanowiska.

[carlosbueno]

zmienny, kobiet z niska samoocena nawet nie dostrzezesz bo sa zazwyczaj malo widoczne i wierz mi, ze ktos pewny siebie i lubiacy siebie jest postrzegany przez otoczenie jako osoba bardziej atrakcyjna niz zakompleksiona szara myszka chociazby na tym samym poziomie urody byly

znam kobiety o niskiej samoocenie a faceci się wręcz o nie biją, z kolei taka z zawyżoną może odstraszać. Ogólnie w przypadku kobiet ma to mniejsze znaczenie niż facetów gdzie pewny siebie facet jest dużo bardziej ceniony i postrzegany jaka dobra partia. Do tego tacy z wysoką samooceną nie mają problemów z podrywaniem i zwykle też mają lepszy status społeczny gdyż łatwiej im znaleźć lepszą pracę czy piastować wyższe stanowiska.

[Gość]

ano nadinterpretujesz, Michuj, juz to wytlumaczylem, ze wg mojego toku rozumowania nie ma sobie palnac w leb, ani wmawiac, ze jest wspanialy, tylko na obszarze konkretow pracowac, oczywiscie konkrety to nie tylko dobra materialne.

 

Lubudubu i Michuj, samoakceptacja to nie samoocena, dwa pojecia sa dlatego, ze to dwa rozne zjawiska proste :)

[Gość]

ano nadinterpretujesz, Michuj, juz to wytlumaczylem, ze wg mojego toku rozumowania nie ma sobie palnac w leb, ani wmawiac, ze jest wspanialy, tylko na obszarze konkretow pracowac, oczywiscie konkrety to nie tylko dobra materialne.

 

Lubudubu i Michuj, samoakceptacja to nie samoocena, dwa pojecia sa dlatego, ze to dwa rozne zjawiska proste :)

[Michuj]

ano nadinterpretujesz, Michuj, juz to wytlumaczylem, ze wg mojego toku rozumowania nie ma sobie palnac w leb, ani wmawiac, ze jest wspanialy, tylko na obszarze konkretow pracowac, oczywiscie konkrety to nie tylko dobra materialne.

 

Lubudubu i Michuj, samoakceptacja to nie samoocena, dwa pojecia sa dlatego, ze to dwa rozne zjawiska proste :)

 

No to gratuluję. Jeśli chciałeś wprowadzić dodatkowe zamieszanie i pewnie co nie którym dać do zrozumienia, że jest jeszcze jedno pole na którym kuleją.

Wolę właśnie te ''konkrety'' ,niż próbę komplikowania.

[Michuj]

ano nadinterpretujesz, Michuj, juz to wytlumaczylem, ze wg mojego toku rozumowania nie ma sobie palnac w leb, ani wmawiac, ze jest wspanialy, tylko na obszarze konkretow pracowac, oczywiscie konkrety to nie tylko dobra materialne.

 

Lubudubu i Michuj, samoakceptacja to nie samoocena, dwa pojecia sa dlatego, ze to dwa rozne zjawiska proste :)

 

No to gratuluję. Jeśli chciałeś wprowadzić dodatkowe zamieszanie i pewnie co nie którym dać do zrozumienia, że jest jeszcze jedno pole na którym kuleją.

Wolę właśnie te ''konkrety'' ,niż próbę komplikowania.

[Siding Spring]

Dobra koniec tego bablania!

 

Jak zmienic swoja samoocenoakceptacje.? Konkrety poprosze;)

[Siding Spring]

Dobra koniec tego bablania!

 

Jak zmienic swoja samoocenoakceptacje.? Konkrety poprosze;)

[Gość]

zamieszanie wprowadza okreslanie dwoch roznych rzeczy ta sama nazwa

wiec jest odwrotnie niz napisales i nie chce tu nikomu udowadniac, ze ktos kuleje, skad takie ksobne podejscie do dyskusji?

[Gość]

zamieszanie wprowadza okreslanie dwoch roznych rzeczy ta sama nazwa

wiec jest odwrotnie niz napisales i nie chce tu nikomu udowadniac, ze ktos kuleje, skad takie ksobne podejscie do dyskusji?

[Michuj]

No ok. Pisałem nie prawdę. Carlos graj w totka, a będziesz szczęśliwy

[Michuj]

No ok. Pisałem nie prawdę. Carlos graj w totka, a będziesz szczęśliwy