Skocz do zawartości
Nerwica.com

Faceci którzy nigdy nie byli w związku i prawiczki. Szanse ?


d65000

Rekomendowane odpowiedzi

Temat schodzi tylko i wyłącznie na rozmowy o króliczeniu się...

Naprawdę,tylko to ma znaczenie, i tylko o to w tym chodzi?

Czy może ja stetryczałem i mam pogląd że trzeba myśleć o czymś co dalej,nie tylko dupaczce?

 

2 rzeczą wg mnie - jeśli już się z kimś jest,kocha 2 osobę to czy ktoś jest "doświadczony" czy nie...to ogólnie nie powinno mieć zbyt wielkiego znaczenia.

 

Jeśli zaś chodzi tylko o "zamoczenie" to lepiej faktycznie iść do burdelu .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Temat schodzi tylko i wyłącznie na rozmowy o króliczeniu się...

Naprawdę,tylko to ma znaczenie, i tylko o to w tym chodzi?

Czy może ja stetryczałem i mam pogląd że trzeba myśleć o czymś co dalej,nie tylko dupaczce?

 

2 rzeczą wg mnie - jeśli już się z kimś jest,kocha 2 osobę to czy ktoś jest "doświadczony" czy nie...to ogólnie nie powinno mieć zbyt wielkiego znaczenia.

 

Jeśli zaś chodzi tylko o "zamoczenie" to lepiej faktycznie iść do burdelu .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Saiga, nie chodzi tylko o króliczenie się, przecież mówię - "zawsze mogę iść do baru", ale tego nie robię, tak? Bo nie chodzi mi tylko o to. Chciałabym stworzyć normalną relację z drugim człowiekiem. A że uczepiłam się akurat dziewictwa, to dlatego, że jest to dla mnie temat łatwiejszy niż moja dziwna niezdolność do związków.

 

Snejana, pewnie dlatego, że ja siebie nawet nie lubię. A skoro nie lubię siebie, to trudno mi wierzyć, że ktoś miałby lubić mnie, a co dopiero coś więcej...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Saiga, nie chodzi tylko o króliczenie się, przecież mówię - "zawsze mogę iść do baru", ale tego nie robię, tak? Bo nie chodzi mi tylko o to. Chciałabym stworzyć normalną relację z drugim człowiekiem. A że uczepiłam się akurat dziewictwa, to dlatego, że jest to dla mnie temat łatwiejszy niż moja dziwna niezdolność do związków.

 

Snejana, pewnie dlatego, że ja siebie nawet nie lubię. A skoro nie lubię siebie, to trudno mi wierzyć, że ktoś miałby lubić mnie, a co dopiero coś więcej...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Saiga, nadrabiasz w tym wątku swoje dawne posty które doprowadziły Cię do rangi którą masz nad avatarem, :P ale muszę Cię zmartwić... ranga chyba zostaje ;):P

 

jak czytam ten Twój optymizm to bym sobie Tobie i wszystkim innym życzył żeby to była prawda co piszesz ... :) naprawdę...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Saiga, nadrabiasz w tym wątku swoje dawne posty które doprowadziły Cię do rangi którą masz nad avatarem, :P ale muszę Cię zmartwić... ranga chyba zostaje ;):P

 

jak czytam ten Twój optymizm to bym sobie Tobie i wszystkim innym życzył żeby to była prawda co piszesz ... :) naprawdę...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Saiga, no nie wiem. Jak byłam mała, to uważałam się za ideał i byłam wyniosła, a potem jakoś się to zawaliło i jestem przeciwieństwem dawnej siebie. Ot takie zakompleksione stworzenie ze mnie;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Saiga, no nie wiem. Jak byłam mała, to uważałam się za ideał i byłam wyniosła, a potem jakoś się to zawaliło i jestem przeciwieństwem dawnej siebie. Ot takie zakompleksione stworzenie ze mnie;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sloik, Jak i wielu z nas tu na forum...pytanie,co możemy lub co powinniśmy zrobić by się tak nie czuć.

inbvo, Miesiące deprechy doprowadziły do tej rangi : D,i pewnie nie raz jeszcze na nią "zasłużę".

Nie mówię że zawsze będzie "happy end" - bo nie zawsze,ale poddanie się,i wieczne zawodzenie tu też nic nie da..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sloik, Jak i wielu z nas tu na forum...pytanie,co możemy lub co powinniśmy zrobić by się tak nie czuć.

inbvo, Miesiące deprechy doprowadziły do tej rangi : D,i pewnie nie raz jeszcze na nią "zasłużę".

Nie mówię że zawsze będzie "happy end" - bo nie zawsze,ale poddanie się,i wieczne zawodzenie tu też nic nie da..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sloik, Jak i wielu z nas tu na forum...pytanie,co możemy lub co powinniśmy zrobić by się tak nie czuć.
dobre pytanie.... odpowiedzi jest kilka

 

leczenie...

samodzielne "próby"..

wychodzenie do ludzi - choćby byle gdzie..

portale randkowe i pokrewne..

znalezienie swojego środowiska...

 

tylko co zadziała?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sloik, Jak i wielu z nas tu na forum...pytanie,co możemy lub co powinniśmy zrobić by się tak nie czuć.
dobre pytanie.... odpowiedzi jest kilka

 

leczenie...

samodzielne "próby"..

wychodzenie do ludzi - choćby byle gdzie..

portale randkowe i pokrewne..

znalezienie swojego środowiska...

 

tylko co zadziała?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×