"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!

[tahela]

kasiątko,

Cześć.

Jak masz potrzebę wyrzucenia z sibie tych emocji to moze mu to powiedz.

[Gość]

kasiątko, ja wiem, że kocha się nie za coś, ale pomimo. Jednak to smutne, że jedni piją, łajdaczą się, przepuszczają pieniądze i tą miłość kogoś mimo wszystko mają, a inni.... ech, chyba zacznę pić.

[ewap99]

Sabaidee nie warto ,z tego tylko same kłopoty i jeszcze mniej miłosci w otoczeniu a wiecej krzywdy

 

Kasiątko ciesze sie ze odryłaś że kochasz,gdyby on tak jeszcze sie troche poświęcił i przestał byłoby super

[Gość]

ewap99, ja go zawsze kochałam.Od dwóch lat robię starania,żeby mu pomóc.Tylko przez ostatnie tygodnie tych uczuć do innych mam za dużo.Ciężko mi to już udźwignąć.Jest ich coraz więcej i więcej.Jeśli chodzi o brata to dochodzi codzienny lęk,że on umrze.

 

Sabaidee, dla mnie jesteś ważny

 

tahela, powiem mu,może dziś wieczorem,teraz jestem rozhisteryzowana i się wstydzę.Jestem pierwszą chyba osobą w domu która ma takie pomysły.Nie wiem jak ktoś odbierze,popuka się w czoło?ale to nie ważne-powiem,tylko muszę się trochę z tym w myślach oswoić.

[edytafos]

samara22, trymaj się jesli to pomoże jestem z Tobą myslami;-(

 

-- 05 wrz 2011, 17:43 --

 

kasiątko, ważne co ty powiesz, a nie co mówi Twoja rodzina,może to mu pomoze wyjść z tego picia!Trzymaj się kochana!

[małaMI25]

To tylko krok, by granicę przekroczyć, spuścić wzrok i nie patrzeć w oczy....

[ewap99]

Mi wiec jej nie przekraczaj nie jestes sama masz nasze wsparcie

[małaMI25]

[Gość]

małaMI25, co się z Tobą dzieje ostatnio? chcesz pogadać?

[małaMI25]

Lady_B, Dziękuje za dostrzeżenie mnie,ale rozmowa mi nic chyba nieda.

Ide na terapie 12.09-indywidualna....nawet niewiem jak tam mam gadac....

Ogólnie mi źle

Rozstałam sie z facetem

zamieszkałam u rodziców,zmieniłam córce szkołe,wmawiam sobie różne problemy które jutro znikają.Ale czas który

z nimi jestem jest tragiczny...sprowadza mój umysł do myśli samobójczych które trwają długo.

Przerasta mnie to życie i boje sie ,że któregos dnia sobie nie poradze.

[edytafos]

małaMI25, spokojnie:-) już spokojnie;-)

 

-- 05 wrz 2011, 20:41 --

 

może spróbuj coś wynając dla siebie i córki, w poblizu rodziców, zeby w razie czego mogli pomóc, ale żebyś miała coś własnego, z

[małaMI25]

piwo za piwem,,,wtedy czuje sie lepiej....

jakja mam sie nauczyc normalnie zl udźmi gadac

jestem do dupy

[edytafos]

musisz walczyć dla córeczki!ona nie może zostać bez swojej kochanej mamy, ja też miałam takie mysli, przeprowadziłam się do rodziców, ale z dwojga złego wolałam wrócić i ranić siebie..tylko ja mam swoje wyjazdy..więc mi lepiej...chociaz bardzo samotnie..ale z Wami!

 

-- 05 wrz 2011, 20:44 --

 

Nie pij, rodzice mogą to wykorzystywać przeciw Tobie,

[Gość]

małaMI25, dotrwaj do terapii, powolutku sobie wszystko poukładasz :*

[małaMI25]

tez sie ciesze,że moge sie wygadac tu w jakis sposób,ale wiem ze rodzina chce ze mną pogadac a ja nieumiem

[edytafos]

umiesz, tylko otwórz sie troszkę uzewnetrznij, i zobaczysz, daj im coś powiedzieć, a może niech napiszą, i ty napiszesz, moze będzie łatwiej.Czasami lepiej coś przlać na papier, mi to pomaga.Nie umiem bez agresji porozmawiać, to spokojnie napiszę i dam.Spróbuj

[małaMI25]

dziękuje za wszystkie te ciepłe słowa...tyle ich otrzymuje....

[Thazek]

małaMI25, jak coś to pisz... mieszkamy nie daleko od siebie.

[ewap99]

owszem ja tez z checia porozmawiam z toba i tez mam niedaleko

[Thazek]

ewap99, To możemy porozmawiać w trójkę

[Gość]

no i proszę jak pięknie

[( Dean )^2]

Sie znowu martwie moimi zakolami....

[bigfish]

adamek10021991, nie przeginaj

[kornelia_lilia]

adamek10021991, nie przeginaj

[drill]

Chciałbym żeby tak kiedyś było

 

 

 

Przynajmniej wiedziałbym, że komuś na mnie jeszcze zależało...