"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!

[tahela]

Laima,

takie ogolne przygnebienie,ale wiesz u mnie to jeszcze i co innego a ten okres to nasila tez zauważyłam,ze dzisiaj dużo ludzi jakoś pada emocjonalnie

[carmen1988]

Jak nie śnieg to lód, a jak nie lód to deszcz. Mam dość tej pogody i zimy generalnie

[szczypszczyp]

jak tak dalej pojdzie, dostane kuratora i nie przejde do nastepnej klasy...

[kornelia_lilia]

carmen1988, oj, zgadzam się

 

szczypszczyp, dlaczego nie miałabyś przejść do następnej klasy? Co się u Ciebie dzieje złego?

[Gość]

Czytałam komentarze w necie pod artykułem.ktoś mi życzy w nich żeby nogi straciła była sparaliżowana bo nienawidzi "czereśniaków za Wisły"

Czuję,że będę musiała załatwić sobie wczasy w szpitalu bo zwariuję od tego.Schizy murowane.

[carmen1988]

Laima, nie czytaj tych komentarze, bo ludzie bywają świniami, nie obrażając świń.

[Myrcella]

Laima, co to za swinie za przeproszeniem takie coś wypisywały. Brak słów.

[Gość]

Boli mnie również gdy ktoś o mnie powiedział,że jestem niesamowita.To za mocne słowa dla mnie.Przecież jestem.....szmatą

[kornelia_lilia]

Przecież jestem.....szmatą

[Abbey]

Ludzie komentujący potrafią być okrutni. Ostatnio było dość głośno o dziewczynie w około moim wieku, przechodziła torami do szkoły, pociąg towarowy ruszył, nastolatka straciła obie nogi. A w komentarzach roi się od tekstów, że szkoda, że jej nie ucięło głowy No ok, postąpiła głupio, bo przeszła w miejscu niestrzeżonym, ale żeby takie rzeczy pisać?!

[Myrcella]

Niektórzy ludzie to bezuczuciowe świnie. Nogi im powyrywać wiadomo skąd

[Gość]

dałam wczoraj ogłoszenie że oddam moje sczurki i dzisiaj ludzie dzwonią, już jestem z jednym gościem na jutro umówiona, chce mi się płakać

[szczypszczyp]

kornelia_lilia, bo do niej nie chodze. ale trudno jest chodzic gdzies, gdzie sie zle czuje

[Myrcella]

paradoksy, tulę mocno. Dlaczego los bywa tak okrutny? Dlaczego na tym świecie chodzą rózne swinie? (to moje przemyślenia niedotyczące postu Doksy) Jak ja mam ochotę komuś coś zrobić. Dlaczego nadam mnie to boli?

[Lady Em.]

Dzisiaj trochę pojęczę

Mój dzień był do dupy, bez sensu, rano wyjechałam do mieszkania w Poznaniu, tam wiercili i było zimno, a przy mojej nadwrażliwości słuchowej nerwów niezłych się nabawiłam, jestem chora, mam wszystko w dupie, nic mi się nie chce, nawet już ciąć mi się nie chce.

 

Ale śmieszy mnie moja mamusia która powiedziała że jakbym chciała wypić piwo czy drinka to mam do niej przyjść. Hahaha.

[Abbey]

Ale śmieszy mnie moja mamusia która powiedziała że jakbym chciała wypić piwo czy drinka to mam do niej przyjść. Hahaha.

dobre!

[Lady Em.]

Vett, bo wczoraj podczas szczerej rozmowy powiedziałam jej że piję alkohol i palę papierosy (mimo iż nie mam jeszcze osiemnastu lat). A ona teraz, po rozmowie z psychiatrą, chce być kochaną i starającą się o dobre relacje mamusią z takim to efektem.

Jest dobra.

 

Mam rozdwojone końcówki.

[Kiya]

Mam rozdwojone końcówki.

Pfff, ja mam "rozczworzone", a się nie chwalę...

[Lady Em.]

Kiya, podoba mi się Twój podpis z tą kolejką od depresji na depresji skończywszy.

Mam tak samo.

I z tymi końcówkami to nie wiem, muszę sprawdzić, mogą być nawet takie rozdziesięciowione...

[Kiya]

emme_4, dziękuję... Co do włosów - powinni zrobić taki plebiscyt... Z nagrodami... I kto ma włosy w najgorszym stanie, wygrywa kilka darmowych "full service" u wybranych fryzjerów... Yeah...

[Gość]

eh.. 2 razy się popłakałam w robocie

[Kiya]

paradoksy, przez zwierzaki?

[Lady Em.]

paradoksy, kochana

Kiya, oj tak. Chyba czas wybrać się do fryzjera. Ale mam wreszcie długie włosy, nie chcę tego psuć...

Choć w sumie mam indywidualne, i tak nikt mnie nie widzi.

[Kiya]

emme_4, ale Ty siebie widzisz... I masz prawo do ładnych włosów!

[Abbey]

paradoksy, trzymaj się, kochana...

Fryzjer, fryzjer... Poszłabym. Chcę te kolorowe końcówki i kropka.