Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)

[Gość]

bry wieczór :)

[buka]

Szkoda, że nie mieszkam w Atlantydzie. To wg legend był kraj mlekiem i miodem płynący. Tam może by nie było dresów na ulicach i pijaków.

 

Skoro tam nie było pijaków to czemu zatonęła?

[DarkMaster]

Dobry wieczór wszystkim :)

[jetodik]

czesc, weekend

[Gość]

DarkMaster,

 

-- 06 wrz 2013, 20:04 --

 

jetodik,

[DarkMaster]

Co tu tak zamilkło towarzystwo?

[marimorena]

wszyscy zabalowali?

[buka]

dobrze że leci z nami LPR

[Gość]

Bry

[monk.2000]

buka, jakiś kataklizm. Nie wiem dokładnie co i dlaczego. Kiedyś lubiano tłumaczyć karą bogów, więc pewnie jest to możliwe. Atlantyda była ostatnim zestawem etapów w pierwszym Tomb Raiderze z 1996r.

[buka]

Atlantyda była ostatnim zestawem etapów w pierwszym Tomb Raiderze z 1996r.

 

 

acha,więc jednak istniała

[monk.2000]

Wirtualnie, ale jednak. Nawet prawie pamiętam rozmowę Lary z Natlą przed zniszczeniem artefaktu na przedostatniej planszy. To była dobra gra, ale myślę, że dlatego, że przypadła na mój złoty okres. Dzisiaj być może ponoszę konsekwencje tamtych dni, ale za czasów późnej podstawówki i początków gimnazjum byłem najbardziej zintegrowany psychicznie.

[socorro]

jak tam ogarniacie piątkowy wieczór? alkohol leje się strumieniami?

[DarkMaster]

socorro, u Mnie nie :) a u Ciebie coś się leje?

[jetodik]

socorro, u mnie się nie leje, zamiast tego jem mieszanke owoców liofilizowanych a później poczytam książkę i forum.

 

a jak tam Ty?

[Gość]

socorro, u mnie wieje chłodem

[socorro]

DarkMaster, jetodik, u mnie też nie a wypiłabym coś dobrego

[DarkMaster]

socorro, To zapraszam do naszego ośrodka rozmów, na winko :)

[monk.2000]

socorro, cześć

DarkMaster, hej

virgo21, hallo

jetodik, witam

[socorro]

socorro, cześć

DarkMaster, hej

virgo21, hallo

jetodik, witam

 

które z tych przywitań lubisz najbardziej?

[DarkMaster]

monk.2000, Siemasz :)

[monk.2000]

socorro, hehe. Daję losowo.

Co tam u ciebie? Ja się zastanawiam nad planami na przyszłość, myślę, że z intelektem nie mam problemu. Problem jest taki, że mam kiepskie samopoczucie i od tego mi się wszystkiego odechciewa, wydajnie myśleć też. Czasem mam problemy z obliczeniem reszty w sklepie, a kiedyś nauka tak łatwo szła.

[socorro]

monk.2000, mi ostatnio też jakoś tak obniżył się humor, chociaż może bardziej to taka melancholia i świadomość że życie przecieka mi przez palce. takie tam jęki

 

ogólnie to mam też problem z prokrastynacją i mam teraz sporo rzeczy do zrobienia, a jakieś takie błahostki cały czas odkładam na potem, chociaż to kwestia kilku minut i to mnie też męczy.

 

ale ogólnie to staram się sama siebie pocieszać. w sensie- myśleć o dobrych rzeczach.

 

a jakie masz te plany na przyszłość? i czemu masz taki opis na gg?

[monk.2000]

Brzmi jak jakieś hasło, nie?

To wyraz wewnętrznej pustki, po prostu nie miałem nic do napisania.

 

O planach to w skrócie raczej w stronę kreatywnego pożytkowania intelektu.

[socorro]

monk.2000, mi zabrzmiało jak nick