Skocz do zawartości
Nerwica.com

zaburzenia osobowości (cz.II)


Gość paradoksy

Rekomendowane odpowiedzi

@Vi

Wystarczy, że ja uważam jeśli za dużo się skarżę.

ps. Nie boję się pisać ;)

@Brid

Etap chaosu, walki o byt, a w kwestiach przyziemnych, połowa studiów.

@Tlen

Też tak myślę, ci którzy piszą cokolwiek to pewnie garstka z ogółu odwiedzających forum.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tlen,

więcej jest obserwatorów, po cichu szukających pomocy, niż tych co pisze co mu dolega

 

To prawda ,bo trudno jest znaleźć odwagę do odsłonięcia się i narażenia na cierpienie .A każda osoba ma inny "zapłon" jeden potrzebuje dwóch tygodni ,żeby się przełamać a inny roku . Nic w tym złego ,prawda?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

NoOneLivesForever, Nie chcę Cię pocieszać, ale po studiach będzie tylko gorzej, jeśli obecnie jest Ci źle. Żeby nie wyszło, że chcę Ci rad udzielać, ale życzyłbym sobie, żeby ktoś mi 3 lata temu powiedział, żebym mocno popracował nad sobą. A wtedy nie miał kto... :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

LitrMaślanki, ale czym szybciej przyznamy się przynajmniej przed sobą, że mamy problem i spróbujemy poszukać pomocy, tym lepiej... ja bardzo żałuję, że nie próbowałem nic zrobić ze sobą, gdy był to początek... teraz mnie tak zablokowało, że nie skończyłem studiów, choć miałem stypendia naukowe, opinię osoby, która nie denerwuje się przed egzaminami itd.... tak długo tłumiłem w sobie negatywne emocje, że skończyło się tak jak się skończyło... wiem, że to nie koniec świata, trochę się ogarnę i dokończę to co zacząłem...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tlen, ja też ,żałuje ,że straciłem bezpowrotnie wiele lat . Nic na to nie poradzimy .

Nie można siedzieć w przeszłości trzeba żyć przyszłością i dniem teraźniejszym .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

NoOneLivesForever, Nie chcę Cię pocieszać, ale po studiach będzie tylko gorzej, jeśli obecnie jest Ci źle. Żeby nie wyszło, że chcę Ci rad udzielać, ale życzyłbym sobie, żeby ktoś mi 3 lata temu powiedział, żebym mocno popracował nad sobą. A wtedy nie miał kto... :?
Zdaje sobie z tego sprawę i robię wszystko, żeby się tak nie stało.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

LitrMaślanki, a co jeśli nie myślisz już o przeszłości, nie dbasz o teraźniejszość i nie zastanawiasz się nad przyszłością, a mimo to umierasz od środka?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Helvetti, nie masz wyjścia ,musisz bo inaczej zapadasz się głębiej w problemy .

 

Ja zmarnowałem ponad 7 lat życia ..nie powtarzaj moich błędów :nono:

 

-- 19 lut 2011, 16:16 --

 

LitrMaślanki, a co jeśli nie myślisz już o przeszłości, nie dbasz o teraźniejszość i nie zastanawiasz się nad przyszłością, a mimo to umierasz od środka?

 

pisząc o zmatowanych latach ,pisałem właśnie o tym ( dokładnie tak miałem ) nie będę kłamał ,że teraz jest dużo,dużo,dużo lepiej .

Ale mam kogoś dla kogo chce się zmienić ,żyć .I mam psa na punkcie którego mam fioła . Niby nic ,a jednak strasznie dużo .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Helvetti, nie masz wyjścia ,musisz bo inaczej zapadasz się głębiej w problemy .

 

Ja zmarnowałem ponad 7 lat życia ..nie powtarzaj moich błędów :nono:

hmm a możesz powiedzieć co robiłeś przez te 7 lat, a co robisz teraz i jaka jest zasadnicza różnica ? Jeśli to pyatnie zbyt osobosite to oczywiście nie odpowiadaj.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam dopiero 18, ale już uważam że zmarnowałam te nastoletnie lata... to straszne, naprawdę. Odbiera chęć do życia.

 

mam podobnie. tyle ze naprawdę zmarnowałam siedząć 6 last w domu :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wyszedłem na przepustkę spacerową. Wracam o `17.oo ... Tegretol mi włączyli w dosyć sporych dawkach, na noc dostaje Estazolam. obyt miał trwać 2 tygodnie ale ordynator powiedział, że jednak może się przedłużyć, z powodu ataków bulimi.

A jak wy się czujecie ?

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pisząc o zmatowanych latach ,pisałem właśnie o tym ( dokładnie tak miałem ) nie będę kłamał ,że teraz jest dużo,dużo,dużo lepiej .

Ale mam kogoś dla kogo chce się zmienić ,żyć .I mam psa na punkcie którego mam fioła . Niby nic ,a jednak strasznie dużo .

 

To wcale nie jest nic i trzymaj się tego do końca życia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

milano3, cześć u mnie nawet w miarę dobrze .( tylko Afobam ch**a pomaga na leki)

Mam nadzieje ,że ten pobyt pomoże Ci trochę . Trzymam kciuki i czekam na wiadomości o Twoim poprawiającym sie stanie zdrowia . :great:

 

-- 19 lut 2011, 16:24 --

 

Helvetti, nie rozumiem .

Wybierz jedna z dwóch opcji ..nie łącz ich .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moja przyszłość może się skończyć dosyć nieciekawie, a ja nadal się tym nie przejmuję... no cóż, więc niech tak zostanie.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Helvetti, wiec sama sobie odpowiedziałaś na nurtujący problem .

Przyszłość to nie despotyczna wizja ,nie tyran . Tylko strach przed nią paraliżuje .

Mam dla Ciebie fajnego NEWSA jesteś młoda ,masz ogromna szanse kształtować własna przyszłość .

 

Brid, nie odpowiem z całkiem innego powodu ,nie chce po prostu już nigdy więcej przywoływać do pamięci tamtego okresu .To zamknięty rozdział i niech tak zostanie .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×