Skocz do zawartości
Nerwica.com

Usłyszeliście "przepraszam"?


SamiraQ

Rekomendowane odpowiedzi

Agasaya, miło cie widzieć w tym wątku.

Jakie przeprosiny chcesz wyegzekwować?

Ja tez nie usłysze nigdy, ale czasem o tym marzę i o tym jak fajnie byłoby mieć normalną rodzinę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Agasaya, miło cie widzieć w tym wątku.

Jakie przeprosiny chcesz wyegzekwować?

Ja tez nie usłysze nigdy, ale czasem o tym marzę i o tym jak fajnie byłoby mieć normalną rodzinę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bylociezko, taaak mój stary wie wszystko najlepiej... nawet to że ja wcale nie choruję tylko ściemniam... on to widzi w swojej szklanej kuli bo nie mam jaj żeby spojrzeć mi w oczy...

 

Candy14, powiem Ci że w dupie mam jego ewentualne przeprosiny... to niczego nie zmieni... jestem okaleczona psychicznie... nie mówię że to wszystko przez niego ale przecież od niego się wszystko zaczęło... pewne rany nigdy się nie zagoją... można tylko nauczyć się z nimi żyć.

Przepraszam? Co mi da to słowo? Nic... Ja teraz domagam się innych przeprosin i choćbym miała się zesrać to je wyegzekwuję

 

 

zagoja sie tylko trzeba je oczyscic. ja swoich nie oczyscilem, zaczely sie paskudzic i tzreba bylo z nimi zrobic porzadek. moj stary jest jeszcze lepszy, jest hipohondrykiem i ciagle wymaga zebym mu wspolczul :D czlowiek-porazka, ale i tacy musza zyc. szkoda tylko, ze na takiego dziadyge trafilem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bylociezko, taaak mój stary wie wszystko najlepiej... nawet to że ja wcale nie choruję tylko ściemniam... on to widzi w swojej szklanej kuli bo nie mam jaj żeby spojrzeć mi w oczy...

 

Candy14, powiem Ci że w dupie mam jego ewentualne przeprosiny... to niczego nie zmieni... jestem okaleczona psychicznie... nie mówię że to wszystko przez niego ale przecież od niego się wszystko zaczęło... pewne rany nigdy się nie zagoją... można tylko nauczyć się z nimi żyć.

Przepraszam? Co mi da to słowo? Nic... Ja teraz domagam się innych przeprosin i choćbym miała się zesrać to je wyegzekwuję

 

 

zagoja sie tylko trzeba je oczyscic. ja swoich nie oczyscilem, zaczely sie paskudzic i tzreba bylo z nimi zrobic porzadek. moj stary jest jeszcze lepszy, jest hipohondrykiem i ciagle wymaga zebym mu wspolczul :D czlowiek-porazka, ale i tacy musza zyc. szkoda tylko, ze na takiego dziadyge trafilem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Swoją drogą, w wielu przypadkach dda, jeden z rodziców pije, a drugi rodzic jest tym wspierającym, w takiej sytuacji syndrom dda jest mniej nasilony lub nawet może wcale nie występować.

Ja niestety takiego szczęścia nie mialam i prawdą jest to, że to matce nie potrafię wybaczyć, a nie ojcu, który był alkoholikiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×