Cześć

[Pan Rysownik]

Wszedłem na to forum przypadkiem. Chciałem dowiedzieć się czegoś więcej o sobie. Najwidoczniej internet uważa, że to miejsce jest najodpowiedniejszą ku temu stroną.

 

W takim wypadku pozostaje mi się przywitać, prawdopodobnie zostanę tu na dłużej.

Bez dalszego gadania - witajcie. Na imię mi Marek. Jestem osobą z zaburzeniami histeryczno-schizoidalnymi. To znaczy, tych zaburzeń jest prawdopodobnie więcej, jednak to są te, które mi przeszkadzają.

 

Nie wiem w jaki sposób leczy się jakiekolwiek zaburzenia. Nie odwiedzam w tej chwili żadnego specjalisty, nie biorę żadnych leków. Mam nadzieję dowiedzieć się czegoś tutaj, a za miesiąc/dwa może rzeczywiście umówię się na spotkanie z kimś, kto będzie wiedział co mi w głowie siedzi.

 

Jeżeli moje przywitanie jest niejasne, chcecie o coś zapytać itp. - piszcie. Chętnie odpowiem.

[Śnieżka*]

Witaj serdecznie, napewno znajdziesz na tym forum pomoc i poznasz życzliwych ludzi:)

[buka]

i poznasz życzliwych ludzi:)

 

tz.innych wariatów

[*Monika*]

Pan Rysownik, Witaj

[Gość]

Pan Rysownik, witaj.

 

masz zdiagnozowane zaburzenia histeryczno-schizoidalne przez specjalistę? leczyłeś się kiedykolwiek?

[Tornado]

Witaj Panie Rysowniku ,

 

Z pewnością znajdziesz tu wiele informacji :)

 

Patrząc na nick - rysowanie to Twoja pasja?

[Pan Rysownik]

W chwili obecnej mam jedynie zdiagnozowane zaburzenia emocji i osobowości. Wyjeżdżam do Czech zaliczyć egzaminy na uczelni i po powrocie do Polski mam zamiar udać się do specjalisty i poznać szczegóły. Zaburzenia histeryczne/schizoidalne to jedynie takie określenie, które podał mi badający mnie psycholog sądowy podczas innych badań (jestem epileptykiem i starałem się o rentę). Nie mam pojęcia czy na pewno posiadam owe zaburzenia, nigdy się nie leczyłem. Chcę potwierdzić owe domysły po powrocie, odwiedzając specjalistę.

 

Co do pytania Tornado - tak, rysunek to nie tylko moja pasja. Poważnie myślę nad zarabianiem w ten sposób na życie. Jednak nie w Polsce prawdopodobnie. :)

[Tornado]

Pytałam, ponieważ bardzo lubię wszelkiego rodzaju rysunki/malunki. Zarówno interesuje mnie w nich technika jak i sama treść. Sama rysuję niewiele i bardzo amatorsko, ale np. mój pamiętnik to tylko i wyłącznie rysunki.

Podziwiam ludzi, którzy potrafią zawodowo rysować/malować.

[Pan Rysownik]

Podziwiam ludzi, którzy potrafią zawodowo rysować/malować.

 

Ja również podziwiam takie osoby. Sam posiadam problem z rozpoczęciem w pełni zawodowo skoncentrowanej pracy związanej z rysunkiem. Przyjmuję zlecenia od osób prywatnych z całego świata, jednak z Polski otrzymałem może ze dwa zlecenia w ciągu ostatnich kilku lat. Ludzie w Polsce nie są zbyt chętni na inwestowanie w sztukę. Co innego Polacy za granicą, to dość mocno odmienna grupa. Tak czy inaczej - ja póki co nie mogę pochwalić się życiem z rysunku, bo nadal potrzebuję zewnętrznej pomocy finansowej.

 

Postaram się za jakiś czas pochwalić moimi wytworami, a na razie zapraszam na http://panrysownik.tumblr.com

 

To by było na tyle na razie, pozdrawiam. :)

[*Monika*]

Pan Rysownik, Masz dar człowieku!

Przejrzałam Twoją stronkę.

[Pan Rysownik]

Obie strony? Ponieważ ludzie czasami nie zauważają, że na samej górze jest przełącznik do kolejnej strony z rysunkami.

 

A i dziękuję, jeżeli ktoś chciałby zlecić mi narysowanie czegoś, chętnie omówię szczegóły i cenę poprzez GG/PW. To tyle reklamy, są też przecież inne sprawy o które można pytać poza rysunkiem. :)

[Lord Cappuccino]

Być może umknęło to mojej uwadze, ale pozwól, ze zapytam - jesteś rysownikiem amatorem, samoukiem czy kształciłeś się w tym kierunku?

 

No i oczywiście witaj (ponownie) na forum.

[Pan Rysownik]

Można wybrać tylko jedno z powyższych? Ponieważ znam osoby, które nadal są amatorami w rysunku, pomimo tego, że wciąż kształcą się samodzielnie i uczęszczają na odpowiednie kierunki.

 

A jeżeli chodzi o prostą odpowiedź - jestem samoukiem. Mam problemy z kontaktami z ludźmi, ciężko jest mi je nawiązać, dlatego unikałem spotkań związanych z rysunkiem czy rysowania aktów. Czytałem dużo literatury oraz wskazówek znanych rysowników z sieci (jak Dean Yeagle) oraz uczyłem się anatomii z nagich fotografii znalezionych w sieci.

 

Jeżeli chodzi o punkt związany z byciem amatorem - sprzedaję moje prace, ale nie na tyle, aby utrzymywać się tylko z rysunku. Nie jestem pewien czy czyni mnie to amatorem, nie jestem też pewien co czyni człowieka specjalistą lub amatorem.

 

To chyba tyle. Wrzuciłem moje prace do tematu o twórczości tutaj na forum, polecam tam przenieść rysunkową gadaninę. Pozdrawiam. :)