Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mały sukcesik.


kretka

Rekomendowane odpowiedzi

Piszę, żeby się pochwalić i podnieść na duchu lękowców:-)

Za tydzień wyprowadzam się z domu, a od miesięcy nigdzie sama nie wychodziłam.

Od półtora tygodnia jestem na Asentrze i odważyłam się dziś oswoić z wychodzeniem. Lepiej późno niż wcale, nie?:-)

Zawzięłam się i: wyszłam do śmietnika, obeszłam blok sąsiedni, mój i jeszcze kawałek sobie podeszłam do trzeciego bloku na mojej ulicy. I jest to dla mnie naprawdę sukces i znak, że umiem się przemóc. Na początku było strasznie, ale jak już ruszyłam na dobre, było bosko:-)))

Kochani lękowcy. Wiem, jakie to trudne, ale WARTO SPRÓBOWAĆ wyjść choćby kawalątek, choćby pod blok. Jeśli się nie uda, trudno. Gorzej i tak być nie może;-p A jeśli się uda, od razu nabiera się nadziei na zdrowie, a wraz z tym- nowych sił.

Powodzenia wszystkim!!!

PS. We mnie wstąpiła naprawdę nowa nadzieja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kretko gratuluje! ja tez odniosłam dzis sukces. Własnie jestem w pracy i nie jest tak zle jak myslałam. Ludzie mnie miło przyjeli. Wszyscy wiedza ze mam nerwice i sa bardzo przyjaznie do mnie nastawieni. W szoku jestem ;) Trzymam kciuki za ciebie i obys jak najwiecej sukcesów odnosiła :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×