Skocz do zawartości
Nerwica.com

Proszę o skomentowanie moich leków


Feliks

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie, co sądzicie o zażywaniu lerivonu 60 mg/dobę i lorafenu do 3 mg/dobę? To są leki, które przyjmuję od 4 tygodni, nie czuję się lepiej. Nadal męczy mnie kołatanie serca, drętwienie rąk, uczucie omdlenia i ten nieuzasadniony lęk. Lekarz stwierdził ,iż jeśli te leki nie pomogą to przejdziemy na inny lek - niby nowej generacji - venlafaxinum (przeciwlękowy i serotoninowy). Co wy na to? Proszę o wsparcie. Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Feliks, Nie wiem czy ktokolwiek Cię wesprze. Bo leki to sprawa indywidualna. Nikt z nas tu nie jest lekarzem psychiatrą i nie zaneguje, moze jedynie sie wypowiedziec ;)

Leki zaczynaja działać po około 1,5-3 miesiąca. I też nie u każdego. Występują tez skutki uboczne. Rozumiem,ze wspomagasz się przy leczeniu swoich zaburzeń lękowych lekami. A właściwym leczeniem jest psychoterapia. Lęków nie pozbędziesz się łykajac te cudowne pastylki, conajwyzej możesz je stłumić. Masz konflikty w sobie. Musisz je rozwiązać poprzez udział w psychoterapii,żeby się dowiedzieć skąd się wzięły.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Feliks uwazaj na lorafen,strasznie uzaleznia no moze nie po 4 tyg,dawka tez nie jest taka znowu mala,a mowil doktor cos kiedy masz ten lorafen odstawic?Nie jestem lekarzem tylko ppacjentem,nie chce podwazac opini tego lekarza,ale to troche dziwne podejscie powinien tobie dac jakis inny antydepresant,a nie lorafen.lorafen nie leczy tylko znosi na nakis czas,objawy leku,a problem czyli przyczyna stanow lekowych zostaje i kolko sie zamyka Tylko antydepresanty lecza nerwice(leki) lub depresje.Benzodiazepiny(np lorafen) sa dobre tylko doraznie lub na krotki czas(max do 8 tygodni,jesli bierzesz codziennie)

 

Lerivon na mne niestety nie dziala ,ani na depresje,ani na stany lekowe lerivon dziala na mnie b.dobrze nasennie i srednio silnie uspakajajaco,ale kazdy inaczej reaguje na dany lek ,oby Tobie pomogl

 

Osobiscie na mnie bardzo dobrze dziala wlasnie Wenlafaxinum,dla mnie super lek na leki i depresje,ale to tylko moja opinia,trudno cokolwiek doradzac sugerowac.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie, co sądzicie o zażywaniu lerivonu 60 mg/dobę i lorafenu do 3 mg/dobę? To są leki, które przyjmuję od 4 tygodni, nie czuję się lepiej. Nadal męczy mnie kołatanie serca, drętwienie rąk, uczucie omdlenia i ten nieuzasadniony lęk. Lekarz stwierdził ,iż jeśli te leki nie pomogą to przejdziemy na inny lek - niby nowej generacji - venlafaxinum (przeciwlękowy i serotoninowy). Co wy na to? Proszę o wsparcie. Pozdrawiam.

 

 

Lerivon jest ok, ale Lorafen to dla mnie bagno. Ta grupa lekow uzaleznia i zbyt mocno oglupia.

 

Na dodatek odrazu z grubej rury Ci przepisali silne benzo, szkoda.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 miesiące brania lorafenu będzie bardzo bolesne w odstawce. Lepiej bierz ten lorafen raz na 2 dni to nie powinieneś się uzależnić. A najlepiej jeszcze rzadziej. Tylko w sytłacjach naprawdę kryzysowych. Venlafaxyna jest jednym z lepszych leków antydepresyjnych dostępnych na rynku. Działa dwubiegunowo można powiedzieć: na serotoninę i noradrenalinę. Gdy zaczniesz zażywać, przez pierwszy tydzień będziesz żałować, że się urodziłeś. Później z górki. Po kilku tygodniach powinno być dobrze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za wskazówki. Lerivon jest raczej nie dla mnie. Lorafen mam brać łącznie przez około max. 2 m-ce. Czy ktoś z Was ma jakąś dokładniejszą wiedzę o bezpieczeństwie Venlafaxinum????

 

Tylko, ze benzodiazepin (Lorafen) nie mozna brac ciagiem dluzej niz miesiac - grozi to uzaleznieniem. Na ulotce tez bedziesz mial ta informacje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W przypadku lorafenu to 2 tygodnie już starczą na uzależnienie.Pozatym lorafen jest wyjątkowo mulący. Najlepiej zacząć od lightowych benzo jak tranxene. To możesz brać spokojnie 2 tygodnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do Lorafenu popieram Deathtrip, - 2 tygodnie wystarczą, żeby się już w jakimś stopniu uzależnić. Przeżyłam takie odstawianie po 2 tygodniach brania codziennie 1 mg Lorafenu. Prawie tydzień byłam jak narkoman na głodzie, ale dzięki Bogu, obyło się bez detoksu. Biorę go dalej jak nic już nie pomaga, ale BARDZO małe dawki - 0,25 mg albo mniej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Wam wszystkim bardzo za info. Wczoraj lekarz przepisał mi dodatkowo lek depakine 300 przyjmowany raz na dobę wieczorem (usłyszałem, że to stabilizator nastroju i wyciszacz). Co sądzicie o połączeniu tego leku z lerivonem i lorafenem, może ktoś także przyjmuje taką mieszankę? Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Wam wszystkim bardzo za info. Wczoraj lekarz przepisał mi dodatkowo lek depakine 300 przyjmowany raz na dobę wieczorem (usłyszałem, że to stabilizator nastroju i wyciszacz). Co sądzicie o połączeniu tego leku z lerivonem i lorafenem, może ktoś także przyjmuje taką mieszankę? Pozdrawiam.

 

Feliks - co Ci wlasciwie jest ? Jesli tylko nerwica i depresja, to lekarz dziwnie postepuje. Depakina to stary neuroleptyk, ma w.....y skutek uboczny - wypadaja po nim wlosy.

 

Ogolnie to jestem sceptyczny do wszystkiego co Ci zapisali, oprocz Lerivonu. Z tej grupy mocno odradzam Lorafen.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Feliks, ja również jestem sceptyczna do tej kombinacji-zamiast depakiny dalabym lamotryginę tub topamax (stabilizatory nowej generacji,w dodatku o profilu przeciwdepresyjnym),zamiast lorafenu i lerivonu-jakiś dobry antydepresant leczący lęk i przywracający dobry sen.W moim przypadku to byla paroksetyna,fluwoksamina i fluoksetyna.

Mianseryna uszkadza szpik kości przy dluższym stosowaniu,lorazepam silnie uzależnia,a kwas walproinowy jak już napisal Kolega-powoduje wypadanie wlosów i przybieranie na wadze.

Twój psychiatra jest lekarzem starej daty?To by tlumaczylo jego zaufanie do leków z poprzedniej epoki.

Oczywiscie zakladamy,że lekarz wie lepiej co robi i ma odpowiednie motywy by przepisywac Ci akurat to a nie cos innego.

Prosiles jednak o opinie i to jest moja ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

depakina to ma dokladnie takie uboczne jak opisali,Koledzy wyzej i przy nerwicy i depresji to troche dziwny zestaw.,inny antydepresant raczej,sa duzo skuteczniejsze przeciez,tak samo nie krytykuje lekarza,to moja opinia.

Shadowmere,a nie jest tak,ze lamotrygina jest refundowana tylko na padaczke i CHAD?czy ogolnie refunduja ja na P,niezaleznie od diagnozy?bo bez P lamo jest strasznie droga i silna.tak tylko pytam ,bo nie wiem ,jak to jest? Topamax malo znany i tez nie tani,tak mi sie wydaje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie ponownie. Jeśli chodzi o moje leki to po dawce 60 mg lerivonu czuję się raczej ok, tylko lekka senność i brak problemów z koncentracją. Depakine chrono 300 wg lekarza w takiej dawce to niby niedużo, ma stabilizować nastrój. Ostatecznie powoli odstawiam lorafen i mam pozostać przy lerivonie i hydroxyzynie do 100 mg/dzień, no może także przy depakine. Oprócz tego łykam dziennie 10 mg propranololu. Tak na koniec chcę powiedzieć, iż stwierdzono u mnie nerwicę lękową. Miewam zawroty głowy, nagłe drżenia rąk i kołatania srca - to wszystko bez wyraźnej przyczyny. Wcześniej miałem duże problemy ze snem, ale teraz jest już ok. Mam niby typowo podręcznikowe objawy nerwicy lękowej. Oczywiście uczęszczam od niedawna na psychoterapię. Nie mam pojęcia skąd to wszystko się u mnie wzięło. Mam ok pracę, poukładane życie rodzinne, zdrowe i śliczne dziecko, a tu taki nagły zonk....Gdzieś jednak tkwi ten"diabeł"?! Życzę Wam wszystkim zdrowia, i sobie także.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Feliks, dalabym lamotryginę tub topamax (stabilizatory nowej generacji,w dodatku o profilu przeciwdepresyjnym)

 

Oj z tym topamaxem to bym nie wybiegała - z ostatniej rozmowy z nową psychiatrą dowiedziałam się, że należy go stosować bardzo ostrożnie, bo skutki uboczne są paskudne - oczywiście nie każdy je ma, ale np ja miałam oczywiście to szczęście.

Po topiramacie pogłębiła mi się nerwica, i depresja a na dodatek ta ostatnia 'przeskoczyła' w psychotyczną.

Ja topamaxu nikomu nie polecę, no ale to też tylko moja opinia. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hello ponownie. Lekarz kazał mi odstawić lerivon 60 mg i powoli zrezygnować z lorafenu 1 mg. Lerivon nic mi nie pomógł, brałem go przez 3 m-ce i zero poprawy. Mam zatem brać tylko depakine chrono 300 oraz nowy lek serotoninowy Zoloft 50 mg/dobę, a także propranolol 2 x 10 mg. Czy ktoś z Was ma jakieś info dotyczące Zoloftu, czy wiecie coś o jego bezpieczeństwie? Jak zapartujecie się na taką mieszankę. Nadmieniam, że hormony mam w normie, profile wątrobowe też są ok. Na minus jest tylko moja nerwica z silnymi napadami lęku - to mnie wykańcza, bo następuje niespodziewanie i nie koniecznie w sytuacjach stresowych - nieraz tak poprostu. Pozdrawiam gorąco. Feliks.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o hormony to badałem 2 x na zlecenie lekarza, tzn. tsh, ft3, ft4 - wszystko wyszło w granicach normy.

 

 

Hormonow jest troche wiecej. Jesli tarczyca wyszla w normie, to ok. Warto jeszcze przebadac co najmniej testosteron, adrenaline i noradrenaline.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×