Wkurza mnie:

[kokos7]

W jakim sensie domowy szpital? Jestes wymagajacy jesli chodzi o wyglad czy cechy?

[milady]

3 myszy mam chore, w tym jednej muszę robić zastrzyki 3 razy dziennie, a popołudniami mam w niektóre dni zajęcia, więc muszę jeździć z uczelni (a mam godzinę w jedną stronę) i potem z powrotem. Całe szczęście, że odpadły mi jedne zajęcia, bo tak mocno bym się spóźniała, że można to zaliczyć do nieobecności .

 

Charakter, jest dla mnie bardzo ważny. Wyglądowo - to chyba każdy też ma jakieś wymogi (choć ja mam akurat niestandardowe - bo zwracam uwagę np. na ubiór).

[kokos7]

milady, w domu nie ma nikogo kto mógłby zastrzyki zrobic? Podoba Ci się ubior w stylu garnitur czy jeansy, dres?

[milady]

Tylko matka, a ona tych myszy nie tknie.

 

za dużo by opisywać ale nie róbmy offa.

[Gość SmutnaTęcza]

Już trzecia moja koleżanka z klasy wyszła za mąż (i to nie z wpadek), jedna jest zaręczona. Nie zazdroszczę im ślubów, ale tego, że mają kogoś przy sobie, nie są same.

U mnie podobnie, no i dokładnie to samo czuję.

[Gość]

Wkurza mnie ten sam sen, który śni mi się od paru lat...

[Mandara]

Wkurza mnie mój notoryczny katar, ile można!? T_T

[Gość]

Wkurza mnie mój notoryczny katar, ile można!? T_T

 

Może masz jakąś alergie?

[Gość]

Moja matka. Zamiast się cieszyć, że w końcu wyszłam do ludzi, zaprzyjaźniłam się z kimś, ma mi to za złe i skomentowała dziś następująco: O matko! Nosz ja p******e.

[brum]

ten przeklęty wiatr, przez który nie mogę nawet rozpalić sobie w piecu, żeby mieć ciepłość, bo zaraz mam mieszkanie pełne dymu. Jest mi zimno, wszystko śmierdzi dymem i huczy ten głupi wiatr w kominie. Chciałabym się móc upić i oddać użalaniu się nad swoim smutnym losem, ale jutro trzeba rano wcześnie wstać do pracy. Cały dzień byłam zmęczona, a nie miałam jak odpocząć. wrr

i jeszcze parę rzeczy.. właściwie, wszystko teraz mnie wkurza :<

[Gość]

Czekanie.

[Gość]

Midori, Naprawdę tak powiedziala?

Pewnie chciala zażartować

Moja też tak czasem ma xD

[carlosbueno]

ten przeklęty wiatr, przez który nie mogę nawet rozpalić sobie w piecu, żeby mieć ciepłość, bo zaraz mam mieszkanie pełne dymu. Jest mi zimno, wszystko śmierdzi dymem i huczy ten głupi wiatr w kominie. Chciałabym się móc upić i oddać użalaniu się nad swoim smutnym losem, ale jutro trzeba rano wcześnie wstać do pracy. Cały dzień byłam zmęczona, a nie miałam jak odpocząć. wrr

i jeszcze parę rzeczy.. właściwie, wszystko teraz mnie wkurza :<

Ja nad ranem w apogeum wichury ( ma być 135 km/h nad morzem)idę 6 km przez las, ciekawe czy spadnie na mnie jakieś drzewo i czy wiatr pozwoli mi pokonywać dystans. Może to mój jeden z ostatnich wpisów.

[Gość]

carlosbueno, Rozumiem, że to jeden z tych żartów z czarnym humorem?

[carlosbueno]

carlosbueno, Rozumiem, że to jeden z tych żartów z czarnym humorem?

to najprawdziwsza prawda.

[Gość]

carlosbueno, popie*doliło Cię?

[Gość]

Ja nad ranem w apogeum wichury ( ma być 135 km/h nad morzem)idę 6 km przez las, ciekawe czy spadnie na mnie jakieś drzewo i czy wiatr pozwoli mi pokonywać dystans. Może to mój jeden z ostatnich wpisów.

Zapewne w tym samym czasie, w promieniu paru kilometrów, jakiś zaradny, dzielny ojciec rodziny będzie rano ładować na pakę narzędzia budowlane, spadnie na niego jakaś burta, i się przekręci, tymczasem carlosbueno zniechęcony, i co gorsza żywy, przyjdzie do domu z koszykiem jakichś późnych grzybów (halucynki chyba jeszcze są), da je mamie, a ta ugotuje pyszny gulasz grzybowy. I ten gulasz zajadając biedny carlos będzie dalej kontemplować swoją beznadziejność na nerwica.com.

Tak sądzę, ale to moja prywatna opinia itp.

[Gość]

Midori, Naprawdę tak powiedziala?

Pewnie chciala zażartować

Moja też tak czasem ma xD

Nie żartowała. O niej to można by było książkę napisać...

[Gość]

NieznanySprawca, I w dodatku go przewieje i będzie leżał pod kołdrą z 40 stopniową gorączką

[Gość]

light, coś Ty, ja obstawiam, że nawet na złość kataru nie dostanie.

[brum]

carlosbueno, po jaki ch*j?

[carlosbueno]

light, coś Ty, ja obstawiam, że nawet na złość kataru nie dostanie.

No niestety wypadki zwykle spotykają szczęśliwych ludzi, mających rodziny, takich samotnych nieszczęśników takie przygody zawsze omijają. Nie boję się nocą chodzić po niebezpiecznych miejscach, czy robić inne niebezpieczne rzeczy bo nie zależy mi na życiu, a takim się nigdy nic złego nie dzieje. Za to jak kiedyś pracowałem za stosunkowo niezłe pieniądze w przeliczeniu na polskie to ciągle mnie jakiś pech spotykał, kradzieże, zagubienia, choroby.

[Gość]

Wkurza mnie ten śmieszny pseudo huragan, co to wiał mi po mordzie jak poszedłem przed chwilą po szlugi. Temperatura odczuwalna -15. A ja o 5.30 muszę wyjść z domu, i dostać się komunikacją publiczną w miejsce oddalone od mojego miasta o 50km. Będzie ostro.

[Gość]

Midori, Serio jest tak źle?

Grunt to zachować spokój

NieznanySprawca, Ja już nie wychodzę dziś lepiej. Było fajnei jak padał śnieg lecz to co teraz się dzieje to ...

Rejon nadmorski?

[Gość SmutnaTęcza]

Wkurza mnie, że krwawią mi ręce. Po ch... ja codziennie krem w nie wcieram, jak skóra nadal jest sucha, pęka, krwawi i piecze?

No i wkurza mnie, że mignęła mi lampka nad biurkiem, bo to oznacza możliwość wyłączenia prądu, a przecież wcale tak bardzo jeszcze nie wieje.