-
Postów
3 018 -
Dołączył
Treść opublikowana przez Dryagan
-
Jestem okropnie sfrustrowana tym, że nikt mnie nie chce w internecie.
Dryagan odpowiedział(a) na robertina temat w Socjologia
@robertina pamiętaj, że jak piszesz w Internecie odbiór Twoich słów może być spaczony, właśnie czasem przez niefortunny dobór słów. Odbiorca Cię nie widzi, a słowa mogą nie wyrażać właściwie intencji. Sam wielokrotnie się spotkałem z sytuacją, że zostałem źle zrozumiany. Poza tym w Internecie też nie brakuje trolli, którzy będą krytykować wszystko co napiszesz tylko dla krytykowania. Natomiast w kwestii, że nikt nie zagląda na bloga - tu wchodzi kwestia reklamy. Coś o czym nikt nie wie, nie jest odpowiednio linkowane, pozycjonowane, promowane chociażby w social mediach czy na innych podobnych blogach, czy forach o podobnej treści, nie ma dziś szansy się przebić. Dzisiaj nie wystarczy "wyprodukować", czy napisać coś fajnego, trzeba to jeszcze "sprzedać". Takie czasy... -
Miewałem psychozy i nie bardzo rozumiem jak można lubić ten stan. Poza tym piszesz, że masz dwójkę dzieci, nie sądzisz, że fundujesz im traumę na całe ich życie? Dla nich powinnaś łykać leki i strać się nie trafiać co chwilę do szpitala.
-
Chyba idolka, nie fanka. To ja jestem fanem. Dzisiaj za krótko było i bez większych emocji, tylko 39 minut i po meczu, nie zdążyłem się wysikać (6:0, 6:0, klasyczny rowerek a to już IV runda, ale dobrze wredna Rosjanka upokorzona). Czekam na mecz Hurkacza, obejrzałem powtórkę z meczu Djokovica, bo grał do 3 w nocy. Oglądam w tv oczywiście, chociaż chciałbym na żywo, na razie mnie nie stać
-
@Jurecki powitać. Ja to wiadomo gdzie jestem, oglądam Roland Garrosa, znaczy tenis
-
Nie otaczaj się ludźmi, którzy Cię nie szanują. Te złośliwe docinki dobrze o nich nie świadczą. Ludzi nie zmienisz ani nie przekonasz, ja generalnie jestem odludkiem, w ogóle na takie tematy nie rozmawiam. W pracy nikt chyba nie wie jakie mam poglądy, jak ktoś zaczyna dyskusję, ucinam, że to wyłącznie moja sprawa i nie jest to ani czas ani miejsce na takie dywagacje.
-
Każdy ma prawo do swoich poglądów na tematy związane z religią, polityką, ideologią, życiem. Mnie cudze poglądy nie przeszkadzają, póki ktoś nie próbuje mnie przekonać do swoich racji. A jeśli ma przeciwne do moich to i ja nie będę go przekonywać, bo to przecież bez sensu. Nie przekonam, ani mnie nikt nie przekona - to po co się kłócić? lepiej przemilczeć, najlepsze wyjście.
-
Witaj na Forum, mam nadzieję, że znajdziesz tu przyjaciół, którzy wypełnią Twoją samotność, a na pewno ludzi, którzy zrozumieją - wszyscy tu z problemami, ale trzeba je jakoś rozwiązywać i ruszać do przodu. Niektórym się udaje i to daje nadzieję. Rozgość się, to przyjazne miejsce dla Wszystkich
-
@Psocia90 miło, że jesteś. Witam serdecznie i rozgość się
-
Emocje tenisowe - nie jest tajemnicą, że jestem fanem tenisa. Wczoraj horror w wykonaniu Igi Świątek. Tak było. Piłka meczowa dla Osaki - Iga wygrała ten mecz. Mistrzyni...
-
Wolne od pracy/szkoły z powodu działań niepożądanych wprowadzanego leku psychotropowego
Dryagan odpowiedział(a) na eleniq temat w Kroki do wolności
Zatrudnienie na etacie wiąże się z tym, że nikt nie da tak po prostu wolnego dnia, bo się źle czujesz - albo idziesz na zwolnienie, albo na urlop. ostatnio jest jeszcze możliwość wzięcia pracy zdalnej (24 dni w roku). Nawet bym się nie odważył prosić o jakieś ulgi z powodu tego, że jestem chory - jak jestem chory i nie mogę pracować muszę wziąć zwolnienie -
Jak sądzę człowiek zaczyna inaczej postrzegać świat w momencie, kiedy przestaje czegokolwiek oczekiwać od innych - w sensie "ja jestem taki dobry, to ty musisz mi się za to odwdzięczyć". Niestety świat tak nie działa i póki spodziewamy się czegokolwiek, chcemy żeby inni realizowali nasze scenariusze, zwykle spotyka nas rozczarowanie. Najprościej - nie wymagać niczego, ale samemu postępować tak jak byśmy chcieli, żeby ludzie postępowali względem nas. Odpowiadamy tylko za własne postępowanie. A złe postępowanie innych nie usprawiedliwia w żaden sposób naszego złego postępowania. W tym życiu mamy się rozwijać - w dobrą stronę
-
A co diagnoza ma wspólnego ze sprzętem komputerowym?
-
W zależności od fazy - teraz tylko jako stabilizator 5 mg, jak miałem zwyżkę 20 mg. Jest to lek, który potrafi mnie szybko spacyfikować. Nie mam specjalnych uboków, bardzo nie przytyłem, kilka kilo, ale przy moim wzroście to w zasadzie nawet lepiej wygląda Zachęcam do umieszczania się na mapce użytkowników znajdującej się w dziale Poznajmy się. @Melodiaa się napracowała, żeby to funkcjonowało i było jednocześnie zanonimizowane (żeby dodać tylko nick a nie prawdziwe nazwisko). Dzięki zapełnieniu mapki zobaczymy skąd jesteśmy - my użytkownicy Forum
-
Ja ostatnio trochę przytyłem, stawiam, że to olanzapina robi swoje. Nie to, że po niej się tyje, po niej jest się głodnym. zdarza mi się jeść więcej - nie wiem ile kalorii, ale na pewno ponad 2000 (ja ich nie liczę). Moja waga obecnie to 82 kg, jeszcze nigdy tyle nie ważyłem, ale ciągle mieszczę się w normie
-
Biorę olanzapinę (teraz w małej dawce) jako stabilizator nastroju w ChAD. Śpię po niej dobrze, nie potrzebuję innych leków. @piotr123123 pytanie brzmi dlaczego został Ci przepisany taki lek, na jakie dolegliwości? Nie wierzę, że tylko jako lek nasenny, bo chociaż może też poprawiać sen, to nie jest tego typu medykamentem. Ma przede wszystkim właściwości przeciwpsychotyczne
-
CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III
Dryagan odpowiedział(a) na Amon_Rah temat w Depresja i CHAD
@mandragora to trochę zmienia sytuację. Piszesz, że kochasz męża - nie przestałaś nagle, nie chcesz się z nim rozstać, może właśnie to jest prawdziwa miłość, a tamto drugie to "tylko" zakochanie, fascynacja. Taki stan po pewnym czasie przechodzi. Nadal nie ma to nic wspólnego z chorobą afektywną. Prawdopodobnie znajomy daje Ci to, czego brakuje Ci w tym momencie w małżeństwie, albo sobie wyobrażasz, że tak jest. Poza tym... czasem taka małżeńska codzienność może się nudzić, wiadomo. Chadowcy czasem potrzebują jakiejś adrenalinki , powiewu świeżości. Na pewno nie podejmuj w tym stanie zakochania (który niewątpliwie przypomina troszkę objawy szaleństwa), jakichś wariackich decyzji, rozstawać się i gonić za mrzonką. Takie "zakochanie" trzeba przechorować po prostu -
CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III
Dryagan odpowiedział(a) na Amon_Rah temat w Depresja i CHAD
@mandragora zakochanie osoby z CHAD nie musi oznaczać zaraz, że jesteś w manii. Oczywiście potrafi nakręcić na taki stan, to oczywiste, ale w manii to raczej szybko przechodzi. Rozumiem co czujesz, sam tak kiedyś miałem. Ale czasem kończy się dobrze, moja miłość skończyła się małżeństwem ale początki były trudne - rozstania, powroty, depresje. Pisz tutaj, będziemy Cię wspierać -
Nawet bez słoneczka jest MOC, czego wszystkim życzę
-
Witam i ja w ten niedzielny poranek i życzę dobrego dnia wszystkim. Słoneczko za oknem, jest moc
-
@Purpurowy to nareszcie masz spokój i możesz żyć pełnią życia
-
@Dzurek22 nie wiem jakie są Twoje oczekiwania względem użytkowników Forum w tym temacie (a piszesz podobny post już drugi raz). Niestety nikt Ci tu żadnej diagnozy nie postawi, bo 1. nie ma tu lekarzy; 2. nie da się po tych kilku słowach stwierdzić co Ci dolega, bo wszystko będzie tylko gdybaniem typu "a może to nerwica, może to koklusz", tym bardziej, że miałeś wcześniej dolegliwości somatyczne; 3. tu trzeba wykonać konkretną diagnostykę, badania wykluczające problemy inne niż nerwica i też ewentualnie pójść do dobrego psychiatry - jak są kolejki na NFZ to prywatnie (w końcu to ważna sprawa). Ewentualne dywagacje tutaj nic nie zmienią w Twojej sytuacji, bo nadal nie będziesz wiedzieć, co Ci dolega
-
@Vizyo nie jesteś żadnym przegrywem - zacznij myśleć jak zwycięzca i będziesz nim. Właśnie takie myślenie nas prowadzi do katastrofy, że jesteśmy gorsi. Żeby nie było - ja to mówię z własnego doświadczenia, wiele lat też tak myślałem, że jestem gorszy, że muszę przepraszać za to kim jestem. Potrzebowałem lat, żeby to zmienić. wielu lat, połowy swojego dotychczasowego życia. Może bym dalej tak myślał, gdybym nie spotkał cudownej kobiety, dzięki której zaczęła się przemiana. Im szybciej zaczniesz zmieniać swoje myślenie, tym będzie Ci łatwiej. Jeszcze jesteś plastycznym materiałem, jesteś młody, nie pozwól sobie wmówić, że jesteś gorszy. Każdy ma jakieś zalety, które może wyeksponować. Oczywiście, że nikt nie jest doskonały, ale czasem... może warto przekuć swoje wady na zalety.
-
@Fobic ja po 6 nocach niespania byłbym już w pełnej manii i by mi odwalało na całego. Zwykle po 4 nocach się zaczyna. Bierzesz coś na sen?
-
Nie idźcie w tę stronę - kombinując jak powiększyć wzrost (rozważania na temat wydłużania nóg), tylko pogłębiacie kompleks @Vizyo. Podkreślam, że jego wzrost jest najzupełniej normalny, trzeba tylko, żeby w swojej głowie zaakceptował się takim jakim jest, a nie kombinował, że jak urośnie 2 cm to jego problemy cudownie miną. Jak ktoś już wyżej napisał, gdyby nawet tak się stało, zaraz się znajdzie inny problem nieakceptacji siebie - jak nie wzrost, to brak zarostu, zbyt młody wygląd itd. zresztą nawet gdyby nagle urósł jeszcze o kilka cm to w swojej głowie i tak pozostanie "mały", tak to działa. Trochę podobnie jak w przypadku anoreksji, chude osobniki widzą się ciągle jako otyłe, aż umierają z głodu. to bardzo podobny mechanizm. Ale jest jakaś nadzieja . Moim zdaniem kompleksy będą powoli mijać wraz z wiekiem - bo to i sylwetka się zmienia, powoli przestaje się wyglądać jak dziecko - jedni szybciej inni wolniej, to proces nieunikniony. Wszystko też będzie inaczej, kiedy Vizyo opuści szkołę, wiadomo - teraz to jest problem zakompleksionego nastolatka, zetknięcie z prawdziwym życiem zmieni priorytety. Teraz myślę, że najważniejsza jest psychoterapia, właściwe ukierunkowanie myślenia.