-
Postów
3 324 -
Dołączył
Treść opublikowana przez Dryagan
-
Niedawno jeszcze płakałeś, że masz niedowagę Jak widać łatwiej dołożyć sobie kilogramy niż odjąć. Co do wieku - jaki Ty masz wiek? Chyba za młody jesteś, żeby tak mówić, nie wiek tylko podjadanie cały czas (skoro nie możesz 3 godzin wytrzymać to chyba znaczy, że cały czas jesz???). Osobiście nigdy nie miałem problemów z wagą i brzuchem piwnym, może to kwestia budowy
-
@Szczebiotka bardzo współczuję. Może być potrzebna operacja Trzymam kciuki, żeby się udało bez tego. Biedulko Ty nasza
-
@MiśMały no właśnie tez się zastanawiam, gdzie takie olbrzymy są. Sam wprawdzie jestem powyżej średniej - ale zwykle byłem najwyższy w swoim środowisku. Kiedy chodziłem do liceum i potem na studiach moi koledzy byli niżsi o głowę nawet. Nie to, żeby wyśmiewali, zresztą w tamtym czasie miałem inne problemy niż wygląd, ale czułem się inny. Ps. Jestem z pokolenia 80. (rocznik 1981)
-
E tam, wszyscy byliby jak od matrycy. Różnorodność jest ciekawsza. A kompleksy nie dotyczą tylko wzrostu przecież. Jest masę innych kompleksów - czyli nadal byłyby kompleksy, tylko inne
-
Wszystko zależy od miarki +/- 5 cm jako błąd pomiaru może trzeba się wyprostować
-
Potwierdzam co pisała @Szczebiotka od rana jakieś chińskie, koreańskie guano. Sam skasowałem trzech spamerów. Ale potem miałem dużo pracy w pracy i nie miałem jak zajrzeć, dopiero teraz. Nie wiem co się dzieje, ale ostatnio naprawdę mamy dużo spamów każdego dnia. Jak ktoś widzi - zgłaszać, jak pisała @Melodiaa, bo w nawale obowiązków możemy coś przeoczyć (chociaż to chińskie dawało po oczach)
-
Tak serio to wygląd ma największe znaczenie chyba tylko da nastolatków. Sami siebie wpędzają w kompleksy (albo ktoś ich wpędza - wszystko jedno). Jak się wchodzi z kimś w związek, uroda ma drugorzędne znaczenie - liczy się przede wszystkim charakter.
-
O większych wymaganiach to by można mówić, gdyby wymagały ponadprzeciętnej inteligencji - wzrost, uroda czy kasa dotyczą raczej tych niższych instynktów
-
@pmk1979 Maribellcherry zdecydowała o skasowaniu konta, niestety.
-
@Wrwsw depresja depresji nie jest równa - trzy tygodnie wychodzenia z depresji? Bajka... Chyba, że to była taka "modna depresja", czyli żadna choroba. Przez trzy tygodnie to nawet żaden lek się nie rozkręci. Nie masz o tym pojęcia, ani o leczeniu depresji
-
To co? Robimy Spamową reaktywację? Wyspa była "zalana" jak Atlantyda, pora ją odkopać. Otwieram wątek, zamknięty w 2020 r. Może ktoś z dawnych bywalców wróci na Wyspę!!!! Zapraszam do odwiedzin i odbudowy tego wątku.
-
Witam i ja z poranną kawką. @MelodiaaJa też wzdycham do czasów Spamowej wyspy, często tam pisałem. Myślałem nawet o jej reaktywacji, chociaż większości ludzi z tamtych czasów już nie ma. A może jakby była, to ktoś by do nas wrócił?
-
@Dod82 Miło Cię widzieć, jesteśmy prawie w tym samym wieku (ja 43). Mam nadzieję, że znajdziesz tu swoje miejsce i będziesz zaglądać i pisać.
-
@mienta myślę, że dobrze
-
Masz przecież opcję "cytuj", albo jak wstawisz tekst i go podświetlisz, możesz zastosować znak i też się pojawi cytowanie
-
@Michu95 no to nareszcie jakaś pozytywna wiadomość od Ciebie
-
@Harding nie wiem o co pytasz. Jaki kod? Wyjaśnij, co chcesz zrobić?
-
@mienta Ciebie nie sposób zapomnieć @depresyjny86 miło Cię widzieć!!! Chyba trzeba Ci przydzielić tego weterana
-
@123she oczywiście może być kobieta - partner(ka) jak tam kto woli. Też w życiu miałem taki etap, że czułem się bardzo samotny. Teoretycznie zatem wiem jak to jest, ale może już jestem za stary, żeby to pamiętać
-
@123she ależ oczywiście, że zasługujesz na szczęście i spotkanie tego właściwego mężczyzny. Każdy zasługuje... I mam nadzieję, że tak się stanie w Twoim przypadku. Niemniej to nie jest jest tak, że jak go spotkasz, to wszystkie Twoje problemy miną. Nie możesz faceta traktować jako leku na całe zło
-
Nie wiem czy dobrze zrozumiałaś, co chciałem powiedzieć - chodzi w skrócie o to, że samo wejście w związek nie rozwiąże Twoich problemów, najpierw trzeba poukładać swoje problemy i dopiero można stworzyć dobry związek. Bo inaczej problemy wracają. Jak się szuka czegoś na siłę, to wiadomo, że nic dobrego z tego nie wyjdzie. Zresztą chyba nie chodzi tylko o to, żeby kogoś znaleźć, ale żeby to było trwałe. Niestety bajki kończą się zwykle tym "żyli długo i szczęśliwie", ale nikt nie mówi jak tego dokonać - a to bywa znacznie trudniejsze niż "znalezienie kogoś"
-
@ellaella01 szukasz informacji na niewłaściwym Forum: 1. Nie udzielamy tutaj porad odnośnie leczenia i leków, 2. Forum jest poświęcone sprawom związanym z psychiką, a nie wszelkim problemom zdrowotnym - poszukaj takich informacji na innych forach ABC zdrowie
-
Witam, ja też "czadowy" (chociaż aktualnie w upragnionej remisji), więc się zrozumiemy. Mam nadzieję, że spodoba Ci się pisanie tutaj Pozdrawiam
-
@mpq1671 na tym Forum nie polecamy innym użytkownikom leków i sposobów leczenia. Można się dzielić uwagami jedynie odnośnie tego jak dany lek działa na Ciebie, jakie masz z tym czy innym specyfikiem problemy. Nie wiesz na co dany lek, czy mieszanka leków, zostały przepisane innej osobie - nie wiesz jak to na nią zadziała, każdy reaguje inaczej. Co jednemu pomaga, innemu zaszkodzi. Więc z takimi poradami, jak wyżej zaprezentowałeś, trochę się wstrzymaj. A jako lekturę POLECAM Regulamin Forum - jesteś nowym użytkownikiem, warto się zapoznać.