Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dryagan

Administrator
  • Postów

    2 663
  • Dołączył

Treść opublikowana przez Dryagan

  1. @Jurecki już daj spokój, we łbie się kręci od tego. A @Szczebiotka to ma zakaz patrzenia na takie rzeczy. Chcesz ją wygonić z Wronek? Wszystkim dobrego, zimowego dnia. Dziś tylko na sanki
  2. Widzę, że panny Forumowe się biorą za wróżby andrzejkowe. Podzielcie się co Wam wyszło
  3. Znając Ciebie, pewnie byś znalazła jakiś sposób nawet wtedy. Niemniej życzę Ci zdrówka (mam nadzieję, że w końcu się wygrzebiesz z tych chorób) Witam wszystkich i życzę bardzo dobrego dnia - niech wam się układa.
  4. Dryagan

    Mam dość....

    Witaj na Forum. Myślę, że tu znajdziesz zrozumienie, bo ludzie mają tu przeróżne problemy. naprawdę w dzisiejszych czasach młodzi ludzi uważają polityke, historię czy geografię za śmieszne tematy? No to wiele się zmieniło od czasów moich studiów. Tyle, że ja studiowałem ponad 20 lat temu. Kawał czasu, rzeczywiście świat się zmienił i zmierza do samozagłady. Jeśli chodzi o kontakty społeczne często mam podobnie, w pracy jestem raczej wycofany - robię swoje, ale nie koleguję się bliżej z nikim. Studiujesz prawo, a to chyba w ogóle dość specyficzne środowisko, może z tego wynika ta "toksyczność".
  5. @acherontia styx miałem na myśli cechy charakteru, które przecież też człowiek nabiera w czasie swojego życia, wychowania itd. Może źle użyłem słowa "wrodzone", wiadomo przecież, że charakter się kształtuje w czasie trwania życia. Sama się pewnie inaczej zachowywałaś jako dziecko, nastolatka i później. Nawet w dorosłym wieku da się trochę modyfikować swoje zachowania - nie tylko za pomocą terapii. Co ciekawe, nie do końca wiadomo skąd się biorą zaburzenia osobowości - podejrzewa się przecież, że mogą mieć podłoże genetyczne (a więc stąd to moje określenie "wrodzone"), ale też mogą być nabyte - w trakcie wychowania, czy też mogą być spowodowane jakimiś traumatycznymi wydarzeniami (np. przemoc seksualna)
  6. @94. zaburzenia osobowości nie są chorobą - zatem nie można ich wyleczyć. To trochę tak jakbyś chciał leczyć swoje wrodzone cechy charakteru. Jedyna forma poprawy jakości życia opiera się na psychoterapii. Można zmienić w sobie pewne utrwalone wzorce postępowania, nauczyć się nawiązywać relacje społeczne, czy nauczyć się zachowań społecznych itd. Pod warunkiem, że psychoterpia zadziała
  7. przynajmniej jedna sprawiedliwa dusza postawiła kawusię pozdrawiam wszystkich z pracy - wpadłem na moment w czasie przerwy
  8. a widzisz, nie skojarzyłem. Faktycznie nie robię takich zakupów w sklepach. Korzystam z tych obniżek czasem coś zamawiając przez Internet, ale to bardziej black week niż Black Friday
  9. Ale w jakim sensie? Coś się ma wydarzyć, czy że pogoda ma być kiepska?
  10. Pewnie kilka razy, ale jeden zapamiętałem szczególnie (za dzieciaka dostałem za to lanie) Czego najbardziej się bałeś/aś w dzieciństwie?
  11. Żeby nie było, że chlam alkohol bez umiaru. Jak brałem silne leki to zero alko, mogę bez tego żyć. Jestem wolny od uzależnień wszelakich, dlatego nie muszę szukać namiastki i pić trunków bezalkoholowych.
  12. jak ma być bezalkoholowe to już wolę wcale nie pić. to trochę jak jeść papierek od cukierka
  13. Tutaj już bywały takie sylwestry. Jeden sam pamiętam, miałem doła i uchlałem się tak, że nie doczekałem do północy, tylko zasnąłem na dywanie przy kompie. Niby piłem w samotności a jednak na Forum Pierwszy i ostatni raz, powtórki nie będzie
  14. Hej. Sorki ze mnie nie było, ale podróż służbowa i po drodze mały wypadek dopełniły niefarta wczorajszego dnia. Jestem zły na siebie i obolały.
  15. @Anilorak witaj - fajnie, że zechciałaś w końcu podzielić się swoimi problemami. To, co opisałaś wygląda na nerwicę eklezjogenną, Tak jak każda inna, potrafi nieźle namieszać w głowie. Pamiętaj, że wiara powinna dawać ukojenie, a nie prowadzić do zaburzeń. Jeśli nie daje, nie pochodzi od Boga
  16. Hydroxyzyna i kwetiapina działaja podobnie? Dziwne stwierdzenie. Kweta to przede wszystkim lek przeciwpsychotyczny. Owszem takie działanie ma też olanzapina, ale przecież nie hydroxyzyna.
  17. @bj591842 użytkownicy Forum nie są od dobierania komukolwiek leków. Nikt tutaj nie ma do tego uprawnień, a takie działania są sprzeczne z Regulaminem Forum. Dalsze Twoje posty w tym stylu będą skutkowały banem permanentnym. Samoleczenie też nie jest tu mile widziane.
  18. A u mnie leży jeszcze śnieg, wprawdzie już nie tak jak wczoraj, ale jest. No i wszystkie samochody na parkingu mają białe czapy. W sumie taki śnieg w listopadzie dodaje kolorytu. Dzień dobry Wszystkim!!!
  19. Dryagan

    NOWE Czy masz?

    myślę, że nawet więcej niż 1000 (szacuję na jakieś 3000) czy masz teraz śnieg za oknem?
  20. Dryagan

    Rozwój ChAdu

    Niemniej muszę przyznać, że ja dopiero teraz - po 17 latach, jako tako radzę sobie z tą chorobą. W miarę nauczyłem się z tym żyć i to kontrolować. Niemniej gdzieś tam z tyłu głowy zawsze jest ta myśl, że mogę znowu "zwariować" i nic na to nie poradzę. Trzeba się obserwować, każdy przechodzi ChAD inaczej, nie ma jednego scenariusza
  21. Dryagan

    Rozwój ChAdu

    Nie chodzi o to, żeby było nudno. Raczej, żeby rytm życia był uporządkowany, stabilny. Przede wszystkim trzeba pilnować godzin snu i nie "nakręcać się" - jak ja to nazywam. Unikać stresów - to podstawa
  22. Dryagan

    Rozwój ChAdu

    U mnie nie, nie pogorszyło się. Jeśli mam manię to ostrą, psychotyczną - tak było od początku, od pierwszego razu. Teraz chyba trochę lepiej panuję nad chorobą, kilka miesięcy temu udało mi się zdusić fazę chorobową w zarodku, czyli jest progres. Miewam długie remisje - w tej chwili mogę napisać bez oszustwa, że udaje mi się normalnie żyć z tą chorobą (choruję od dawna, od momentu pierwszej ostrej psychozy minęło 17 lat). Tutaj niestety nie ma reguły, na podstawie doświadczeń innych osób niewiele się dowiesz, musisz się przekonać na własnej skórze jak to jest
  23. Tak to bywa, że wielu osobom "peron odjeżdża za daleko" czasami. Ważne jak sobie z tym radzimy
×