Milicja w Katowicach !!!

To dla tych, którzy nie wierzą , że bez powodu katowiccy antyterroryści mnie skatowali w mieszkaniu, a potem , na potrzeby rozprawy sądowej zeznali, skurwiele , że ich napadłem i musieli zastosować "chwyty obronne".

http://www.tvn24.pl/-1,1738833,0,1,poli ... omosc.html

Półtora roku temu przeżyłem to samo !!Katowiccy antyterroryści zrobili to damo w moim domu, gdzie oprócz żony przebywalo 6 letnie dziecko !!!

Wicie co jest najgorsze?

Założyłem policji sprawę o pobicie.

Sąd i Rzecznik Praw Obywatelskich odrzucili skargę jako BEZZASADNĄ , na podstawie zeznań zainteresowanych bezpośrednio kryminalistów w mundurach, którzy zgodnie zeznali, że to ja ich napadłem , i zastosowali tylko chwyty obronne adekwatne do sytuacji !!

Uzasadnieniu sądu

" obrażenia poszkodowanego doskonale korespondują z agresywną postawą wobec policji "

Wykopali mi przednie zęby, uszkodzili kręgi szyjne, głowa była szyta.

Dobrowolnie otworzyłem im drzwi i natychmiast dostałem kolbą w skroń.

Niezbędna była pomoc w szpitalu.

Większosć obrażeń doznałem leżąc skuty na podłodze kiedy mnie kopali po głowie.

MOŻE TERAZ MI W KOŃCU KTOŚ UWIERZY W MOJĄ WERSJĘ WYDARZEŃ ?

Jestem załamany postawą sądu i RPO w tej sprawie.

Czuję się całkowicie bezsilny i bezbronny wobec policji i wymiaru niesprawiedliwości.

Pobłażajcie dalej tym kryminalistom-w końcu kogoś zabiją i zapewne podrzucą broń...

Czy tym razem też powiedzą że mieszkańcy ich napadli i musieli się bronić?

Teraz już mi wierzycie?

Tahela?

Co Ty na to?

Wystarczy mieszkać nie na tym piętrze i to juz jest wystarczający powód aby bandyci z milicji skatowali ludzi.

JEBANE CHU.JE Z MILICJI !!

Chyba , że zwykli ludzie też stawiają zaciekły opór milicji i jak to uzasadnił sąd w moi przypadku " obrażenia doskonale korespondują z agresywnym zachowaniem wobec policji "

Nie jestem hip-hopowym małolatem, ale w tej chwili obiema rękami piszę

J P 100%

W związku z napaścią milicji na ludzi w Katowicach poinformowałem TVN 24 że miałem podobną sytuację.

Była już dzisiaj telewizja u mnie w domu i nakręcili wywiad do materiału związanego z "działalnością " katowickiej antyterrorki.

Ukaże się albo w "Uwadze" na TVN 24 , albo w w TTV ( http://ttv.pl/ )

Z pewnością będzie na

http://www.tvn24.pl

Zobaczcie co się już dzieje !!!!

Przeciez milicja to skończone skurwy.syny !!

http://www.tvn24.pl/-1,1738876,0,1,poli ... omosc.html

To co ta kobieta miała zrobić żeby uznano że współpracuje z milicją?

Laskę dowódcy?

Wy milicyjne kur.wy.

Żebyście zdechli.

A skorumpowane sądy zaraz podchwycą wersję milicji, jak to było w moim przypadku.

I będą zeznania pobitych vs zeznania milicjantów o nienagannej służbie i nieposzlakowanej opinii......

Komu dadzą wiarę?

Napiszę tu i teraz.

Nie zdziwię się , gdy po emisji programu ze mną w tv ponownie do mnie zawitają.

Tylko , że tym razem podrzucą narkotyki lub broń.

Zapamiętajcie moje słowa.

CZY TERAZ MI WIERZYCIE???

ale przeklinać to nie musiałeś w takich ilościach

Ciekawe jakbyś Ty się wyrażała , gdyby Cię skatowali bezkarnie w domu, a sąd , Rzecznik Praw Obywatelskich oraz opinia publiczna dała by wiarę zeznaniom kryminalistów?

Jestem bezsilny.

Mogę tylko wrzeszczeć i nienawidzić

podobnie bym pewnie reagowała, ale sądzę że forumowicze nie muszą tego czytać po raz kolejny

nie zrozum mnie źle, ale na każdym kroku ciągle piszesz o tej sytuacji, zastanawiam się czy jest jeszcze ktokolwiek kto by NIE uwierzył w Twoją historię i czy jest potrzeba przy każdym podobnym wydarzeniu o tym komunikować.

Poczytaj sobie adresowane do mnie posty np Taheli, która traktuje mnie jak urka z jabolem w ręce, mającego nieuzasadniony żal do całego świata.

Piszę po raz kolejny, gdyż jak zapewne wiesz, oprócz "starej gwardii" na forum pojawiło się cała masa nowych użytkowników.

Wszyscy powinni wiedzieć jak wygląda prawo w państwie, w którym żyją.

Relacja z pierwszej ręki.

Nie potrzebuję żadnego współczucia.

Sam sobie poradzę.

Ale jak już będę sobie radził, chciałbym aby jak najwięcej osób znało genezę moich poczynań.

podobnie bym pewnie reagowała, ale sądzę że forumowicze nie muszą tego czytać po raz kolejny

nie zrozum mnie źle, ale na każdym kroku ciągle piszesz o tej sytuacji, zastanawiam się czy jest jeszcze ktokolwiek kto by NIE uwierzył w Twoją historię i czy jest potrzeba przy każdym podobnym wydarzeniu o tym komunikować.

Ja pierdole paradoksy... Człowiekiem targają emocje, jest bezsilny wobec swoich prześladowców, a ty mu piszesz że ma nie przeklinać ?

Ja pierwsze słysze, mimo że jestem członkiem ''starej gwardii'' i powiem że mnie ta sprawa bardzo zainteresowała.

Intel, mam nadzieje że gdy wywiad się pojawi, dasz linka temacie.

Ja pierdole paradoksy... Człowiekiem targają emocje, jest bezsilny wobec swoich prześladowców, a ty mu piszesz że ma nie przeklinać ?.

I ma rację, bluzganie mu w czymś pomoże?

I ma rację, bluzganie mu w czymś pomoże?

jej to powiedz.

Nie potrzebuję żadnego współczucia.

Sam sobie poradzę.

Ale jak już będę sobie radził, chciałbym aby jak najwięcej osób znało genezę moich poczynań.

intel ... co to ma oznaczać ?

wszyscy jesteśmy ofiarami ... dysfunkcji, choroby, otoczenia... nisko upadliśmy, ale to nie powód, żeby się staczać jeszcze niżej...

Dali d*py na całej linii, najbardziej mnie rozbawiały opinie niektórych geniuszów internetowych "to pomyłka jak ich wiele,a kobieta pewnie ściemnia", jestem ciekaw, czy jakby takiemu "bohaterowi" wjazd zrobiło 5 uzbrojonych facetów, rozpieprzyło szczękę, i zdemolowało dom/mieszkanie - czy też by powiedzieli - to tylko "pomyłka".