Skocz do zawartości
Nerwica.com

Absurd obsesji


etien

Rekomendowane odpowiedzi

Hej!

 

Od jakiegoś czasu wchodzę na to forum i czytam coniektóre posty. Jestem na tym forum bo sama mam nerwicę natręctw i potrzebowałam poprzebywać z osobami takimi jak ja. Czyli z osobami, które rozumieją ten koszmar. Potrzebowałam też dowiedzieć się jak to jest z innymi... Czytanie postów w jakiś tam sposób mi pomaga, widzę że nie jestem sama, widzę jak przeróżne obsesje dopadają pojawiające się tu osoby. To pozwala mi w jakimś tam sposób mieć kontrolę nad tym co dzieje się w mojej głowie, bo kiedy Was czytam łatwiej mi uświadomić sobie, że to tylko choroba i że nie ma sensu koncetrować się nad natrętnymi myślami.

Jednak od jakiegoś czasu czytając pojawiające się posty zaczynam się bać. Jak ktoś tu pisze o swoich objawach, których ja np. nie miałam to zaczynam się bać, że przytrafi mi się to samo. Boje się, że przeczytane tu natręctwa staną się moimi. Ta choroba jest dziwna, bo to tak jakbym bała się, że "uwierze" że coś co mnie nie dotyczy zacznie mnie dotyczyć. A kiedy niechcący w to "uwierzę" to dane obsesje staną się i moje. To tak jakby człowiek bał się, że to co go najbardziej przeraża mu się przydaży, stanie się jego udziałem, częścią jego samego. Przykład: ktoś się boi obrazić Boga, uważa to za coś złego, najgorszego więc od razu to złe zachowanie przypisuje sobie, czyli boi się, że właśnie uczyni coś złego czego nie chce uczynić, boi się że uczyni to wbrew sobie, swojej woli tak jakby nie miał umiejętności panowania nad sobą, swoimi odruchami. I czym bardziej nie chcesz czegoś zrobić, tym bardziej jesteś przekonany że to zrobisz, tym bardziej czujesz presję i strach że to zrobisz. Czym bardziej chcesz zapomnieć tym bardziej nie możesz zapomnieć. I w końcu zaczną napływać złe myśli obrażające Boga odczuwane jako własne. Będziesz się opierać ale w końcu poczujesz się tak jakbyś sam faktycznie obraził Boga. Kiedy zdasz sobie sprawę, że jednak obrazileś Boga poczujesz strach nie do opisania. Poczujesz się podły, ohydny, będziesz mieć poczucie że tego się nie da odkręcić. Będziesz mieć poczucie, że tą jedną myślą zrąbałeś sobie życie.

I to tylko przykład, najprostszy jaki może przyjść do głowy. Zbyt wielu spraw, rzeczy się boimi. A ten strach właśnie napędza ten cały koszmar.

Paradoksalnie boję się tu też cokolwiek pisać. Boję się, że pisząc o czymś mogę to jakby "pobudzić do życia".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiesz etien jak tu parę rzeczy przeczytałam to zaczęłam mieć takie obsesje. Nigdy bym tego nie miała gdybym nie przeczytała. Wszyscy z nerwicą w takim razie nie powinni wogule oglądać telewizji, czytać gazet, korzystac z internetu, ale to jest przecież bezsensu....Skąd się bierze ta choroba? Zawsze staram sobie tłumaczyc że nie jestem zła ale zaraz mam następne natręctwo które mnie dręczy. Kuźwa już nie mozna normalnie zyc ani sie cieszyć. Pozdrawiam :):):):)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×