Skocz do zawartości
Nerwica.com

Wypalona


a1sie8k4

Rekomendowane odpowiedzi

Kiedyś uczyłam się w szkole o depresji ale nigdy nie sadziłam zę ona może dosięgnąc mnie ...wydaje mi się ze snie na jawie i ze wszystko bedzie w porzadku ale nie bedzie ....Tylko nie wiem co ja mam robic???

 

kiedyś było tak: pełna energii zawsze uśmiechnięta ,ochoczo przyjmująca każde zadanie -nawet to najtrudniejsze były nagrody gratulacje przez trzy lata Liceum a teraz pozostała wypalona osoba ,której cieżko się obudzic rano bez ambitnych planów na przyszłość.Każdy tylko pyta: Co dalej ??? -Odpowiadam :Nie wiem ....Bo naprawde nie wiem co chce dalej robic w życiu ... Zero pomysłów .....

Miałam plany ale one prysły jak banka mydlana.... Teraz po maturze siędze w domu i najchętniej mogłabym spędzić cały dzień w łóżku spiąć ....Nie czuje się nikomu potrzebna ... i to mnie przeraża bo wcześniej ciągle ktoś mnie potrzebował żeby mu pomóc albo porozmawiać a teraz zostało tak nie wiele ludzi w moim życiu ...

Przyjaciele -są i to prawdziwi ale nie mogę cały czas mówic im o sobie ...

Związki -Było ich aż trzy wszystkie nie udane ,ale najgorszy był ten ostatni ;z moim wieloletnim "przyjacielem "skończył się po trzech miesiącach,teraz nie mamy ze soba kontaktu bo wrócił do swojej byłej a ja jestem tylko zabawką którą wyrzucił gdy się znudziła .....

Znalazłam nawet sposób na moje problemy codziennie wieczorem piłam jakies drinka bo alkohol pomaga -ale gdy w towarzystwie wypiłam troche za dużo zaczynał się wielki dół łzy i smutek ....Ja tak nie chce mam 19 lat i chce życ ale nie tak jak teraz tylko znowu chce byc aktywna usmiechnietnieta ....Tylko jak ???

Tak bardzo chcę żyć i cieszyć się każdym dniem ale jestem tak bardzo zmęczona (choć siedzę w domu i praktycznie nic nie robie) ,że to życie mi ucieka i boję się co dalej .....

Nie chce życ sama chcę mieć ludzi obok siebie ale....... Ciągle jest to ale ....

Po za ty niedługo trzeba złożyc podania na uczelnie ale ja nie wiem co chce dalej robić ....

Bezsensu to wszystko.....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czytając Twój wpis mam wrażenie, że się po prostu boisz podjąć jakieś kroki w przód! Martwi Cię to, że być może nie będziesz już tak potrzebna jak kiedyś! Ale to tylko moje wrażenia! Uważam, że powinnaś teraz na spokojnie zastanowić się co lubisz robić, z czego czerpałaś satysfakcję i w tym kierunku podążyć! Nie sięgaj po alkohol, bo to jest bardzo zgubne - tylko Ci się wydaje, że jest lepiej! Pogadaj może z Mamą o tym, że czujesz się niepotrzebna i zmęczona - może wystarczą wakacje albo jakaś wakacyjna praca :) Powodzenia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiesz myślę że nie musisz od razu po maturze decydować sie na studia, jeżeli nie wiesz co chcesz dalej robić, to może przerosnąć młodego człowieka jak staje przed dokonaniem wyboru który decyduje o dalszym życiu, może weź sobie rok przerwy, i przez ten czas możesz gdzieś wyjechać, zająć sie swoim hobby. Ja tak zrobiłam miałam przerwe po ogólniaku i pomimo iż nikt nie wierzył że będzie mi sie chciało iśc na studia dla mnie wtedy to był cel nr jeden, ta przerwa utwierdziła mnie w przekonaniu że chce studiować.

Jeżeli chodzi o Twoje samopoczucie to jak pisze bincia porozmawiaj z mamą albo z kims bliskim o tym co Cie dręczy może dobrym rozwiązaniem byłaby np.wizyta u psychologa to naprawdę pomaga, psycholog potrafi doszukać się gdzie tkwi problem i pomóc go rozwiązać, na pewno złym pomysłem jest topienie smutków w alkoholu, wiem to z własnego doświadczenia, one nie znikają wraz z wypiciem kolejnego drinka wrecz przeciwne może Ci to przysporzyć dodatkowy problem. Dobrze że masz przyjaciół na których możesz liczyc i jeśli są nimi naprawdę to nie przeszkadza im że mówisz ciągle o sobie skoro tego potrzebujesz oni na pewno to widzą, a facet wiesz facet jest jak autobus jak nie ten to następny :)

Trzymaj sie cieplutko :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no coż. mogę powiedzieć tylko żebyś zaczeła działać jak najszybciej, bo będzie tylko gorzej. a z takich bardziej konkretów: jeśli nie potrafisz zdecydować lub nie wiesz jakie studia wybrać, i to jest jeden z kluczowych problemów, polecam Ci udanie się do psychologa, poszukaj jednak nie klinicysty ale czegoś co ma w nazwie "doradztwo zawodowe" lub "personalne" lub podobnie. uwierz warto, nie warto natomiast, tak jak ja, marnować kilku lat na coś co Cie kompletnie nie interesuje. psycholog, o którym mówie, ma całe zatrzęsienie różnych kwestionariuszy i innych narzędzi do badania zainteresowań, zdolności, predyspozycji. wiem bo sama robiłam mnóstwo takich testów na przeróżniastych "królikach doświadczalnych", łącznie z późniejszym stawianiem diagnozy. Oczywiście nie możesz brać bardzo dosłownie tego co wyjdzie w badaniu, a jedynie jako kierunek, w którym może warto byłoby pójść. Przykładowo może to wyglądać tak (to moja wersja, a ja robiłam na zaliczenie, więc może być uboga:) : najpierw badanie testem apis-z - jest to test na inteligencję, ale posiada rózne skale, które dają osobne wyniki, np zdolności abstrakcyjno-logiczne, społeczne, werbalne i coś tam (chyba 5 ich jest), moja osoba badana uzyskała najwyższe wyniki w skali abstrakcyjno-logicznych i społecznych. Dalej był Wielowymiarowy Kwestionariusz Preferencji, który pozwala na wyselekcjonowanie zawodów preferowanych i nie, tych zawodów jest tam multum, więc jest w miarę wiarygodny. Zestawienie wyników jednego i drugiego kwestionariusza już nadaje pewnien kierunek. Dopełnieniem jest oczywiście wywiad (rozmowa) z os. badaną. Nie wiem na ile mojemu "królikowi doświadczalnemu" moje ostateczne wypociny się przydały, ale dostałam 4+ :D tak więc działaj, bo jeśli to może rozwiązać choć częściowo Twoj problem to warto zgłosić się do odpowiednich ludzi, którzy naprawdę istnieją i mają możliwości Ci pomóc. ale sie rozpisałam. jesli ktoś dobrnął do końca to gratuluję:)

 

[Dodane po edycji:]

 

kurde znowu dwa razy, ten internet mnie dobija, pozdrawiam moderatora:)

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Pogadaj może z Mamą o tym,"

 

tylko że to rodzice najbardziej nalegają zebym sie dalej uczyła i to chyba mnie najbardziej wkurza i dołuje bo ciągle słysze ze jestem poprostu do niczego .......;(

 

[Dodane po edycji:]

 

A jesli o wyjazd za granice cały czas o tym myslę tylko bez wsparacia rodziców jest naprawde bardzo cięzko ;(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×