Nocne Darki - czynne 23:00 - 6:00

[tahela]

Kiya, cześc Kiya

tradycyjnie to chyba jakos ukrzyzowali kogos ze 20 wieków temu, ale wtedy nagminnie krzyzowali jak dzisiaj zamykją nagminniew wiezieniach

Hope.,

aczemu nie najlepiej jesli mozna?

[Gość]

Hope., dlaczego? Choć tak sobie jeszcze nie znaczy źle...

Kiya, cześć...

[Kiya]

Locust, dlaczego do mnie wielokropkujesz?

[Hope.]

Martwię się o pewną osobę, po prostu, ale wszystko będzie dobrze, i hope!

A co u Was?

[Gość]

Hope., skąd ta pewność?

Kiya, to tylko taka intonacja będąca zachętą do dalszej rozmowy

[Kiya]

Locust, brzmiało jakbyś się skrzywił na mój widok

[Hope.]

Locust, mam nadzieję, to wszystko.

[Gość]

Kiya, na zdjęciach wyglądasz ok A ja często kropkuję jak się tylko witam, ale to chyba żaden problem...

[tahela]

Hope., ech tez bywało lepiej , ja tesknie za kimś

Kiya,

tot aki wielokropek ze jeszze cos tam zostało, jkaby zaproszenie do rozmopwy a ty takie pytania zadajesz

i jeszcze takie troche ciezko mi wyjasnic co znaczy to wykropkowanie,ale ja to rozumiem, to jest wielokropek folozoficzno - myślący

[Kiya]

tahela, Locust, a nie przyszło Wam na myśl, że może moje pytanie to był taki "temat pomocniczy" do rozmowy?

 

Locust, jestem leniwa i nie chce mi się grzebać w poszukiwaniu, więc mi po prostu powiedz - czy my się znamy z reala?

[Gość]

tahela, no właśnie

[tahela]

Kiya,

przyszło,ale na wszelki wypadek...

[Gość]

Kiya, a pracujesz w Realu? Nigdy tam nikogo nie poznałem, więc nie

[tahela]

Kiya,

nikt se nie skrzywił ja tez kr5opkuje bo m i sie to takie madre wydaje i lubie i robie to często,

ja pracowałam w realu kiedyś, powaznie

[Gość]

tahela, jakie stanowisko?

[Kiya]

Locust, na litość boską, czy znasz mnie z gdyńskich zlotów

 

tahela, a ja w Tesco

[Gość]

o ne ne ne ne ne.

[Gość]

Kiya, spokojnie, przecież napisałem, że nie

[tahela]

Kiya,

oj

Kiya

Locust,

kasjerka byłam sobie , ale nie było fajnie

[Hope.]

Okej, ja lecę, dobranoc wszystkim! :*

[Gość]

Hope., dobranoc

tahela, na pewno ciężko...

[Kiya]

Hope., tak wczeeśniee?

 

tahela, czy ja dobrze tu kiedyś widziałam, że byłaś na Castle Party?

[tahela]

Hope.,

dobranoc

Locust, stresujaco było a ciezko tez bo ludzie nie wyjmuja z wuzków np. zgrzewek czegos tAM I TRZEBA SIE WYCHYLAC I DEKODEREM PRZEJDZAC A CZASEM TO I TRZEBA COSCIEZKIEGO PODNIEŚC I TAK PRZEZ CAŁY DZIEŃ TO SIE NAZBIERA I TO NARZEDZIE PRACY STRES ZE Się pomylisz i manko uh, ze ten capslock sie zawsze mi musi włączy skubany,

[Gość]

tahela, i jeszcze wiele godzin w tym samym miejscu...

[tahela]

Kiya, byłam kilka razy , widzisz ja jestem nieprzewidywalna i niedefiniowalna ot Asia a moja postawa bywa mylaca bo jedno u mnie wcale nie wyklucza drugiego jak u innych

 

-- 10 kwi 2012, 01:37 --

 

Locust, niom siedzisz tak i siedzisz ak Ci sie siku chce to dzwonisz i przychodzi ktos i mowi czy mozesz czy nie, maskra bo jest kluczyk do kasy specjalny i sie ja zamyka a jak ktos Cie zastepuje bo duzo luda to podlicza sie kase i dopiero mozna iśc