Skocz do zawartości
Nerwica.com

Chaos


Lusesita Dolores

Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, mateus napisał(a):

Królowa jest tylko jedna XD

Witamy króla inwigilatorni. Jak myślisz jaki charakter kształtuje się pod okiem kamery? Pozyj ponad dwadzieścia lat w takich klimatach to inaczej będziesz śpiewać.

 

Strasznie zmieniasz zdanie. Kiedyś twierdziłeś że w przyszłości dowie się prawdy, ostatnio że nigdy nie dowie się prawdy.

Prawda cię wyzwoli. 

Mówisz że już w gimnazjum się zaczęło? 😂

 

Jakiej ty innej atmosfery oczekujesz po takich wydarzeniach. To jest sprawa dla reportera.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, cynthia napisał(a):

A kim ty jesteś by decydować jakie leki ma brać, a jakie nie? Takie sugestie są na forum zabronione. Nie mieszaj jej w głowie, bo lekarzem nie jesteś żeby decydować o jej leczeniu,.

 

Czytałaś jej objawy chorobowe, pomimo brania leków?

13 godzin temu, mała_mi123 napisał(a):

Witamy króla inwigilatorni. Jak myślisz jaki charakter kształtuje się pod okiem kamery? Pozyj ponad dwadzieścia lat w takich klimatach to inaczej będziesz śpiewać.

 

Strasznie zmieniasz zdanie. Kiedyś twierdziłeś że w przyszłości dowie się prawdy, ostatnio że nigdy nie dowie się prawdy.

Prawda cię wyzwoli. 

Mówisz że już w gimnazjum się zaczęło? 😂

 

Jakiej ty innej atmosfery oczekujesz po takich wydarzeniach. To jest sprawa dla reportera.

Uważaj na siebie. Też im pisałem GAME OVER. I miałem z nich żart. Aż mnie capneli bólami serca.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

56 minut temu, mateus napisał(a):

Uważaj na siebie. Też im pisałem GAME OVER. I miałem z nich żart. Aż mnie capneli bólami serca.

Grozisz mi smrodzie? Od kogo jesteś, od Strusia? Od Łapki?

Chyba trzeba to zgłosić na policje w końcu.

Kto to są "oni", "z nich". 

It ain't over till it's over.

I póki elektronika żyje.

Idę to skonsultować z rodziną. Baj.

Edytowane przez mała_mi123

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Lusesita Dolores napisał(a):

Przepisuje mi 300mg a ja biorę 100mg 

Wczoraj wziełam 200mg i spałam do 12.

No to skoro bierzesz leki w kratkę to nie dziw się że tak się czujesz.

Ja rozumiem że praca, wiem jak ten lek działa ale po czasie idzie się przyzwyczaić. Jak raz bierzesz, a raz nie to organizm nie ma jak się przyzwyczaić do dawki. Mi 2 miesiące zajęło przyzwyczajanie się do klozapolu w dzień (50mg-50mg-200mg). Ciągle spałam, ale widzę po sobie, że jest lepiej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz, mateus napisał(a):

Co to znaczy lekooporna?

Że żadne leki nie działają. W takiej sytuacji lekarz zapisuje klozapol bo tylko on w jakikolwiek sposób pomaga. Nie do końca, ale mnie np. trzyma w ryzach (jestem spokojniejsza i objawy nie są AŻ TAK nasilone). Są głosy, urojenia ale to już się przyzwyczaiłam, że nigdy nie znikną. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, cynthia napisał(a):

No to skoro bierzesz leki w kratkę to nie dziw się że tak się czujesz.

Ja rozumiem że praca, wiem jak ten lek działa ale po czasie idzie się przyzwyczaić. Jak raz bierzesz, a raz nie to organizm nie ma jak się przyzwyczaić do dawki. Mi 2 miesiące zajęło przyzwyczajanie się do klozapolu w dzień (50mg-50mg-200mg). Ciągle spałam, ale widzę po sobie, że jest lepiej.

Nie dostanę 2 miesiace urlopu w pracy żeby przyzwyczaić sobie organizm do wyższej dawki.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Lusesita Dolores napisał(a):

Nie ma mowy. Nie pójdę do tego przybytku zła

Cześć, skoro nie szpital to idź na L4. Jeżeli lekarz zaleca konkretną dawkę to znaczy że wierzy że jest szansa stabilizacji. Ja też dostawałem różne leki w przeróżnych kombinacjach i dalej cierpiałem. Aż w końcu lekarka stwierdziła że odstawiamy wszystko i idziemy w paroksetynę. Na 20 i 40 mg myślałem że oszaleję(ogień w głowie, twarze ludzi których spotkałem w życiu, potworny lęk, oskarżające mnie głosy w głowie. Gdy wszedłem w końcu na 60 (max dawka)

Powoli przyszła stabilizacja i żyję.

Trzymaj się!🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, brum.brum napisał(a):

Masz złe doświadczenia związane ze szpitalem psychiatrycznym?

Tak. Zwłaszcza jak sąd rodzinny umieścił mnie tam bez mojej zgody.

I zwyczajnie po chamsku podawali mi 3!!! razy dziennie zastrzyk z fenactilu, gdzie 2013r. to dziadostwo wycofali z obrotu. ( Ciekawe dlaczego).

4 minuty temu, miL;) napisał(a):

Cześć, skoro nie szpital to idź na L4. Jeżeli lekarz zaleca konkretną dawkę to znaczy że wierzy że jest szansa stabilizacji. Ja też dostawałem różne leki w przeróżnych kombinacjach i dalej cierpiałem. Aż w końcu lekarka stwierdziła że odstawiamy wszystko i idziemy w paroksetynę. Na 20 i 40 mg myślałem że oszaleję(ogień w głowie, twarze ludzi których spotkałem w życiu, potworny lęk, oskarżające mnie głosy w głowie. Gdy wszedłem w końcu na 60 (max dawka)

Powoli przyszła stabilizacja i żyję.

Trzymaj się!🙂

Pracowałeś wtedy, jak to wszystko się działo?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Lusesita Dolores napisał(a):

Tak. Zwłaszcza jak sąd rodzinny umieścił mnie tam bez mojej zgody.

I zwyczajnie po chamsku podawali mi 3!!! razy dziennie zastrzyk z fenactilu, gdzie 2013r. to dziadostwo wycofali z obrotu. ( Ciekawe dlaczego).

Współczuję, pewnie traumę masz jak na chama, bez zgody, siłą 🥺

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Lusesita Dolores napisał(a):

Tak. Zwłaszcza jak sąd rodzinny umieścił mnie tam bez mojej zgody.

I zwyczajnie po chamsku podawali mi 3!!! razy dziennie zastrzyk z fenactilu, gdzie 2013r. to dziadostwo wycofali z obrotu. ( Ciekawe dlaczego).

Pracowałeś wtedy, jak to wszystko się działo?

Pracowałem... Nie chciałem iść na zwolnienie bo wmówiłem sobie że wszyscy w firmie będą wiedzieli że szef zwariował... Teraz bym poszedł, obecnie sam potwierdzam w firmie  że ta choroba istnieje i można z niej wyjść

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, mateus napisał(a):

Wy jesteście jacyś niedojebni.

 

Wiecie kto trafia do szpitala psychiatrycznego?

 

Człowiek który dokonał aktu zbrodni,

a nie człowiek, który ma źle dobrane leki, a nie jest lekooporny.

Co ty za głupoty wypisujesz??!! Już nawet nie są śmieszne te twoje odklejki. Ja rozumiem, że tutaj każdy może mieć swoją przestrzeń, ale to co ty wypisujesz, od dłuższego czasu zasługuje na bana. Serio

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, cynthia napisał(a):

Że żadne leki nie działają. W takiej sytuacji lekarz zapisuje klozapol bo tylko on w jakikolwiek sposób pomaga. Nie do końca, ale mnie np. trzyma w ryzach (jestem spokojniejsza i objawy nie są AŻ TAK nasilone). Są głosy, urojenia ale to już się przyzwyczaiłam, że nigdy nie znikną. 

Serio rozwiązanie jest bardzo proste, choć problem złożony. 

 

Napij się 250ml herbaty.

Albo zjedz witamice C.

Albo zażyj psychotrop, bo chyba nie zażywasz. Nie ma czegoś takiego jak lekooporność.

 

Po co masz cierpieć?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, mateus napisał(a):

Wy jesteście jacyś niedojebni.

 

Wiecie kto trafia do szpitala psychiatrycznego?

 

Człowiek który dokonał aktu zbrodni,

a nie człowiek, który ma źle dobrane leki, a nie jest lekooporny.

Po pierwsze nie obrażaj mnie i innych bo niczym sobie nie zasłużyłam.

 

Masz jakieś spaczone widzenie leczenia psychiatrycznego. Chyba nie rozumiesz co to znaczy "lekooporny". Człowiek, który dokonał aktu zbrodni idzie do więzienia, a osoba, która nie może poradzić sobie z emocjami idzie do szpitala psychiatrycznego. 

Osoba lekooporna i to jeszcze w schizofrenii czy ciężkiej depresji ma większe prawdopodobieństwo że popełni samobójstwo. Twoja ignorancja jest żałosna i takimi tekstami tylko potwierdzasz jak ludzie są znieczuleni na krzywdę innych. 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×