Skocz do zawartości
Nerwica.com

Lęk a przyspieszone bicie serca


Darek391

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

Ostatnio dowiedziałem się, że przez większość dnia moje tętno jest wyjątkowo wysokie i wynosi ono około 120 uderzeń na minutę. Nie wiem od kiedy tak mam, ponieważ nigdy nie zwracałem na to uwagii. Pamiętam tylko, że w 2020 w wieku 15 lat poł roku przed zaczęciem problemów z lękiem (przynajmniej dopiero wtedy go zauważam z dzisiejszej persoektywy), wtedy z powodów konfliktów wewnętrznych, religii (w końcu ocd), podczas pobytu w szpitalu z powodu płuc lekarze byli zadziwieni moim "wyjątkowo niskim" tętnem, jak mówili, "tętno sportowca" (od roku wtedy dużo i intensywnie ćwiczyłem), które z tego co pamiętam przy zasypianiu spadało do 50 uderzeń i jeszcze niżej. Później, pomimo różnych wizyt w szpitalach, nie pamiętam czy i co mówiono o moim tętnie. Ale ocd, stany lękowe lub napady mam od 2020 do teraz. O tym, że tętno mam wysokie, dowiedziałem się miesiąc temu. Tydzień temu inny lekarz stwierdził problem i od tego czasu ciągle o tym myślę. Pierwszy raz zacząłem zwracać na serce uwagę i zaczęło mi ono przeszkadzać dopiero od tego momentu. To może być samonakręcanie się i jeszcze większe stresowanie, ale nie zmienia to faktu, że już miesiąc temu w szpitalu miałem to 120 i wtedy nic sobie z tego nie robiłem, dopiero od tygodnia się na tym skupiam, bo ta ostatnia wizyta była dla mnie stresowa i bardzo nieprzyjemna. Czułem że jestem dla niego "przypadkiem do naprawienia" Lekarz pierwszego kontaktu wyjątkowo dał mi do zrozumienia, że "trzeba mnie leczyć", wysłał do innego gabinetu po tabletkę metocard na serce, a ja spanikowałem i wyszedłem całkowicie już nie wracając — wiedząc jak w mojej rodzinie zaszkodziły leki i pochopne decyzje lekarzy. 

Co do lęku, tachykardia, ktora może mnie dotyczyć, czy po prostu szybkie bicie serca, może być jego przyczyną. Tutaj mam pytanie, czy u kogoś z was w towarzystwie lęku również stwierdzono podwyższone tętno i czy zdiagnozowano u was jakąś korelację.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj na forum 

Podbijam tobie to pytanie, bo myślę z u wielu osób ciśnienie koreluje z nerwica. Nawet leki na obniżenie ciśnienia nie sądzę żeby miały ci zaszkodzić choć nie wiem do końca jak one działają. Otaguje forumową pomoc medyczna Ale fachową też w reality @acherontia styxhihi xD może coś wiecej powie o lekach na ciśnienie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 10.06.2025 o 05:02, Darek391 napisał(a):

 Tutaj mam pytanie, czy u kogoś z was w towarzystwie lęku również stwierdzono podwyższone tętno i czy zdiagnozowano u was jakąś korelację.

Tachykardia może wynikać z lęku. Oczywiście trzeba to sprawdzić w badaniach, ale tak na prawdę opanowanie lęków automatycznie spowolni pracę serca. Jeśli odczuwalne są dolegliwości lekarz może zdecydować się na włączenie beta-blokera, ale z tego co opisujesz to prawdopodobnie sam się nakręcasz na to, że Ci serce za szybko bije i robi się błędne koło.
Sama mam/miałam stwierdzoną tachykardię i u mnie ani kardiolog, ani internista nie widział potrzeby włączania leków (a ja potrafiłam mieć tętno 160 w spoczynku, 120 to była u mnie norma nikogo nie dziwiąca), a jak w szpitalu psychiatra się uparł na włączenie mimo wszystko beta-blokera pomimo opinii internisty, że mają zostawić w spokoju tak jak jest skoro tego nie odczuwam, a nie dawać na siłę kolejne leki, to moja psychiatra go wyśmiała i od razu kazała wyrzucić beta-bloker (i tak go wyrzuciłam zanim to powiedziała, ale ja ze względu na zawód medyczny i doświadczenie w kardiologii mam pozwolenie lekarza na samodzielne decydowanie o niektórych lekach - samowolki w nagłym odstawianiu tego typu leków nie polecam, bo można to odczuć w nieprzyjemny sposób jak się zrobi to nieumiejętnie). Inna sprawa, że ja też jestem niskociśnieniowcem i beta-blokery nie do końca są u mnie wskazane, przez to, że one jeszcze bardziej obniżają ciśnienie i jedyne co robiły to to, że byłam po nich nie do życia.
Sama tachykardia jeśli jest zatokowa nie jest chorobą, jedynie objawem, który niewiele mówi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×