Skocz do zawartości
Nerwica.com

Ruch NO FAP. Wstrzymywanie się od masturbacji, a korzyści.


Verinia

Rekomendowane odpowiedzi

6 godzin temu, Kiusiu napisał(a):

Uznawanie zaspokajania naturalnych potrzeb fizjologicznych jak masturbacja czy współżycie z dziewczyną/chłopakiem za grzeszne, jest wpajaniem toksycznych przekonań.

 

Jeśli kapłani uważają, że coś się Bogu podoba, to uznają, że jest do dobre, a jeśli uważają, że się Bogu nie podoba, to uznają to za złe.

 

O ile nie mam problemu z tym, że jakimś jednostkom religijna wiara daje nadzieję, poczucie sensu i ich wzmacnia itd., o tyle zupełnie czym innym jest wpajanie niezorientowanym i podatnym na manipulację ludziom toksycznych przekonań. Na temat ich cielesności, seksualności itd. I straszenie ich przy tym wiecznym potępieniem i piekłem. Coś takiego można zaklasyfikować tylko jako indoktrynację, jako tzw. wbijanie ludziom religii młotkiem do głów.

 

@Maat Szkoda, że za "cywilizację śmierci" nie uznano np. konkwisty, inkwizycji, kolonializmu, stalinizmu, nazizmu, reżimu Czerwonych Khmerów ani północnokoreańskiego reżimu, tylko... poglądy, że aborcja na życzenie kobiety jest dopuszczalna, w homoseksualizmie nie ma nic złego, a eutanazja, czyli pomoc w samobójstwie, jest lepsza niż uporczywa terapia przedłużająca tylko męki.

Szkoda też, że chrześcijaństwo gloryfikuje cierpienie i uznaje, że cierpienie uszlachetnia, a nie upadla

 Bronic komus zaspokojenia potrzeby fizjologicznej to wyrzadzanie krzywdy. Tak jak nie dopuszczac kogos do snu, jedzenia, picia, higieny. W znaczeniu bronic - mowic ze cos grozi pieklem. To nawet jak ktos ma slaba psychike i nie ma refleksji bo np nie nauczyl tego sie w ciagu zycia z roznych powodow, to moze wpedzic w lęki i natręctwa, albo paranoje.

 

W punkt, tak ustalili na soborach ze tak ma wygladac prawo koscielne, ze to i to jest grzechem, i kropka. Oczywiscie ktos zargumentuje zaraz ze to jest zgodne z naszym Pismem Świetym, ze katechizm opiera sie na nim i stad tak jest. A ja czuje ze caly ten kosciol ktory wyewoluowal po czasach starozytnych totalnie zatracil swoje korzenie. Jak historia pokazuje, wiele koscielnych praw wymyslono dla roznych korzysci duchowienstwa, i one nijak sie maja do Boga i tego co on chce. Nie bez powodu np w roznych objawieniach, rowniez tych Maryjnych np w Fatimie, jest mowa o upadku duchowienstwa i ze przez nich kosciol przestanie praktycznie istniec. Ja odczuwam dziwną pewnosc, ze Bog nie chce cierpienia i jedyne co jest wazne to by nie krzywdzic. Jesli cos nie wyrzadza krzywdy drugiemu czlowiekowi to jest dobre, jesli ja wyrzadza to jest zle. I tez mam przeczucie ze my bardzo malo wiemy, i ze wszystko jest tajemnica. Totez nie rozumiem swiata i calego tego okrucienstwa. Wiele pytan, niemajacych odpowiedzi. A kosciol te odpowiedzi sobie wymysla i tu robi blad, sa tak niezrozumiale ze tylko powoduje uczucie niezgody z nim. Mam babcie ktora jest mocno katolicka, i czyta biblioteki cale, i tak oto przekazala mi jak kosciol tlumaczy smierc mlodych osob: Bog zabiera takie osoby, bo on wie ze w przyszlosci popelnili by grzech smiertelny i poszliby do w piekla, wiec je w ten sposob ratuje jako ze jest milosierny.

 

Zgadzam sie tak samo co do homoseksualizmu, eutanazji. Mamy na wsi chlopaka w moim wieku ktory dostal zawalu na boisku i po spiaczce, jest teraz osoba lezaca, na wozku czasem go popychaja, jest popodlaczany do roznych sond i kabli, i jedyne co moze to podczas przenoszenia pod prysznic, niezdarnie sie szamotac i machac skrzywionymi rekami oraz jeczec z bolu, a moze cos wtedy mowi. Bedzie tak patrzyl na ludzi zdrowych, chlopak ktory kiedys byl pelny zycia. Przez kilkadziesiat lat. To dla mnie niewyobrazalne wprost cierpienie. Gdyby mi tak sie zdarzylo to Boze spraw by znalazl sie ktos kto mi pomoze zakonczyc je. A wezmy taka sytuacje: w walce kolege rozerwalo albo bebechy mu wywalilo, a ty mozesz go dobic zeby sie nie meczyl. Jedynie nie jestem za aborcja, chyba ze mozesz urodzic ciezko niepelnosprawne dzieci ktore beda cierpiec i bedzie ich bolec to cale ich biedne zycie. No i tak samo, powinien byc powszechny dostep do tabletki po i antykoncepcji horm., ale kosciol mowi ze to grzech zazywac je. Mi sie kiedys snilo akurat jak ten tabs po wzielam, i ten sen polegal na tym ze mialam wyrzuty sumienia po tej tabletce czy jakiejs innej formie aborcji. WIec w sumie kto wie. Dobrze ze jest szansa, ze po momencie naszego kaput, jest nicosc. Czy cierpienie uszlachetnia? Raczej upadla lol, mnie nawet uswiadomienie co sie dzieje na swiecie, juz upodlilo. I w konsekwncji mamy moj heretyczny wpis. Chyba ze mowimy w znaczeniu wzrostu odczuwania empatii. Stad np biedny sie podzieli ostatnia bulka, a ktos chory umie wspolczuc choroby komus innemu.

Edytowane przez Dalja

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tutaj dla sprostowania, zgłębienia tematu. Dla ciekawskich... Cytat ze strony nadopaminie.pl

 


..."Odpowiedź wydaje się oczywista. Receptory dopaminy u osoby uzależnionej są przytępione, poziom dopaminy jest mały i osoba taka w ogóle nie czuje przyjemności. Nawet tych większych, nie mówiąc o małych przyjemnościach dnia codziennego. Jakby tego było mało, przy nałogowym oglądaniu pornografii uszkodzeniu ulegają też receptory androgenowe. Każda ejakulacja zmniejsza ich poziom. Receptory androgenowe są istotne dlatego, że to dzięki nim krążący testosteron jest przez nie wychwytywany i organizm dzięki temu może zrobić z niego użytek. Można mieć zatem wysoki poziom testosteronu, ale gdy mamy małą ilość receptorów androgenowych, to i tak organizm nie wykorzysta w pełni wysokiego poziomu testosteronu.

Upośledzone jest też działanie kory przedczołowej. Najistotniejsza jest jednak dopamina i to ją dokładnie opiszę w kolejnych tekstach. Niski poziom dopaminy to prawdziwe utrapienie dla człowieka. W filmie Matrix jest przedstawiona sytuacja, gdy jedna postać bierze kęs smacznego steka, ale ona tego smaku nie czuje. Uzależnionego człowieka od pornografii nie cieszą małe rzeczy, a to one nadają życiu sens i dostarczają radości.

Celem Nofapu jest oczyszczenie głowy i powrót do stanu naturalnego. Do normalnych poziomów dopaminy, do wrażliwości na damskie bodźce, które mają zapewniać prawidłową erekcję. Dziś jest mnóstwo młodych osób z zaburzeniami erekcji, coś czego dawniej nie było. 90 dniowy odwyk może oczywiście być dłuższy, a także są na nim wzloty i upadki. Jednego dnia człowiek czuje się świetnie, a innego fatalnie. Cel całkowity to porzucenie oglądania pornografii na zawsze, a także masturbowania się w takich ilościach w jakich dana osoba czuje się najlepiej. I choć NoFap powstał ze zlepka słów "no" i "fap" (fap oznacza masturbację) to NoFap nie jest przeciwny masturbacji w ogóle, ale zaleca by na czas odwyku się od niej powstrzymać. Dużo ludzi ma z tym problem i niestety są oni uzależnieni nie tylko od porno ale i od masturbacji. Masturbacja jest neutralna, ale nadużywana może stanowić również problem i ten temat jeszcze poruszę. Jeśli czujesz, że masz problem z pornografią to zachęcam do wypróbowania nofapchallenge i 90 dniowej przerwy od filmów dla dorosłych."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Verinia napisał(a):

Cel całkowity to porzucenie oglądania pornografii na zawsze

Czyli znowu: myląca nazwa i mieszanie dwóch rzeczy.

Czy oni się kiedykolwiek nauczą, że masturbacja a pornografia to dwie różne rzeczy?

I czy oni się nauczą, że pornografia pornografii nierówna, i że wszystko zależy od tła i kontekstu?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Kiusiu napisał(a):

Czyli znowu: myląca nazwa i mieszanie dwóch rzeczy.

Czy oni się kiedykolwiek nauczą, że masturbacja a pornografia to dwie różne rzeczy?

I czy oni się nauczą, że pornografia pornografii nierówna, i że wszystko zależy od tła i kontekstu?

Tu chodzi bardziej o to ze dla osoby uzależnionej to jest najlepsze wyjście żeby zaprzestać oglądania porno na zawsze na tej samej zasadzie jak alkoholik zawsze bedzie alkoholikiem i celem byłoby zaprzestanie picia na zawsze. Masz po raz kolejny napisane jak byk wyżej w tej wypowiedzi o co w tym chodzi. Jak się chce do czegos doczepić to zawsze sie znajdzie sie " powód ". 

Edytowane przez Perłowy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×